Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
MPP; 2-metylo-2-propylo-1,3-propanodiol
To co wrzucam to jest o meprobamacie bo o MPP jest śladowy research, no ale jak już pisałem to 200 razy - meprobamat metabolizuje sie do MPP i to on praktycznie w całosci odpowiada za efekt meprobamatu.
MPP (jak i meprobamat) zdają sie nie mieć takich cech jak np. wodzian chloralu - hepatotoksyczność, nefrotoksycznosc. Nie przez to jakos absrudalnie szkodliwy w umiarkowanych dawkach. W wypadku przedawkowań najgorzej jest z sercem - najczęsciej przyczyną smierci jest zapaść układu krazeniowego.
https://www.uptodate.com/contents/meprobamate-poisoning
źródło: Overdose of meprobamate: plasma concentration and Glasgow Coma Scale
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2732949/
te wymienione przypadki są dokładnie opisane w pracy ponizej itd. - nie chce mi sie całego tłumaczyć. jak ktoś jest zainteresowany to sobie wejdzie i przeczyta.
Powell, L. W., Mann, G. T., & Kaye, S. (1958). Acute Meprobamate Poisoning. New England Journal of Medicine, 259(15), 716–718.
https://sci-hub.se/10.1056/NEJM195810092591504
edit:
Poczytałem jeszcze troche o szkodliwości bo za pięknie to wszystko brzmi. Oczywiscie o mepro.
źródło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK548721/
Istnieje jakieś ryzyko agranulocytozy - na polskiej wikipedii jak zerknąłem to jest o tym napisane, ale brakuje przypisu. Co ciekawe na angielskiej wikipedii która jest o wiele bogatsza jeśli chodzi o treści tego typu, nie ma nawet takiego słowa jak agranulocytoza w artykule, jakby to nie było takie powszechne i warte wspominania (tak jakby xD). No ale że wszyscy wiemy że wikipedia to chuj a nie źródło (polska to już w ogóle) to poszukałem.
Zacznijmy od tego, że meprobamat wycofano niezupełnie z powodu takich poważnych powikłań jakim jest drastyczny spadek jednego z rodzajów białych krwinek - czyli agranulocytoza - tylko bardziej dlatego, ze wszyscy chodzili tym porobieni, a na rynek chwilę temu weszły benzodiazepiny które były kompletnym rozpierdalaczem wszystkiego co kiedykolwiek do tej pory wyszło z leków nasenno-uspokajających (może poza właściwościami rekreacyjnymi - ale póki co nie mi to oceniać, gdy jeszcze nie spróbowałem).
Okno terapeutyczne meprobamatu po prostu było kurwa do dupy w porównaniu do magicznego diazepamu Sternbacha. O wiele łatwiej było go przedawkować śmiertelnie niż diazepam, i to był główny problem, a nie agranulocytoza czy inne podobne rzeczy. Poza nią, z efektów ubocznych wymienia się również takie straszne rzeczy jak "zespół behawioralnej intoksykacji" znany również jako bycie naćpanym jak chuj.
Ryzyko agranulocytozy owszem istnieje ale zdaje sie ono byc naprawde nie tak duze, moze nawet marginalne , bo w jednej publikacji traktującej na ten temat z 1986 jest napisane, ze do tego czasu zanotowano tylko dwa przypadki ( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2418786/ ), generalnie wiele wyników wyszukiwania odsyła właśnie do niej. To dość późny rok, tzn. jesli wezmiemy pod uwage że wtedy juz mało kiedy stosowano ten lek. 30 coś lat i 2 przypadki. Wiem że zanotowane, przypuszczać można ze niezanotowanych było więcej ale to wciąż wydaje się być niewiele.
