Fajna inicjatywa, choć instrukcja troche dla fanów alfy

Do kamerki nikt nie moze mieć wglądu dopoki Twoj telefon nie polaczy się z internetem. 1000 razy częściej zdarzą się, że policja wpada na chate gdy kupujemy telefon od kogoś nieznajomego niż z salonu, bo zwyczajnie bardzo często takie telefony są kradzione.

Według mnie wystarczy używać privnote piszac o rzeczach wiadomych, ewentualnie pgp jak ktos juz jest super przezorny. Zarejestrowana karta sim jak wspominasz tez sie przydaje. Do przeglądania internetu vpn. Mail na tutanocie. 

To już naprawdę paranoiczne środki ostrożności. Nasze rozmowy nie są stałe nagrywane, możemy mieć "podsluch", ale jeśli mamy przypuszczenia, że ten podsłuch jest to polecam w ogóle nie korzystać z telefonu. Bez problemu można się komunikować na laptopie czy cokolwiek, a tam można zainstalować tailsa i w sumie już mieć tą anonimowość raczej pewna.

Przypominam że założyciel silkroada (pierwszego sklepu na darkwebie) wpadł nie przez IP itd, a dlatego ze zamówił lewe paszporty na swój prawdziwy adres. Pomimo tego, że działał nieostrożnie przez lata. Ten przykład pokazuje, że naprawdę wystarczy nie robić glupot, nie być niewygodnym politykiem lub terrorysta i wszystko będzie cacy.