Jak pewnie wiadomo, główną metodą uspokajania się w przypadku jakimkolwiek, czy to nerwy czy problemy ze snem, czy też przesada ze stymulantami są aktualnie benzodiazepiny.
Może na ten moment lekarze przestali przepisywać je tak chętnie, jednak ich popularność nie maleje. Jednak benzo jak to benzo mają mnóstwo skutków ubocznych, zaniki pamięci, zbyt mocna sedacja i przede wszystkim łatwe uzależnienie i dotkliwe skutki odstawiania.

Jako, że moim hobby już jakiś czas jest ziołolecznictwo i tematy pokrewne, postanowiłem powiedzieć parę słów o 'naturalnych benzodiazepinach' - substancjach, które oddziałowują w różny sposób na receptory GABA, pomagając przy problemach z lękami, nerwami i zasypianiem, jednak bez uciążliwych skutków ubocznych charakterystycznych dla tych leków.

A zacznę od mojego faworyta...



Męczennica Cielista. (Passiflora Incarnata) (harmina, harmol, harmalina, harmalol, harman

Roślina dosyć popularna w Ameryce Południowej, jest to ta sama rodzina roślin z której pochodzi Marakuja. Użwana od dawien dawna znana ze swoich właściwości leczniczych, oraz była stosowana jako pomoc przy odwykach.
Jej działanie skupia się zarówno na receptorach GABAA jak i GABAB (możliwe, że też GABAC). Zawiera wiele substancji aktywnych z grup flawonoidów, maltoli i alkaloidów indolowych, takich jak np. Chryzyna, Witeksyna, Kumaryna, Harmalina, Harmalol, Harmina. 
Warto zaznaczyć, że Harmalina jest silnym inhibitorem MAO i psychodeliczną substancją psychoaktywną, dlatego trzeba uważać na dietę podczas stosowania, aby nie nagromadzić Tyrozyny w organiźmie. Jako ciekawostkę dodam, że podbija ona również działanie psychodelików

Używa się głównie wysuszonych części nadziemnych, korzenie nie wykazują specjalnych właściwości.

Zostało na niej przeprowadzone wiele badań, z czego niektóre nowsze wykazują, że ekstrakty z Męczennicy są równie efektywne jak Oxazepam.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11679026/


Na drugim miejscu znajduje się również ciekawa roślina, może nie tak ładna jak poprzedniczka, ale o bardzo konkretnym działaniu, mianowicie:


Pieprz Metystynowy. (Kava Kava)

O tym mogliście słyszeć, może nie aż tak daleki kuzyn pieprzu czarnego używanego w kuchni na całym świecie. 
Występuje głównie na wyspach pacyfiku, od lat mieszkańcy cenią ją sobie za wiele właściwości, głównie sedatywnych, przeciwlękowych, przeciwbólowych, a nawet euforyzujących. (https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19430766/)
Używa się sproszkowanych korzeni w formie naparu.

Aktywnymi składnikami są tu kawalaktony i kawapirony, np. Kawaryna, Metystyna i Jangonina.
Zwiększają one wiązanie GABA w mózgu oraz nasilają jego działanie, mogą też wpływać na receptory serotoningeniczne i dopaminergiczne. Mogą też zwiększać wychwyt Noradrenaliny.
Stosowana często jako mniej otumaniający zamiennik alkoholu, bardziej też od niego euforyczny. 
Ze wszystkich tu substancji ma ona największe działanie rekreacyjne, jest też u nas łatwo dostępna, podobnie jak w przypadku Kratomu, różne odmiany mają różne profile działania, warto więc sprawdzić który wpływa na nas najlepiej.



Ostatnia roślina jest u nas powszechnie znana, szanowana i stosowana od wieków. Można znaleźć ją praktycznie wszędzie, a jest to:


Waleriana. (Kozłek lekarski/Valeriana officinalis)

Preparaty z walerianą dostępne są w praktycznie każdym sklepie, jednak są ku temu powody. Zawiera ona blisko 150 substancji aktywnych, między innymi estry kwasu izowalerianowego, kwas walorenowy czy walerenal. Substancje te hamują zwrotny wychwyt kwasu GABA oraz zwiększają jego stężenie, hamują też odpowiedzi układu nerwowego na bodźce.
Skuteczna zarówno przeciwlękowo jak i nasennie, wykorzystuje się tutaj wszystkie części rośliny, w formie herbat, ekstraktów, nalewek czy intraktów.

Badania wykazują, że zawarty w niej flawonoid - 6-metylapigenina - wiąże się z receptorem GABAA w podobny sposób co benzodiazepiny.


Z roślin wartych wspomnienia, również wykazujących działanie na GABA są również Melissa Lekarska, Dziurawiec Zwyczajny, Magnolia Lekarska, Cytryniec Chiński czy Ashwagandha

Wiadomo, że ludzie przyzwyczajeni do benzodiazepin pewinie nie odczują podobnych efektów w przypadku owych roślin, jednak jeżeli nie zacząłeś jeszcze benzo przygody, warto jest sprawdzić powyższe rośliny, ich efekty powinny być zadowalające i unikamy niemiłych efektów ubocznych. Niektóre jak Passiflora na pewno pomogą też przy odstawianiu benzo, regulując nam nasze rozjebane receptory  . 
Nie oczekumy od nich (poza Kava Kava) właściwości rekreacyjnych, ale stosowanie szczególnie przez jakiś okres zdecydowanie pomaga przy wielu dolegliwościach.