Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Tryptofan - Działanie, skutki, dawkowanie
17.12.2023, 12:50
LOBO ale to Ty od początku zajmujesz się serotonina i traktujesz ją jako priorytet przy suplementacji tryptofanem. Nie chce być złośliwy ale jak na kogoś kto od dawna soedzi w suplach to spojrzenie na suplementacji masz bardzo wąskie.
Ja od początku pisze, że dla mnie tryptofan ma przewagę nad 5-htp, bo działanie tryptofanu jest o wiele szersze i obejmuje dużo więcej procesów.
Druga rzecz pogrzeb sobie o depresji i jelitach. O zaburzeniu metabolizmu tryptofanu, stanach zapalnych i wielu innych.
Tutaj masz kilka źródeł w których suplementacja tryptofanu pomaga na depresję
https://testosterone.pl/wiedza/tryptofan...um-wiedzy/ sam artykuł to bełkot i pomieszanie pojęć ale źródła są ok.
I nie, suplementacja tryptofanu nie jest bezskuteczna. Bezskuteczna jest wiara w to, że jeden aminokwas coś zmieni i nagle nas wyleczy. Jednak masz cały szereg procesów które zostaną uruchomione. A tu już zmienia się wszystko.
Tak samo na hajpie się śmiali z suplementacji glutaminą, bo ona konkuruje. Jednak śmiech to śmiech a ja czy moi znajomi robimy swoje i samopoczucie mamy bdb. Wasze śmiechy czy publikacje jak te które umieściłeś to jedno - bo zajmują się one wybiórczymi pojęciami ale kiedy spojrzysz na całość działania danej substancji to rysuje się zupełnie nowe działanie.
Ja miałem do niedawna poziom żelaza przy którym moi znajomi mieli anemię, nocami nie spali a ja ćwiczylem na siłowni, chodzilem po górach i jeździłem na rowerze. Przy takim poziomie żelaza masz pewna depresję i nerwicę w jednym, bo nie masz ani serotoniny ani GABA, powinieneś mieć rozjechana morfologię a u mnie git. Różnica dla mnie po uzupełnieniu żelaza jest taka, że lepiej śpię i szybciej się regeneruje. I gdybyś grzebał w necie to ja byłbym fenomenem a tymczasem to tylko zwykła chemia.
Jednak od lat mnie to nauczyło, żeby patrzec na suplementację jak na całość i na każdy proces a nie tylko na jeden. Tryptofan to tylko bodaj 3 procent serotoniny i 97peocenr zupełnie innych procesów. Jak zajmujesz się całością wrócimy do dyskusji. Potem wrzucę obiecane publikacje.
Ja od początku pisze, że dla mnie tryptofan ma przewagę nad 5-htp, bo działanie tryptofanu jest o wiele szersze i obejmuje dużo więcej procesów.
Druga rzecz pogrzeb sobie o depresji i jelitach. O zaburzeniu metabolizmu tryptofanu, stanach zapalnych i wielu innych.
Tutaj masz kilka źródeł w których suplementacja tryptofanu pomaga na depresję
https://testosterone.pl/wiedza/tryptofan...um-wiedzy/ sam artykuł to bełkot i pomieszanie pojęć ale źródła są ok.
I nie, suplementacja tryptofanu nie jest bezskuteczna. Bezskuteczna jest wiara w to, że jeden aminokwas coś zmieni i nagle nas wyleczy. Jednak masz cały szereg procesów które zostaną uruchomione. A tu już zmienia się wszystko.
Tak samo na hajpie się śmiali z suplementacji glutaminą, bo ona konkuruje. Jednak śmiech to śmiech a ja czy moi znajomi robimy swoje i samopoczucie mamy bdb. Wasze śmiechy czy publikacje jak te które umieściłeś to jedno - bo zajmują się one wybiórczymi pojęciami ale kiedy spojrzysz na całość działania danej substancji to rysuje się zupełnie nowe działanie.
Ja miałem do niedawna poziom żelaza przy którym moi znajomi mieli anemię, nocami nie spali a ja ćwiczylem na siłowni, chodzilem po górach i jeździłem na rowerze. Przy takim poziomie żelaza masz pewna depresję i nerwicę w jednym, bo nie masz ani serotoniny ani GABA, powinieneś mieć rozjechana morfologię a u mnie git. Różnica dla mnie po uzupełnieniu żelaza jest taka, że lepiej śpię i szybciej się regeneruje. I gdybyś grzebał w necie to ja byłbym fenomenem a tymczasem to tylko zwykła chemia.
Jednak od lat mnie to nauczyło, żeby patrzec na suplementację jak na całość i na każdy proces a nie tylko na jeden. Tryptofan to tylko bodaj 3 procent serotoniny i 97peocenr zupełnie innych procesów. Jak zajmujesz się całością wrócimy do dyskusji. Potem wrzucę obiecane publikacje.