Bardziej ostrzegałbym przed mieszaniem dużych ilości benzo z opio typu morfina, oksykodon, fentanyl. Nie żeby coś, ale po pierwsze tramadol to gówno a nie opio, a po drugie rozsądne miksy np. kodeiny - łagodnego i przyjemnego, bezpiecznego opio (zakładając że możemy tak mówić o strasznym !!!! OPIO !!! UUU!!!11) z niewielkimi ilościami benzodiazepin dają naprawdę przyjemne efekty. Kto to przerabiał, chyba wie na co sobie można pozwolić (poza Krisem ). Ja mieszałem miliard razy benzo z opio, mocne i słabe, ale to dlatego - naprawdę, no flex - bo wiem jaka jest granica.

Ja to bym prędzej ostrzegł o miksie tramadolu z serotogenikami, lub "lekami" typu SSRI, SNRI, SARI - ZS gwarantowany.

• Dysocjanty (do dawkach około-k-holowych) + alko w duzych ilosciach = ryzyko zarzygania sie i udławienia. Dwa browarki do kreski kety spoko, ale jak zamierzasz zajebać potęzny hole na jakiejś arylce z dawkowaniem 20mg heavy i wypić pół litra na hejnał to trzymaj sie tam.
  
• Koks i etanol - wytawrzają uberkardiotoksyczny metabolit - kokaetylen - jakby sam koks nie był wystarczająco jebiący po sercu.
  
• • Jak coś jeszcze mi sie przypomni wybitnego to napiszę i scalę post. Zresztą, macie całe psychonautwiki i pod każdą substancją niebezpieczne mixy.