Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Zażywasz jakieś antydepresanty?
26.03.2025, 17:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.03.2025, 17:43 przez Rweqerew333.)
(26.03.2025, 17:35)M7G9O napisał(a): Masz depresję? Naucz się akceptować i szanować samego siebie. Jesteś na tyle beznadziejny, że nie ma szans, żebyś siebie zaakceptował? Zrób coś kurwa ze sobą, usiądź na godzinę, dwie, albo na miesiąc i pomyśl, w czym jesteś dobry, a potem to rozwijaj.
Otaczaj się ludźmi, którzy też będą to doceniać i akceptować, a jeśli takich nie ma, to nie otaczaj się nikim.
To tak nie działa i nie masz niestety racji.
Leczenie zaburzeń psychicznych to proces, który wymaga pracy nad sobą, ALE także wsparcia farmakologicznego, które może być kluczowe w niektórych przypadkach.
Leki pomagają przywrócić równowagę chemiczną w mózgu, co umożliwia pacjentowi podjęcie efektywnej terapii.
Ignorowanie tej pomocy może jedynie pogłębiać problem.
26.03.2025, 17:43
Rweqerew333
W jaki sposób jesteś w stanie udowodnić mi, że każda osoba z depresją/obniżonym nastrojem ma obniżony poziom serotoniny, który w prawie KAŻDYM przypadku jest podnoszony?
A to oczywiście powoduje szereg negatywnych skutków.
Ruchanie kotka za pomocą młotka, tyle mam do powiedzenia.
W jaki sposób jesteś w stanie udowodnić mi, że każda osoba z depresją/obniżonym nastrojem ma obniżony poziom serotoniny, który w prawie KAŻDYM przypadku jest podnoszony?
A to oczywiście powoduje szereg negatywnych skutków.
Ruchanie kotka za pomocą młotka, tyle mam do powiedzenia.
Znam się na rozkładaniu białek jak enzym
26.03.2025, 17:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.03.2025, 17:58 przez Rweqerew333.)
W depresji często dochodzi do zaburzeń pracy neuroprzekaźników, takich jak serotonina, noradrenalina czy dopamina. Leki, takie jak antydepresanty, pomagają przywrócić równowagę tych substancji. Dzięki temu osoby z depresją mogą odzyskać zdolność do odczuwania radości, poprawić koncentrację i poczuć się bardziej zmotywowane do działania.
Twierdzenie, że każda osoba z depresją ma obniżony poziom serotoniny, który w każdym przypadku jest podnoszony, może być zbytnim uproszczeniem.
Leczenie depresji to proces indywidualny, wymagający dokładnej analizy medycznej i psychologicznej, w tym historii pacjenta, a także potencjalnych współistniejących zaburzeń.
Przykładowo w moim przypadku (zdiagnozowana schizofrenia / podwójna diagnoza - nie wciskają mi SSRI tylko odpowiednie neuroleptyki działające też na negatywne objawy mojej choroby - podobnymi do objawów depresji)
Twierdzenie, że każda osoba z depresją ma obniżony poziom serotoniny, który w każdym przypadku jest podnoszony, może być zbytnim uproszczeniem.
Leczenie depresji to proces indywidualny, wymagający dokładnej analizy medycznej i psychologicznej, w tym historii pacjenta, a także potencjalnych współistniejących zaburzeń.
Przykładowo w moim przypadku (zdiagnozowana schizofrenia / podwójna diagnoza - nie wciskają mi SSRI tylko odpowiednie neuroleptyki działające też na negatywne objawy mojej choroby - podobnymi do objawów depresji)
I doszliśmy do meritum: "Leczenie depresji to proces indywidualny, wymagający dokładnej analizy medycznej i psychologicznej"
Praktycznie żaden przypadek nie jest traktowany indywidualnie.
Poza tym - ChatGPT który tak lubicie mówi: "Nie ma obecnie dokładnej, rutynowej metody mierzenia poziomu serotoniny w mózgu u żywego człowieka"
Psychiatra nie posiada precyzyjnego sposobu, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście "przywraca równowagę chemiczną w mózgu", czy jednak wręcz przeciwnie - zaburza ją, podając leki, które zwiększają poziom serotoniny u pacjenta, u którego jest ona w normie.
Poza SSRI na depresję masz jeszcze do wyboru NDRI, czyli legalne ćpanko, ale temat tego został już omówiony wyżej.
A jeśli wyznajesz zasadę "lekarzu, lecz się sam", koniecznie chcesz raczyć się farmakologią, na przypadłość której prawdopodobnie nabawiłeś się przez swoje chujowe decyzje, to możesz sięgnąć po znacznie skuteczniejszą ketaminę, albo psylocybine.
Tylko, że jak Panowie skurwiali policjanci ujawnią przy Tobie Twoje leki, to najpierw zleją Cię w areszcie, potem postawią przed wysokim sądem, a na końcu zamkną i wyrzucą klucz.
Dla Twojego zrozumienia. Cały czas mówię o leczeniu zaburzeń psychicznych, a nie chorób psychicznych.
Praktycznie żaden przypadek nie jest traktowany indywidualnie.
Poza tym - ChatGPT który tak lubicie mówi: "Nie ma obecnie dokładnej, rutynowej metody mierzenia poziomu serotoniny w mózgu u żywego człowieka"
Psychiatra nie posiada precyzyjnego sposobu, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście "przywraca równowagę chemiczną w mózgu", czy jednak wręcz przeciwnie - zaburza ją, podając leki, które zwiększają poziom serotoniny u pacjenta, u którego jest ona w normie.
Poza SSRI na depresję masz jeszcze do wyboru NDRI, czyli legalne ćpanko, ale temat tego został już omówiony wyżej.

