Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Out of business 2k23
Halo, jezdem, przegrałem bitweeeeee 💥
Ćpałem 3cmc wieczorową porą w sobotę oraz niedzielę. Niestety towarek uzyczono mi za free i to jakby odjęło moje wyrzuty sumienia 😓😓
Skonsumowano ok. 3g w sobotę i jakieś 1,5g w niedzielę.
Jestem zawiedziony działaniem, jedyne co powodowało dorzutki to ogarniający mnie smutek przy każdej zwałce. Po sniffie od razu uczucie mijało i to było dla mnie zaskakujące działanie. Dla ludzi niepoukladanych emocjonalnie może być to zguba. Na szczęście ja już uporządkowany xD
Strasznie zdychałem między sobotą a niedzielą. To samo po niedzieli, wstałem dopiero dziś rano.
Mam jeszcze różne spostrzeżenia na świeżo spisane, ale tu chyba nie będę wrzucał. Dzięki odmiennemu stanowi świadomości mogłem sobie dużo przypomnieć z czasu ćpanie, więcej niż to jest możliwe normalnie będąc trzeźwym.
Fajek nie zapaliłem, ani nic, upadłem jedynie w ketonach.
Lecę dalej i bogatszy w doświadczenia. Dużo mam jeszcze do przeanalizowania. Pozdrawiam.
A i w sumie było spoko przez 164 dni, ten wynik należy teraz podwoić lub najlepiej sprawić, żeby rósł w nieskończoność. Dużo rzeczy uświadomił mi ten nawrót i jakie wyidealizowane podejście do ketonów mam w głowie, a czym one tak naprawdę są. Trza się nie dać robić w huia mózgowi i voila.
Ćpałem 3cmc wieczorową porą w sobotę oraz niedzielę. Niestety towarek uzyczono mi za free i to jakby odjęło moje wyrzuty sumienia 😓😓
Skonsumowano ok. 3g w sobotę i jakieś 1,5g w niedzielę.
Jestem zawiedziony działaniem, jedyne co powodowało dorzutki to ogarniający mnie smutek przy każdej zwałce. Po sniffie od razu uczucie mijało i to było dla mnie zaskakujące działanie. Dla ludzi niepoukladanych emocjonalnie może być to zguba. Na szczęście ja już uporządkowany xD
Strasznie zdychałem między sobotą a niedzielą. To samo po niedzieli, wstałem dopiero dziś rano.
Mam jeszcze różne spostrzeżenia na świeżo spisane, ale tu chyba nie będę wrzucał. Dzięki odmiennemu stanowi świadomości mogłem sobie dużo przypomnieć z czasu ćpanie, więcej niż to jest możliwe normalnie będąc trzeźwym.
Fajek nie zapaliłem, ani nic, upadłem jedynie w ketonach.
Lecę dalej i bogatszy w doświadczenia. Dużo mam jeszcze do przeanalizowania. Pozdrawiam.
A i w sumie było spoko przez 164 dni, ten wynik należy teraz podwoić lub najlepiej sprawić, żeby rósł w nieskończoność. Dużo rzeczy uświadomił mi ten nawrót i jakie wyidealizowane podejście do ketonów mam w głowie, a czym one tak naprawdę są. Trza się nie dać robić w huia mózgowi i voila.