(22.12.2022, 23:17)sebekx9 napisał(a): Uważam, ze to całkowicie mija się z celem, z jednej strony chcesz leczyć depre grzybami, zajrzeć głębiej w siebie, z drugiej potrzebujesz silnego bodźca w postaci kryształu.

Nie wkładaj mi proszę dziecka w brzuch, nie mam depresji, jak sądzę jestem zdrowa i pozytywnie nastawiona do zgłębiania świadomego przeżywania życia. Grzyba zaprosiłam do swojego organizmu z wyższą intencją. Kiedy zaczynałam mikrodawkowanie Amanity nie lączyłąm grzyba z RC. Pytanie postanowiłam zadać kiedy po użyciu RC zjadłam jak zawsze Amanitę przed snem. Rewolucja, która wstrząsnęła moim ciałem byla jednocześnie informacją zwrotną w kwestii intencji. Podświadomie wiedziałam, że potrzebuje wsparcia intuicji i odpuszczenia ego. Pokora jest wymagająca, ale bardzo potrzebna. Trudna, ale wspierana potęguje katharsis. Wszechswiat w różny sposób reaguje na to co wysyłamy, o czym myślimy. Wszechświat odpowiada zawsze z poziomu tego czego potrzebujemy a nie tego czego chcemy (chociaż mogą się te dwie kwestie pokrywać) nie przebiera też w formie, żeby taką lekcję zrozumieć i skorzystać z niej również potrzeba pokory. Mnie przeczołgało połaczenie grzyba z krysztalem dość niespodziewanie, ale otrzymałam lekcję pokory "Kobieto nie wiesz pytaj, tych którzy wiedzą i z dobrą energią odpowiedzą".  
Polecam zacząć zgłębiać jak działa  prawo przyciągania to bardzo wdzięczna wiedza jeśli wprowadzisz do swojego zycia zmiany, zmieniać sie zacznie Twoje życie, w każdym razie satysfakcja z życia zacznie wzrastać. Cwiczenia są proste, ale ćwiczą na początku w wymagający sposób konsekwencję, zaangażowanie oraz umacniają wiarę. Bezwzględna wiara na poziomie wiem, że wszystko co mnie spotyka dzieje się po cos i przyjmuję to z pokorą może byc na poczatku duzym wyzwaniem, co istotne do ogniska dokładamy rzadziej kiedy juz plonie, ale pamietamy ze nalezy konsekwentnie dokładać.  Gdybyś byl zainteresowany zgłębieniem tematu zapraszam na priv, chętnie prześlę pdf.y lub polecę grupę ludzi, którzy stosują prawo przyciągania w duzej mierze na poziomie nieświadomej kompetencji. Polecam początkowe czyszczenie sciezek neuronowych robic w parach, niekoniecznie muszą to być związki partnerskie romantyczne, ale wzajemne wsparcie chociazby w postaci przypominania pt. "narzekasz", "obgadujesz czy oceniasz" drugiego człowieka jest bardzo pomocne szczególnie na początku czyszczenia ścieżek neuronowych, które przez lata nieświadomego konsekwencji postępowania są zapchane, zanieczyszczone. Nagrodą jest uwolnienie od chociażby: narzekania (które powoduje, ze przyciagamy to czego nie chcemy) - oceniania innych ( jeśli sam uświadomisz sobie, zenie masz prawa oceniać zycia innej osoby, nie bedziesz oceniany- nie będziesz przyjmowal do siebie oceny co w konsekwencji podniesie jakosć Twojego zycia wewnetrznego, ustabilizuje sie poczucie wlasnej wartosci i szereg innych). Potrzebowałam sie tym podzielić, ponieważ spotkalo mnie wczoraj coś o czym pomyślałam wiele lat temu, ze fajnie by było gdyby mnie to spotkało i odpuściłam, nie myslalam o tym i poczułam sie w wyjątkowy sposób. Może ktos uzna, ze jest gotowy na zmiany.