LOBO tak, jadłem i hcl i free. Różnica może jakaś jest, ja nie zauważylem szczerze jakiejs wiekszej bo mnie phenibut po prostu nie klepie - 8-10g to byla u mnie minimalna wrzutka swego czasu, a wrzutki 20g konczyly sie wymiotami... a dopiero takie ilości dobrze zaczynały orac  Co prawda bylo to grubo z 6 lat temu, od tamtej pory nie jadłem phenibutu, na pewno tolerka spadła w jakims stopniu, ale tak czy inaczej moim zdaniem f-phenibut bije na łeb (w kurwe w chuj razy sto  ) oryginał pod kazdym ale to kazdym wzgledem - efekty, czas wejscia, uboki, wszystko. Rzadko jem jakieś gaba-b-klepacze, ale jak juz to nie widze sensu bawienia sie w phenibut, jest f-pheni, gbl, bdo, kurwa teraz jeszcze powychodziły jakieś bromo-phenibuty...