Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
3-CMC Pablo - Opinie o produkcie.
21.01.2023, 07:28
Kurwa, jaki film.
Kolega co raz na ruski rok coś zarzuci (głównie feta/MDMA) wpadł i pyta czy może odbić sobie kamyk mały pabla, mówię że jasne, wziął 0,3g, i widząc że jem jogurt, poszedł do kuchni po łyzke, wrocił z nią, nabrał na łyżke ten jogurt truskawkowy, włożył ten kamień w tą łyzke do jogurtu i wpierdolił. Jak jeszcze dociągnął jakiegoś wielkiego pasa na wejściu bombki to miał taki tartak w głowie, że ja pierdole.
Nie że terror śmierć zagłada, schizy i policja, nic z tych rzeczy, tylko typowe popierdolenie serotoninowo-dopaminowe, ci co przesadzali z mocnymi 3/4-cmc wiedzą jaki to stan. Jak mu dałem głosnik BT zeby sie pobawił, to chyba z 10+ razy pod rząd puscił i obejrzał Elektronik Supersonik (które sam mu podrzuciłem bo wiedziałem co sie swięci)
To mi ten kawałek aż zbrzydł chwilowo - a bardzo to lubie - to pusciłem mu ten kllip 3d Hewry (wash n go) i ten 3d klip od Gorillaz, Saturnz costam, tto pierdolony jak w transie był, jakby otworzyły mu sie wrota czasoprzestrzenne. "Nieogar" mał taki ze musiałem mu pomagać w wyszukiwaniu na YT i łaczeniu sie z glosnikiem. Potem np. chodził po pokoju i powtarzał ERROR AWARIA i próbował nieudolnie naśladować zwrote Poldona. Albo szukał jakichs rzeczy których nie ma, i na pytanie "czy ty wiesz w ogóle gdzie ty jestes" zatrzymał sie, spojrzał na mnie z powagą i odparł "to mnie nie interesuje w tej chwili" i kontynuował poszukiwania.
Oczywiście sam nie wiedział czego szuka.
Miał OEVy, ogólnie bez paranoi i negatywów generalnie, ale w głowie mu zrobiła sie mieszalnia betonu, nawet nauczył sie jakiegoś ezoterycznego języka z kosmosu ale przypłacił to umiejętnoscią komunikacji po polsku - miejmy nadzieje że tymczasowo xD Na szczęscie te popierdołki chlorowe działają wybitnie krótko wiec stosunkowo "szybko" wróciił do naszego wymiaru chociaż nie całkowicie, musiałem go uwalić na pizde alprazolamem i dwoma piwami + odprowadzic do domu bo nie byłem pewien czy on swieżo po takim przeżyciu w głowie wiedział co to jest dom i gdzie znajduje się ten, co jest jego. xD
Wszystko z nim ok, chłop tera sie regeneruje, wieczorem jak pogadam z nim to dopytam o szczegóły tego co mu sie działo w głowie, co pamięta Ogólnie chaotycznie ale pozytywne zakończenie i kupa śmiechu, przynajmneij dla mnie jak byłem świadkiem tego co mój laborant robi. Jutro może napiszę posta takiego na zasadzie tego co on mi juz doprowadzony do porządku opowie, co widział (czego nie ma) i czego nie widział (co jest) (XD) itp. bo nawet nie chce mi sie opisywać wszystkiego co tu sie działo.
tl;dr: pablo jest ok, brany w dawkach itp. jak dla ludzi wybaczalny+mała zwała (czyli imo nic sie nie zmieniło - moja opinia z ostatniej paki), a jak brany w takie właśnie komiczne sposoby jak kolega, to cyrk jak wyżej - klasyczne przedawkowanie b-k releaserów DAT/SERT bez efektu sufitowego.
