(01.02.2024, 04:54)horsii napisał(a): SztywnyMisza z każdą. Kazdy receptor wystawiony na ciągłe działanie mocnych agonistów w końcu obumiera i tego nie oszukasz. Niewazne czy to receptor 5HT, czy NMDA, czy CB1 czy jaki inny. Pudzille juz zapomniałeś? On też sie przepalił za "starych dobrych czasów" a teraz z kanna potrzebował 10-krotności dawek ktorymi ludzie sie upierdalali.
Kurwa, chyba trzeźwość od rc powoduje że procesy myślowe w mym tępym mózgu zaczynają zachodzić coraz to intensywniej bo trzy dni temu ni chuja nie przyswoiłem tej wiedzy.
Mało tego, piedroliłem cos o grupach substancji, ze Misza, że alfa...XD
NIE. Prosze...
Agonista to agonista, bez znaczenia jaka substancja.
Co też pokazuje, jak przećpany mózg może wypaczyć przyjmowaną wiedzę.
To dlatego w monarze, na rocznej terapi jedyne co robisz przez pierwsze 3 m-ce to tylko sprzątasz.
Żebyś porządnie wytrzeźwiał.