Według producenta jedno i drugie to Indica, lecz ja bym się kłaniał temu, że white grapę truffles bardziej podchodzi pod sative, a blue slurpee pod Indyce. Po white grapę miałem większą ochotę do robienia czegokolwiek i odpalała mi się kreatywność znowu po blue totalnie wgniatało w fotel i się było ciężko, gdziekolwiek ruszyć, a usypiało niesamowicie. Jeśli chodzi o to, czy tradycyjne palenie, czy peny są lepsze ciężko określić to już chyba zależy od odmiany i zawartości THC można powiedzieć, że przez ostatnie dwa lata to jestem niedzielnym palaczem, bo u mnie ciężko o dobre tradycyjne palenie przez ostatnie 5 lat raz paliłem tradycyjne, które mógł bym z tym zrównać prawie 1:1, jeśli chodzi o moc i działanie te peny jak dla mnie są zajebistą zamianą, szczególnie że prawie miesiąc z przerwami chodziłem upierdolony, efekty miałem praktycznie te same co po tradycyjnym paleniu. Jednego efektu i działania nie miałem po penach to, że przy piciu zimnego red bulla nie miałem kwaskowatego posmaku znowu po tradycyjnym znowu redbullik inaczej ciut smakował…

Moją opinię brał bym 50 na 50, gdyż, jak można powiedzieć jestem niedzielnym palaczem…

Ps: Tak wiem troche to chaotycznie napisane...