Czy popierasz pomysł prezydenta Francji, żeby wysłać wojska NATO na Ukrainę? - 12/03

(Jeśli tak/nie, to proszę uzasadnij swoją odpowiedź.)

Pomijając fakt że oni już tam są, to na 
chwilę obecną nie. 
Francuzi i anglicy już przecież tam są, tak głoszą media internetowe

Popieram jebać Putina kurwę i skurwysyna im szybciej im pomożemy tym szybciej będziemy mieli spokój

Do samego wsparcia nic nie mam zwłaszcza gdyby byli to ochotnicy chciałbym tylko aby nie dochodziło do eskalacji.

Żadnego wsparcia, żadnego wejścia zbrojnego wojsk NATO na Ukrainę.
Swoje widziałem w życiu, ale to nie nasza wojna i nie zamierzam brać w niej udzialu.
Mówię to jako żołnierz w tej chwili, nie jako cywil.

A co do wojsk NATO na Ukrainie, tak są w celach szkoleniowych z obsługi sprzętu Natowskiego

Popieram to co napisał Epsiakos - nic dodać, nic ująć.

Epsiakos w punkt, dychę 4emc dla tego Pana!

Mef123 

powtarzając "chwytliwe" slogany typu "jebać Putina kurwę i skurwysyna" czy "jebać pis" itp itd. dajesz do zrozumienia innym tylko to, że nie masz pojęcia o czym mówisz, no ale nie dziwi mnie to jakoś, w większości dyskusji 

ubieraj się wojowniku, pojedziesz pierwszy, będziesz mógł sobie tam jebać tego putina że "asz asz", jak to mówił pewien użytkownik...

Oczywiście, że nie bo to jest równoznaczne z aktem rozpoczęcia 3 Wojny Światowej. Pieprzenie Macrona jest z tego co czytałem głównie skierowane głównie do wewnatrz społeczeństwa, aby zyskać punkty procentowe na kampanie wewnatrz krajową. 

"Pięknie" jak ten Francuzik "bawi się " potencjalną esklacją dla własnych partykularnych interesów.   Wiele razy już polityka Francji nie była zrozuzmiała dla wielu stolic Europy...przemiana z kurczaka w jastrzębia jakoś średnio mu wychodzi. 

Czeslawo to jedno, gorzej że inne kraje to podlapuja, a ogólnie krążą pogłoski (nie wiem czy pisałem to już wcześniej) że rolników francuskich podburzał i zachęcał do działania rzekomo agent rosyjski o którym wywiadu francuski dowiedział się po czasie, ale jak mówię to tylko pogłoski a ile w tym prawdy nie powiem.
Ja ostatnio dostałem kwit do rezerwy i pierwszy raz od czasów służby zawodowej jadę na poligon, żeby było śmieszniej w terminie którym ćwiczyły tylko poszczególne jednostki.
Będę na miejscu zapewne się czegoś dowiem