Szatan69 
Patrz:

3chloro-metylokatynon na pewno bardziej dawał  bardziej agesywny wjazd i  dopaminowy pazur + trochę empatogenne działanie bo po kresce nagle.chce się socjalizować i rozmawiać o dupie marynie z kolegą np.

Stopniowo każda dawka będzie podnosić prog tolerancji i skracac jego działanie (metaklefedronu ).

Zaś 3MMC przy testach, to wydawało mi się że jest jakos bardziej łagodne i miec dłuższe działanie. 

 Jest różnica na pewno.

Tak jakbyś miał taki BUFF dopaminowoekko serotoninowy od 3MMC.

Ja teraz bede wolał zrobić przerwę od ketonów na tydzień, dwa i potem zadowolić się pelnym i łagodniejszym trochę działanie jego potencjału za jakiś czas...


Off top: ja tam póki co mikro dawkuje kreski Nepalu cienkie jak igły oraz vapuje mało ilości Nepa na przemian.

Co godzinę wciągam nosem jakieś 30-40mg  jak mam potrzebę i do tego vapuje, z tej lufki do olejków i koncentratów krótką,klasycznej oraz czasami heinsenbergie..


3mmc bardzo bym chciał spróbować dołączyć do tej bani. Bo 4mmc jest jak dl manie zbyt serotonergiczne, a nie chce się wypłukiwać z serotoniny do zera.


Polecam stosować chociaż niektóre suplementy:

Nalt (nacetylltyrozyna) bo jest prekursorem dopaminy i adrenalin różnie się od zwykłej tyrozynu tym, że jest bardziej i szybciej niedostępna, dzięki czemu szybciej uzupełniają się zaosby neuroprzekaźników.

Polecam też tryptofan, on będzie uzupełniał serotoninę.

Nie zaszkodzi brać też magnez i Multiwitaminę i minerały dla supportu.
Ciekawe jak robi ten 3-Methylmethcathinone.

Może wyczai się jakiś zajebisty mix kombi!

Pozdrawiam.


Ja zawsze mieszam takie banie z pregabaliną, a Xanax używam tylko na zwale, zejściu jak mam fobie spoleczna i boję się wychodzić z domu.

Kurde będę obserwował fajnie Wassze komentarze jak już jakieś pojawią.

Pozdrawiam!