horsii etizolam akurat próbowałem i mogę polecić w drodze wyjątku jeśli chodzi o jakieś mixy z bezno
Resztę specyfików benzodiazepiny nie toleruję

Mef123  To skoro etizolam "drogą wyjątku" próbowałeś (pochwalisz się w końcu skąd miałeś pewność że to etizolam??), tylko i wyłącznie etizolam, to o jakim miksie "z benzo" mówisz? Mix benzo z benzo wymaga dwóch benzo...

Mef123 ja dostałem zapaści, ale mózgu, po przeczytaniu tamtego "cherbata" a teraz tego posta.

Nie spodziewałbym się w większości przypadków właśnie niczego innego, jak przespania całego dnia, tak jak napisałeś (jeśli tolerka pozwoli  ).

Co ty mordo cherbaty nie piłeś? Albo wywaru z przedkszywy??? 
Gupi żart suchy jak piasek w sypialni podczas strajków farmaceutów. Haha.


Pisałem wcześniej alpra plus diazepam dała mi chęć, energię i brak barier jeśli chodzi o kontakt z ludźmi, a nie senność.
Sama alpra dawała zawsze spokój, brak lęków a diazepam nic, co nazwałbym przyjemnym. 


El benzos różnie chyba potrafią działać. Jedne pobudzą, drugie zamulą, trzecie ogłupią a czwarte wyzwolą bystrzejsze myślenie. Czy pierdole i nie mam racji?

Polecam mix substancji Klonazepam i Alprazolam

horsii próbowałem już jakiś dłuższy czas temu etizolam'u weź sobie zamów z dn i wrzuć na test os sin na przykład albo pójdź do labo a co do mixów chodziło mi o to że etizolam jest lepszy od mieszania bezo z benzo

Tak, różne benzodiazepiny mają różne profile działania - jedne sa typowo przeciwlękowe, inne mocno rozluźniają mięśnie szkieletowe, inne są mocno nasenne, jeszcze inne są różnymi połączeniami niektórych z tych efektów. Fakt, nie każde takie combo poskutkuje długim snem, ale większość, szczególnie jeśli to rc benzo. Alprazolam w ogóle nie jest nasenny, diazepam jest umiarkowanie. Ale na przykład połączenie nitrazepamu (który ma mocną komponentę nasenną) z czymkolwiek, niedajboże czymś nnym nasennym typu estazolam (xD) to już sen jest bardzo prawdopodobny, w wypadku dwóch hipnotyków niemalże nienunikniony, no chyba że sie ma tolerkę jak jakiś terminator. Z rc benzo z reguły bywa tak jeszcze częściej, bo większośc rc benzo jest mocniejsza niż ich apteczne odpowiedniki (lub te którym technicznie są najbliższe).




Mef123 Od kiedy testy kolorometryczne rozróżniają między sobą benzodiazepiny???

A "etizolamy" z dm są zamawiane regularnie, i są badane w laboratorium. I co się okazuje?

chociażby, że..

https://drugsdata.org/view.php?id=16031

https://drugsdata.org/view.php?id=15403

https://drugsdata.org/view.php?id=13503

Co ty mordo cherbaty nie piłeś? Albo wywaru z przedkszywy??? 
Gupi żart suchy jak piasek w sypialni podczas strajków farmaceutów. Haha.


Pisałem wcześniej alpra plus diazepam dała mi chęć, energię i brak barier jeśli chodzi o kontakt z ludźmi, a nie senność.
Sama alpra dawała zawsze spokój, brak lęków a diazepam nic, co nazwałbym przyjemnym. 


El benzos różnie chyba potrafią działać. Jedne pobudzą, drugie zamulą, trzecie ogłupią a czwarte wyzwolą bystrzejsze myślenie. Czy pierdole i nie mam racji?

Mam podobne odczucia co do alprazolamu i diazepamu ostatnio.Według mnie takie miksy mają sens ale w odpowiedniej konfiguracji

maja, maja, ale trzeba benzo doskonale przestiudiowac, bo kazda sie rozni mniej lub bardziej od siebie, jak ktos nie ma glowy to lepiej wziac jedna, normalna dawke niz mixowac i po prostu zasnac albo obudzic sie na dolku

wwojtuss jak ktoś nie ma głowy to przyznaję, że miksowanie dużych dawek powinien sobie darować, bardziej mam na myśli zdrowe dawki w połączeniu.


Dla przykładu 1mg alprazolamu plus 10mg diazepamu nie zrobi chyba superman mode nieśmiertelność na główce beztolerkowca?


Korzystając z okazji jako, że wspomniałem o owym miksie, gdyby ktoś miał okazję spróbować (Alpra+Dizzy) to byłbym wdzięczny za jakiekolwiek słowo odnośnie odczuć. Osobiście po tym połączeniu byłem otwarty na przedsięwzięcia które na codzień blokuje mój chorobliwie przezorny, zlasowany mózg haha. Serio.


Koniec pvpostu. Heee.

300 SEKUND to naprawdę zależy od osoby. Nawet beztolerkowiec beztolerkowcowi nierówny. Widziałem gościa co po 0,5mg alprazolamu zasnął na siedząco, albo zataczał się po 1mg etizolamu. Fakt, że niecodzienny przypadek, no ale... :


Ogólnie wg. przelicznika, 1mg alprazolamu = 10mg diazepamu, tak mniej-więcej oczywiście. To połączenie o którym mówisz myślę że nie będzie jakąś przesadą, nawet dla beztolerkowca, ale jak się obawiasz to najwyżej najpierw zarzuć rolki, niech wejdą, chyba wtedy będziesz w stanie oszacować czy pi razy drzwi 'drugie tyle' to będzie za mocno. Chociaż czy ja wiem czy można ufać sobie i swojej ocenie sytuacji będąc pod wpływen benzo...?