...żelki to posiłek?

Poza tym, nawet na szczękościsk, to całkowicie bez sensu, sam cukier, dodatkowo żeby ciągle mielić zębami to ciągle trzeba coraz więcej ich żreć. Słaby protip.

Boję się żelek w poturbionym stanie, zawsze czuję się jakbym miała się zaraz udławić xD też tak macie?

Twilight Sparkle to się fachowo nazywa "poużywkożelkofobia" xD

Mi woda zwykła nie wychodzi czasami, bo się nią dławię, a Ty mi o żelkach.

No ja ogólnie mam problem z jedzeniem rzeczy o dziwnej teksturze ale żelki to są pod tym względem wybitnie trudne xDDDD

Każdy posiłek jest dobry ostatnio na maratonie nie jadłem drugiego dnia był to akurat 11 listopad musiałem zjeść połowę rogalika napić się czegoś ciepłego bo tak kręciło mi się w głowie zjadłem i od razu lepiej było. Jest możliwe żeby od RC spadł aż tak drastycznie cukier czy o coś innego chodziło?

Ja jem zupki chińskie płatki na mleku bo pieczywo za bardzo nie wchodzi lekkostrawne potrawy

Dobry schabowy i rosół z warzywami/Jarzynami

Żeby to zjeść wszystko trzeba się jeszcze dobrze zmobilizować bez tego nie zjecie nic będziecie mielić po 10 razy w ryju jeden kęs i nic.
 Od nastawienia psychicznego bardzo wiele zależy też wiem sam po sobie.

i najbardziej wtedy smakuje zupka chińska, jaki to ma smak. 
Przeważnie zalewam cały makaron bez kruszenia. Smakuje bombowo. Najlepiej na ostro.

Zupka chińska nie brzmi zbyt odżywczo xDDD