MPP (jak i meprobamat) zdają sie nie mieć takich cech jak np. wodzian chloralu - hepatotoksyczność, nefrotoksycznosc. Nie przez to jakos absrudalnie szkodliwy w umiarkowanych dawkach. W wypadku przedawkowań najgorzej jest z sercem - najczęsciej przyczyną smierci jest zapaść układu krazeniowego.
https://www.uptodate.com/contents/meprobamate-poisoning
Cytat:Dobrze znane toksyczne skutki przedawkowania meprobamatu obejmują depresję ośrodkowego układu nerwowego (OUN), osłabienie, klonus (trząs) i nadpobudliwe odruchy, tachykardię, niedociśnienie i depresję oddechową. Meprobamat wywołuje objawy depresji ośrodkowego układu nerwowego [4]. Zatrucia meprobamatem są często poważne, a czasami śmiertelne (5%), wynikające z zaburzeń hemodynamicznych i zapaści krążeniowej, wtórnej do ciężkiej ostrej niewydolnościg serca [3]. Mechanizm działania toksycznego na serce nie jest znany. Przedawkowanie meprobamatu skutkuje śpiączką, zwykle ocenianą na podstawie skali Glasgow Coma Scale. Tylko w jednym badaniu, obejmującym niewielu pacjentów (n = 21), oceniano związek między stężeniem meprobamatu w osoczu a GCS [5]. Klasycznie, nieciężka śpiączka pojawia się przy stężeniu meprobamatu pomiędzy 60 a 120 mg l-1, a głęboka śpiączka >120 mg l-1.
źródło: Overdose of meprobamate: plasma concentration and Glasgow Coma Scale
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2732949/
Cytat:Większości obserwatorów zaimponował niski poziom toksyczności meprobamatu, posiadającego wzór strukturalny przedstawiony na obrazku: (...) (wzór jest w 1 poście)
Uważa się, że niska toksyczność meprobamatu ma związek z jego relatywnie nieskomplikowaną formułą alfalityczną. Berger pokazał, że podanie dootrzewnowe myszom laboratoryjnym 800mg meprobamatu na 1 kilogram masy ciała wywołuje śmierć u 50% osobników.
Oznacza to, że meprobamat jest około 4-5 razy mniej toksyczny, niż większość barbituranów. W wypadku podania oralnego, 1100 mg meprobamatu na kilogram masy ciała jest potrzebne aby zabić połowę myszy.
W wypadku małp, podanie drogą oralną do 600 mg na kilogram masy ciała poskutkowało porażeniem wiotkim trwającym dłużej niż 7 godzin. W trakcie wywołanego niedowładu, oddychanie oraz akcja serca pozostawały w normie, i wszystkie z małp spontanicznie wyzdrowiały i powróciły do normalnego stanu bez żadnych negatywnych skutków wynikających z podania meprobamatu.
Dane dotyczące toksyczności u ludzi są jednak niepełne. Celem tej publikacji jest przegląd literatury opisującej próby samobójcze z wykorzystaniem meprobamatu, oraz opisanie 2 prób samobójczych, w trakcie których wykorzystano kolejno ok. 12 gramów oraz 20 gramów. Przegląd literatury wykazał 11 artykułów opisujących 11 prób samobójczych, w trakcie których osoby przyjęły dużą ilość meprobamatu. Wszyscy z 11 pacjentów powrócili do zdrowia, z wyjątkiem jednego, który zmarł wskutek obrzęku płuc.
te wymienione przypadki są dokładnie opisane w pracy ponizej itd. - nie chce mi sie całego tłumaczyć. jak ktoś jest zainteresowany to sobie wejdzie i przeczyta.
Powell, L. W., Mann, G. T., & Kaye, S. (1958). Acute Meprobamate Poisoning. New England Journal of Medicine, 259(15), 716–718.
https://sci-hub.se/10.1056/NEJM195810092591504
edit:
Poczytałem jeszcze troche o szkodliwości bo za pięknie to wszystko brzmi. Oczywiscie o mepro.
