Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
3-CMC Bandit - Opinie o produkcie.
05.02.2024, 17:41
Hejka wszystkim, postanowiłem dodać kilka słów od siebie na temat sortu. Miałem zrobić to dużo wcześniej, zaraz po wprowadzeniu go przez Pablo, jednak poleciałem na nim konkretnie i zapomniałem o bożym świecie – co przemawia myślę tylko na jego korzyść Z góry mówię, że nie zamieszczę zdjęcia. Wygląd był tutaj przedmiotem niepotrzebnych dywagacji, sprawa została wyjaśniona przez vendora, a domowe sposoby na oczyszczenie istnieją, jeżeli końcowy produkt nie zachęca wizualnie. Porównam jednak ostrożnie do świeżego rzutu bandita, z którym zetknąłem się w końcówce zeszłego roku. Pierwszy bandit to bursztynowe, trudno kruszące, strzelające pod kartą kryształy – tutaj mamy do czynienia z prawie przeźroczystymi kryształami, mniej odpornymi na szklaną butelkę, wygląda podobnie jak wyżej wstawione przez Lifeisbrutal zdjęcie. Sort nie wydziela nieprzyjemnych zapachów, czuć delikatnie chlor, a przy wciąganiu lekko piecze – czyli jest git, sorcik nie ma zanieczyszczeń, przejdźmy więc dalej.
Muszę powiedzieć, że sort mnie bardzo zaskoczył, dla osoby bez tolerancji/po przerwie 70 mg (doświadczeni/z tolerką – 200 mg spokojnie)da bardzo przyjemną fazę z wyraźnym profilem euforycznym. Ja zajebałem 300 mg i wjazd konkretny, łapy się trzęsą, obraz się trzęsie, nieogar - klasa. Czuć serotoninowe tony w tym sorcie trójki, co nadaje swoistej magii dopaminowemu działaniu bandita, i zapewnia zajebisty wjazd i ok. 20-30 minut euforii. Potem pozostaje przyjemna, nienachalna dopaminowa stymulacja. Dodam, że osobiście wole profil euforyczny (jestem zwolennikiem czwórek), więc i ja znalazłem coś dla siebie w działaniu bandita. Po trzeciej dorzutce ilość euforii jest na tyle znikoma, że sensu dalej sie bawić nie ma – ale wiadomo, z ketonami trudno przestać. Irytujące jest również wyraźne działanie na serce, przez co warto jest uważać z dorzutkami (tu po zastanowieniu okazuje sie, że to być może ja już nie daje rady, do przemyślenia, też zajebałem bo prawie nie jadłem i nie piłem na testach...). Ja robię to co 1,5 h, dawki ok. 200 mg, wtedy też zresztą ustaje powoli stymulacja, kołatanie serduszka. Jak polecimy po bandzie czeka nas kardozwała, która może trzymać do dnia po, a nawet dłużej – uważajcie. Mimo, że jest to dość agresywny sort z początku stymulacja nie jest nachalna, wręcz czuć po peaku lekki clearhead, idzie coś zjeść nawet, natomiast po paru godzinach zabawy, przy przerobionym gramie i więcej zaczyna się pierdolić w głowie od nadmiaru neuroprzekaźników – osobiście miałem skończyć na 1,5 g przerobionych w ok. 12 h, ale dojebałem jeszcze dwie dorzuty zarywając noc. Ogólnie zajebisty sort jak dla mnie, działanie ma przepotężne, siada kapke na pikawe
– 9/10 za to kardio musze odjąć punkt XD
PS. Kurwa ja to musze se pół roku od stimów zrobić przerwę, bo nie mam w nich umiaru kompletnie i sie zajeżdżam grubo, porycia nawet po 3cmc sie pojawiają. A tu ma wlecieć mi jeszcze 4-mmc, jak tu sie oprzeć XD
Muszę powiedzieć, że sort mnie bardzo zaskoczył, dla osoby bez tolerancji/po przerwie 70 mg (doświadczeni/z tolerką – 200 mg spokojnie)da bardzo przyjemną fazę z wyraźnym profilem euforycznym. Ja zajebałem 300 mg i wjazd konkretny, łapy się trzęsą, obraz się trzęsie, nieogar - klasa. Czuć serotoninowe tony w tym sorcie trójki, co nadaje swoistej magii dopaminowemu działaniu bandita, i zapewnia zajebisty wjazd i ok. 20-30 minut euforii. Potem pozostaje przyjemna, nienachalna dopaminowa stymulacja. Dodam, że osobiście wole profil euforyczny (jestem zwolennikiem czwórek), więc i ja znalazłem coś dla siebie w działaniu bandita. Po trzeciej dorzutce ilość euforii jest na tyle znikoma, że sensu dalej sie bawić nie ma – ale wiadomo, z ketonami trudno przestać. Irytujące jest również wyraźne działanie na serce, przez co warto jest uważać z dorzutkami (tu po zastanowieniu okazuje sie, że to być może ja już nie daje rady, do przemyślenia, też zajebałem bo prawie nie jadłem i nie piłem na testach...). Ja robię to co 1,5 h, dawki ok. 200 mg, wtedy też zresztą ustaje powoli stymulacja, kołatanie serduszka. Jak polecimy po bandzie czeka nas kardozwała, która może trzymać do dnia po, a nawet dłużej – uważajcie. Mimo, że jest to dość agresywny sort z początku stymulacja nie jest nachalna, wręcz czuć po peaku lekki clearhead, idzie coś zjeść nawet, natomiast po paru godzinach zabawy, przy przerobionym gramie i więcej zaczyna się pierdolić w głowie od nadmiaru neuroprzekaźników – osobiście miałem skończyć na 1,5 g przerobionych w ok. 12 h, ale dojebałem jeszcze dwie dorzuty zarywając noc. Ogólnie zajebisty sort jak dla mnie, działanie ma przepotężne, siada kapke na pikawe
– 9/10 za to kardio musze odjąć punkt XD
PS. Kurwa ja to musze se pół roku od stimów zrobić przerwę, bo nie mam w nich umiaru kompletnie i sie zajeżdżam grubo, porycia nawet po 3cmc sie pojawiają. A tu ma wlecieć mi jeszcze 4-mmc, jak tu sie oprzeć XD
JAKOŚ TRZEBA PCHAĆ TO ZJEBANE ŻYCIE, CO NIE ? MAIL DZIAŁA