Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Adaptogeny - wpływ na człowieka
haha Epsiakos ja już pisałam wcześniej ( gdzieś ) że to już 3 miesiąc leci na czysto
bieganie wrzuciłam od razu, bo to był jedyny sposób aby nie myśleć i wzięciu czegokolwiek
po tym jak rzuciłam pracę, najważniejsze było poszukać nowej, którą mam od miesiąca i sobie ją bardzo szanuję
zresztą moja mama jest głównym powodem do zmiany, a to chyba najlepsza motywacja
Najgorsze były 2 tygodnie, ani spania normalnie, ani jedzenia praktycznie jadłam tylko paluszki i jakieś czipsy bo nic innego nie umiałam
no i cały czas w głowie że tylko kreska mefka pomoże, i jakieś zmniejszanie dawek
ogromna ochota na jaranie i alko masakra ale trzymałam się a im więcej o tym myślałam, tym się bardziej nakręcałam a serce waliło jakbym sprint robiła
wzięłam jakiś esentiale forte na wątrobę i się trochę uspokoiło i tak potem to brałam codziennie próbując się jakos ogarnąć
ale zaczęłam mamie gotować, to sobie zaczęłam podjadać normalne w końcu rzeczy, warzywka właśnie na parze trochę miesa bo lubie ( bo ja drapieżnik jestem haha )
po dop 3 tygodniach zaczełąm biegać i interesować się odbudową organizmu, a youtube to normalnie śmietnik, co kanał to mówią co innego, sobie pomyślałam że wejdę na jakieś forum co dopal, w końcu tam co 2gi użytkownik ma zjazdy/jazdy i pewnie będzie więcej wiedział co robić niż taki szaman, który jedyne po czym ma zjazd to po większej ilości kreatyny czy sterydach haha
bardzo dziękuję za pomoc, i to gingko dziś wzięłam i jakaś taka milsza dla świata jestem, może to placebo w głowie sama nie wiem, ale chce mieć tak codziennie
bieganie wrzuciłam od razu, bo to był jedyny sposób aby nie myśleć i wzięciu czegokolwiek
po tym jak rzuciłam pracę, najważniejsze było poszukać nowej, którą mam od miesiąca i sobie ją bardzo szanuję
zresztą moja mama jest głównym powodem do zmiany, a to chyba najlepsza motywacja
Najgorsze były 2 tygodnie, ani spania normalnie, ani jedzenia praktycznie jadłam tylko paluszki i jakieś czipsy bo nic innego nie umiałam
no i cały czas w głowie że tylko kreska mefka pomoże, i jakieś zmniejszanie dawek
ogromna ochota na jaranie i alko masakra ale trzymałam się a im więcej o tym myślałam, tym się bardziej nakręcałam a serce waliło jakbym sprint robiła
wzięłam jakiś esentiale forte na wątrobę i się trochę uspokoiło i tak potem to brałam codziennie próbując się jakos ogarnąć
ale zaczęłam mamie gotować, to sobie zaczęłam podjadać normalne w końcu rzeczy, warzywka właśnie na parze trochę miesa bo lubie ( bo ja drapieżnik jestem haha )
po dop 3 tygodniach zaczełąm biegać i interesować się odbudową organizmu, a youtube to normalnie śmietnik, co kanał to mówią co innego, sobie pomyślałam że wejdę na jakieś forum co dopal, w końcu tam co 2gi użytkownik ma zjazdy/jazdy i pewnie będzie więcej wiedział co robić niż taki szaman, który jedyne po czym ma zjazd to po większej ilości kreatyny czy sterydach haha
bardzo dziękuję za pomoc, i to gingko dziś wzięłam i jakaś taka milsza dla świata jestem, może to placebo w głowie sama nie wiem, ale chce mieć tak codziennie