Tak się rozpędziłem, że zapomniałem o swoim zdaniu...  :

Bez Lajfika forum by nie istniało, albo przynajmniej znacznie straciłoby na klimacie.
Dzieciok "do rany przyłóż". Zawsze zamieni z każdym kilka słów, nawet o dupie Maryni.
Nigdy pomiędzy mną, a nim nie wywiązał się żaden konflikt i nie sądzę, że kiedykolwiek się wywiąże.

Choć niewiele młodszy ode mnie, to określiłbym go, jako mocno pogubionego małolacika, ale z gołębim sercem i pozytywnym nastawieniem do każdego oponenta.

Zdecydowanie za dużo bierzesz niuniu do siebie, sarkazm to najtrafniejsze określenie klimatu, jaki panuje na czacie... Czasami go nie wyczuwasz. Ale to nic złego. 
Trochę gubisz się w detoksie od stymulantów chwytając się wszystkiego co na pierwszy rzut oka nie przypomina Ci ćpania, ale zmienia stan świadomości - self deception.

W życiu prywatnym zdaje się, że radzisz sobie całkiem dobrze. 
Do całości dodałbyn tylko regularne farmienie gotówki i delikatne wyjście spod klosza.
Pamiętaj, że kobiety to chuje z cycami.

Nie za dużo do siebie!