(29.08.2022, 14:45)beeniepatu napisał(a): Ziomek melduje odbior paczuszki i moimi ustami  serdecznie dziekuje Escobar . Z racji, ze wczoraj jadl mdma, testy trojki dopiero jutro zrobi najpewniej

Po otrzymaniu kolejnej paki z konkursu, moj ziomek w koncu dokonal testu. Nie dostalem zdjecia aktualnego sortu ale mowi, ze to samo - wymieszal sobie. Pakowanie genialne. UWAGA! Ponizsza opinia to skonsolidowane spostrzezenia osoby, ktora miala chec sprawdzic temat. Jest to dla mnie jednak zrodlo wiarygodne i w 100% miarodajne. Mimo wszystko, jak kazda opinia, jest subiektywna - jednak przez wspolne doswiadczenia przezyte, ja uznaje ja za obiektywna.  Gosc niewiele starszy ode mnie, blizej 50 juz, 110kg, 180cm.
Tolerka: mdma grubo pojedzone pod koniec czerwca, potem delikatne 125mg tydzien temu w niedziele - ale tez faza przednia. Mowi, ze wzial jakis miesiac temu 10mg golda od piaska i zjadl w kilka dni, ale shit. Niemniej tolerka jest - prosze miec to na uwadze
Z racji niedzieli testy zaczal o 9 rano. Walnal 50mg uczuleniowki i po paru chwilach poczul poprawe nastroju. Nie czekajac dluzej niz 15min strzelil 150mg. Zarowno uczuleniowka i normalna kreska, bezbolesna - jak na chlor. Po ok 5ciu - 10min odczul dzialanie - okreslil je jako bezwarunkowe pojawienie sie banana na twarzy. Faza subtelna, idealna do rozmowy, zawieszeniu sie na muzie. Mimo niedawnych testow emki dzialanie na oczekiwanym poziomie. Prfofil bardziej w strone dopaminowej euforii niz speeda. Po pierwszym strzale zero ubokow w stylu potliwosci, itp. Mily czas niestety krotko trwal - po ok 45 przyszedl moment na poprawe. Strzelil kolejne 150 i znow bylo elegancko i milutko. Zauwazyl, ze temat zatyka nos, ale wyplywajaca wydzielina z nosa w ogole nie podraznia skory wokol. Nie pojawily sie wciaz jakies uboki. Problemem sa jednak dorzutki - nie ma sily sie oprzec, bo tak jest przyjemnie. Od czwartej  dorzutki czas fazy sie zdecydowanie skraca i pojawia sie zmeczenie organizmu, lekkie otepienie. Co ciekawe temat nie odwadnia za bardzo i mozna jesc (gosc wie jak redukowac szkody). Typ walil rozne dawki - od 20mg po 150 - nigdy nie przekracza i kazda w jakis tam sposob czuc. Przez to nie mozna sie oderwac. Jest 23 a pisze mi, ze kolejna kreske wciagnal. Ostatnia juz
Podsumowanie:
Temat zdecydowanie aktywny - przy tolerce 150mg dzialalo jak nalezy
Profil raczej w strone dopaminowego rush'a a nie speeda - tetno dlugo bylo w normie, nie przekroczylo 130bpm
Nie powoduje ubokow przy pierwszym spotkaniu (w ciagach na pewno sie pojawia)
Z minusow to to, ze mimo, iz nie gryzie w nos to go zatyka
Ciagnie bardzo na dorzutki i coraz krocej dziala (no ale to jest standard)

Ogolnie chlorojad jest bardzo zadowolony - zaskoczony jest subtelnoscia fazy. Nie w znaczeniu, ze slabo dziala, tylko wspanialego balansu miedzy rush'em a speed'em.