Kudlaty spałem dwie godziny i się przebudziłem. Właśnie walczę z tym, żeby zrezygnować z dalszego snu na rzecz mocnej czarnej. 😀 W sumie jak się nie ma co się lubi i tak dalej... Ale jednak piłem jakieś "kawy" typu "LaBomba" 1kg za 3.99 PLN z supermarketu, gdzie fusy nawet po parzeniu pływają z gracją po powierzchni i tak... Średnio muszę przyznać. 😂
Ciapek nie kupilam, wyswietlil mi sie niedawno gdzieś w sieci i wysyłalam komuś zeby oblukal. Nic prostrzego, wystarczy zrobic grafikę i zamówic w sieci kubek z nadrukiem wlasnym.
C84S dziękuję. Idę właśnie otwieram nówkę. Bez kitu — otwieranie nowego opakowania mielonej to dla mnie jakiś jebaniutki rytuał. Ten unoszący się w moment aromat. 😁 Nie ma opcji, żebym dzień wcześniej wieczorem otworzył, musi być przy porannym parzeniu otwierana. 🖤