I powtórzę jeszcze raz, nie mierzcie każdego swoją tolerką bo to ze jeden żre 0,5g cmc na rozruch to huy, bo mojego kolegę wysłało to na wycieczkę do Disneylandu. Przecież jestem niemalże pewny że ktoś walił z 0,7g pabla czy nawet krwa Guzmana oral czy tam iv (może SztywnyMisza ? Nie pamiętam, ale wiem, że tak lubi, hehe) i ni huya chyba nie miał takiego widowiska, ze chociazby gadał z bluzą na fotelu (i odpowiadała mu!).
Kolega co raz na ruski rok coś zarzuci (głównie feta/MDMA) wpadł i pyta czy może odbić sobie kamyk mały pabla, mówię że jasne, wziął 0,3g, i widząc że jem jogurt, poszedł do kuchni po łyzke, wrocił z nią, nabrał na łyżke ten jogurt truskawkowy, włożył ten kamień w tą łyzke do jogurtu i wpierdolił. Jak jeszcze dociągnął jakiegoś wielkiego pasa na wejściu bombki to miał taki tartak w głowie, że ja pierdole.
Nie że terror śmierć zagłada, schizy i policja, nic z tych rzeczy, tylko typowe popierdolenie serotoninowo-dopaminowe, ci co przesadzali z mocnymi 3/4-cmc wiedzą jaki to stan. Jak mu dałem głosnik BT zeby sie pobawił, to chyba z 10+ razy pod rząd puscił i obejrzał Elektronik Supersonik (które sam mu podrzuciłem bo wiedziałem co sie swięci)
Kod:
https://www.youtube.com/watch?v=S0lEDY-LDaY
Oczywiście sam nie wiedział czego szuka.
Miał OEVy, ogólnie bez paranoi i negatywów generalnie, ale w głowie mu zrobiła sie mieszalnia betonu, nawet nauczył sie jakiegoś ezoterycznego języka z kosmosu ale przypłacił to umiejętnoscią komunikacji po polsku - miejmy nadzieje że tymczasowo xD Na szczęscie te popierdołki chlorowe działają wybitnie krótko wiec stosunkowo "szybko" wróciił do naszego wymiaru chociaż nie całkowicie, musiałem go uwalić na pizde alprazolamem i dwoma piwami + odprowadzic do domu bo nie byłem pewien czy on swieżo po takim przeżyciu w głowie wiedział co to jest dom i gdzie znajduje się ten, co jest jego. xD
Wszystko z nim ok, chłop tera sie regeneruje, wieczorem jak pogadam z nim to dopytam o szczegóły tego co mu sie działo w głowie, co pamięta Ogólnie chaotycznie ale pozytywne zakończenie i kupa śmiechu, przynajmneij dla mnie jak byłem świadkiem tego co mój laborant robi. Jutro może napiszę posta takiego na zasadzie tego co on mi juz doprowadzony do porządku opowie, co widział (czego nie ma) i czego nie widział (co jest) (XD) itp. bo nawet nie chce mi sie opisywać wszystkiego co tu sie działo.
tl;dr: pablo jest ok, brany w dawkach itp. jak dla ludzi wybaczalny+mała zwała (czyli imo nic sie nie zmieniło - moja opinia z ostatniej paki), a jak brany w takie właśnie komiczne sposoby jak kolega, to cyrk jak wyżej - klasyczne przedawkowanie b-k releaserów DAT/SERT bez efektu sufitowego.
I powtórzę jeszcze raz, nie mierzcie każdego swoją tolerką bo to ze jeden żre 0,5g cmc na rozruch to huy, bo mojego kolegę wysłało to na wycieczkę do Disneylandu. Przecież jestem niemalże pewny że ktoś walił z 0,7g pabla czy nawet krwa Guzmana oral czy tam iv (może SztywnyMisza ? Nie pamiętam, ale wiem, że tak lubi, hehe) i ni huya chyba nie miał takiego widowiska, ze chociazby gadał z bluzą na fotelu (i odpowiadała mu!).