Ogólnie to ja miałem z 10 lat jak zapaliłem metalowe bongo widziałem jak brat z tego pali z kumplami  i mieli bekę zajaralem bucha z bunkra  jak wyszli na dwór  i gadałem z psami z owczarkami i miałem bekę jak chuj wtedy odkryłem jazz hahahah pamiętam że się cykalem zaciągnąć ale zrobiłem wdech się pokrztusilem i mówię ty no jest beka heheheh a na pierwsze gastro kostka sera z keczupem ten ser był tak wyrazisty jak by był wręcz stworzony podemnie i moje kubki smakowe