Rudy Cygan widac, ze nie bardzo masz pojecie o tym, jak wazne jest dawkowanie przy zabawach z substancjami. W tym sporcie nie ma miejsca na metafory, podejscie "mniej wiecej" i optyczne ocenianie substancji. A szczegoly sa kluczowe wlasnie. Bo w pewnych sytuacjach decyduja o ludzkim zyciu. To jak z zasadami fizyki. Przy niektorych manewrach zginiesz przy predkosci 10km/h szybciej. Tak samo 10mg roznicy pewnych substancji, a nawet 5mg, zmieni zabawe w koszmar. I mozesz pisac, ze sie czepiam lub przesadzam. Niestety jednak tylko takie powazne podejscie moze pozwolic uprawiac ten sport przez dlugie lata. Maksymalnie redukujac zwiazane z tym sportem ryzyka. Wielu co zapomnieli o tym juz z nami nie ma. Niestety