Cytat:Nie odnotowano przypadków podwyższenia poziomu enzymów w surowicy podczas leczenia meprobamatem. Chociaż w artykułach przeglądowych wspomniano o przypadkach klinicznie jawnego uszkodzenia wątroby spowodowanego meprobamatem, w opublikowanej literaturze nie pojawiły się żadne przypadki ze szczegółowymi informacjami na temat cech klinicznych. Tak więc meprobamat może powodować klinicznie widoczne uszkodzenie wątroby, ale musi to być rzadkie. Meprobamat jest metabolizowany w wątrobie przez układ cytochromu P450 i ma duży potencjał interakcji lek-lek. Meprobamat może nasilać objawy porfirii. Zgłaszano poważne reakcje alergiczne na meprobamat, w tym zespół Stevensa-Johnsona. W przypadkach przedawkowania meprobamatu przyczyną zgonu było zahamowanie czynności układu oddechowego, a nie niewydolność wątroby, chociaż histologia wątroby nie została dobrze określona.
źródło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK548721/
Istnieje jakieś ryzyko agranulocytozy - na polskiej wikipedii jak zerknąłem to jest o tym napisane, ale brakuje przypisu. Co ciekawe na angielskiej wikipedii która jest o wiele bogatsza jeśli chodzi o treści tego typu, nie ma nawet takiego słowa jak agranulocytoza w artykule, jakby to nie było takie powszechne i warte wspominania (tak jakby xD). No ale że wszyscy wiemy że wikipedia to chuj a nie źródło (polska to już w ogóle) to poszukałem.
Zacznijmy od tego, że meprobamat wycofano niezupełnie z powodu takich poważnych powikłań jakim jest drastyczny spadek jednego z rodzajów białych krwinek - czyli agranulocytoza - tylko bardziej dlatego, ze wszyscy chodzili tym porobieni, a na rynek chwilę temu weszły benzodiazepiny które były kompletnym rozpierdalaczem wszystkiego co kiedykolwiek do tej pory wyszło z leków nasenno-uspokajających (może poza właściwościami rekreacyjnymi - ale póki co nie mi to oceniać, gdy jeszcze nie spróbowałem).
Okno terapeutyczne meprobamatu po prostu było kurwa do dupy w porównaniu do magicznego diazepamu Sternbacha. O wiele łatwiej było go przedawkować śmiertelnie niż diazepam, i to był główny problem, a nie agranulocytoza czy inne podobne rzeczy. Poza nią, z efektów ubocznych wymienia się również takie straszne rzeczy jak "zespół behawioralnej intoksykacji" znany również jako bycie naćpanym jak chuj.
Ryzyko agranulocytozy owszem istnieje ale zdaje sie ono byc naprawde nie tak duze, moze nawet marginalne , bo w jednej publikacji traktującej na ten temat z 1986 jest napisane, ze do tego czasu zanotowano tylko dwa przypadki ( https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2418786/ ), generalnie wiele wyników wyszukiwania odsyła właśnie do niej. To dość późny rok, tzn. jesli wezmiemy pod uwage że wtedy juz mało kiedy stosowano ten lek. 30 coś lat i 2 przypadki. Wiem że zanotowane, przypuszczać można ze niezanotowanych było więcej ale to wciąż wydaje się być niewiele.
| Wiadomości w tym wątku |
|
MPP; 2-metylo-2-propylo-1,3-propanodiol - przez horsii - 07.10.2024, 16:45
RE: MPP; 2-metylo-2-propylo-1,3-propanodiol - przez voice.of.voiceless - 07.10.2024, 16:50
RE: MPP; 2-metylo-2-propylo-1,3-propanodiol - przez horsii - 08.10.2024, 10:05
RE: MPP; 2-metylo-2-propylo-1,3-propanodiol - przez voice.of.voiceless - 08.10.2024, 10:21
RE: MPP; 2-metylo-2-propylo-1,3-propanodiol - przez horsii - 08.10.2024, 11:13
RE: MPP; 2-metylo-2-propylo-1,3-propanodiol - przez Bogdan Boner - 14.10.2024, 23:07
|
