Najlepiej jest unikać zwady zawsze nam to wpajali i tego staram się trzymać.
Jak już wiesz że będzie awantura, to tak jak osoby wyżej pisały najlepiej zaopatrzyć się w gaz pieprzowy, najlepiej żelowy żeby friendly fire nie było i ew. Kopać po nogach/kroczu żeby szybko obezwładnić i oddalić się od zagrożenia.
Wiadomo, jak coś umiesz bo trenujesz to przede wszystkim w głowie jesteś w stanie wygrać pierwsze starcie i nie ma tego obezwładniającego lęku.
Co do samego unikania, głównie rozchodzi się o to że nie wiesz czy napastnik nie posiada sprzętu, są techniki szybkiego rozbrajania lecz raptem w 60% przypadków można je zastosować.
W walce wręcz, nawet dla osoby nie doświadczonej dobra obrona jest cios po kontrze lokciem, lecz też może dla takiej osoby skończyć się to źle prawnie. Źle wyprowadzony cios może nie tyle obezwładnić co doprowadzić do stałego i poważnego uszczerbku albo i spowodować zgon.
Dlatego najlepiej unikać, użyć gazu czy paralizatora, albo szybko spierdolic

Jak znajdę chwilę to może wrzucę jak konkretnie taki cios powinien wyglądać, lecz nadal będę zalecał unikanie starć z uwagi na to że prawo w Polsce bardzo często nie działa na naszą korzyść, chyba że są dowody w postaci świadków czy nagrań z cctv

P.S
Uznaje że każdy wie iż należy trzymać garde w trakcie walki dlatego nie wspominalem o tym