Myślałem, że 3cmc nie da się przedawkować. Bywało że musiało iść prawie 1g na dwie osoby aby porobiło nas do zabawy nad ranem. A trzymało pół godziny, po czym znów trzeba było wziąć tyle samo.
Po kilku tygodniach codziennie (chemsex urlop) uwierzyłem, że da się przedawkować gdy trafiłem na detox na SOR. Zapewniam, że był stan zagrożenia życia. Nie napiszę publicznie, co się działo, nie bo się wstydzę, ale aby nie ułatwić identyfikacji mojej osoby przez służby. 
Ponieważ objawy pojawiły się dopiero trochę czasu po odstawieniu, konsekwencji prawnych na szczęście uniknąłem.

Warto czasem zrobić przerwę i zbić tolerancję, nawet gdy cena towaru do tego specjalnie nie motywuje. Życie ma się jedno.
Wziąłem się za pracę, wychodzę z długów, zaczynam dbać o ciało, żyje się mnie lepiej. Na pewno parę miesięcy mnie tu nie będzie.

Może post bardziej pasuje do działu Zdrowie i Detox, ale uważam, że dobrze aby ci, co myślą, że 3cmc można brać bez przerwy na ten post trafili.