A jeśli wyznajesz zasadę "lekarzu, lecz się sam", koniecznie chcesz raczyć się farmakologią, na przypadłość której prawdopodobnie nabawiłeś się przez swoje chujowe decyzje, to możesz sięgnąć po znacznie skuteczniejszą ketaminę, albo psylocybine.
Tylko, że jak Panowie skurwiali policjanci ujawnią przy Tobie Twoje leki, to najpierw zleją Cię w areszcie, potem postawią przed wysokim sądem, a na końcu zamkną i wyrzucą klucz.

Dla Twojego zrozumienia. Cały czas mówię o leczeniu zaburzeń psychicznych, a nie chorób psychicznych.
Znam się na rozkładaniu białek jak enzym
M7G9O , Rweqerew333 oboje macie rację, farmakologia najpierw a później praca nad sobą jak już leki pomogą na tyle, że będzie człowiek w stanie realizować swoje plany, wyjść z domu do ludzi bez fobii społecznej.
Wiem coś o tym bo siedziałem od grudnia do 15 marca w depresji i nie wyszedłem z domu nawet na krok, nawet na schody.
Na e-recepty załatwiłem leki, zacząłem brać, słońce wyszło i zaczałem na siłę wychodzić ale bez leków bym nie wyszedł więc farmakologia nr1.
Wiem coś o tym bo siedziałem od grudnia do 15 marca w depresji i nie wyszedłem z domu nawet na krok, nawet na schody.
Na e-recepty załatwiłem leki, zacząłem brać, słońce wyszło i zaczałem na siłę wychodzić ale bez leków bym nie wyszedł więc farmakologia nr1.
Pozdrawiam, Infuś 👻
![[Obrazek: 1INFERNO.gif]](https://i.ibb.co/c83KDBq/1INFERNO.gif)
26.03.2025, 19:18
Nie można mieć pretensji do psychiatrów, że nie potrafią zbadać poziomu serotoniny w mózgu. Niestety tak to wygląda, że leczenie to metoda prób i błędów.
Lekarz przepisuje cokolwiek - grzecznie bierzesz żeby jakkolwiek sobie pomóc, wracasz po kilku tygodniach - mówisz czy zadziałało czy nie i tak aż do skutku.
Każdy by chciał dostać esketamine na pierwszej wizycie. Albo oczywiście benzo - bo to przecież takie cudowne leki nie to co te hatfu wstrętne SSRI
Lekarz przepisuje cokolwiek - grzecznie bierzesz żeby jakkolwiek sobie pomóc, wracasz po kilku tygodniach - mówisz czy zadziałało czy nie i tak aż do skutku.
Każdy by chciał dostać esketamine na pierwszej wizycie. Albo oczywiście benzo - bo to przecież takie cudowne leki nie to co te hatfu wstrętne SSRI

26.03.2025, 20:54
Dobra może ja z innej beczki.
Dlaczego za KAŻDYM razem kiedy wjechałem na antydepresanty i je brałem a później w ten sam dzień albo na następny waliłem alkohol i nagle pojawiają się myśli i próby S.
Nie będę mówił co zrobiłem ale każda z nich okazała by się dla mnie śmiertelna gdyby pomoc nie przyjechała na czas, czasami wzywałem ja, czasami osoby postronne.
Jak to jest, że jedna tabletka antydepresanta np. te co ostatnio brałem w temacie od koleszki co dostałem SSRI.
Moze ktoś wypowie się na ten temat dlaczego ta pigułka szczęścia tak reaguje z alkoholem u osób z myślami samobójczymi.
Dlaczego za KAŻDYM razem kiedy wjechałem na antydepresanty i je brałem a później w ten sam dzień albo na następny waliłem alkohol i nagle pojawiają się myśli i próby S.
Nie będę mówił co zrobiłem ale każda z nich okazała by się dla mnie śmiertelna gdyby pomoc nie przyjechała na czas, czasami wzywałem ja, czasami osoby postronne.
Jak to jest, że jedna tabletka antydepresanta np. te co ostatnio brałem w temacie od koleszki co dostałem SSRI.
Moze ktoś wypowie się na ten temat dlaczego ta pigułka szczęścia tak reaguje z alkoholem u osób z myślami samobójczymi.
![[Obrazek: 1INFERNO.gif]](https://i.ibb.co/c83KDBq/1INFERNO.gif)
26.03.2025, 21:02
Inferno nie wiem choć się domyślam 
Może tutaj znajdziesz coś na ten temat https://dopal.org/showthread.php?tid=209

Może tutaj znajdziesz coś na ten temat https://dopal.org/showthread.php?tid=209
26.03.2025, 21:10
Ok dzięki, niestety teraz nie mam energii na tak długi post do przeczytania z uwagą, więc sobie go jutro przeczytam na spokojnie 
Łapaj +

Łapaj +
![[Obrazek: 1INFERNO.gif]](https://i.ibb.co/c83KDBq/1INFERNO.gif)
26.03.2025, 21:12
Dzięki. Ja właśnie też jeszcze przez to nie przebrnąłem bo długie to. Niemniej posty innych osób w tym wątku są również bardzo wartościowe.