https://blog.dopal.org/2024/03/03/14-bdo/ - warto wspomnieć w tym wątku o blogu od horsii na temat BDO, wyjaśniony jest tam metabolizm, rzekoma HIPERTOKSYCZNOŚĆ, efekty, właściwości i to wszystko PO POLSKU  


pozdrawiam wróżbitów

Substancja : BDO
Dawka docelowa 2,5ml






Na wstępie zaczne, że było to moje pierwsze zderzenie z tą substancją. Na początku przyjąłem 1ml uczuleniówki rozpuszczony w soku porzeczkowym. ( patrz zdjęcie wyżej)


Wypiłem jednym duszkiem na początku myślałem, że to bdo zjebało mi smak soku, ale to było błędne spostrzeżenie.
Ten sok był po prostu chujowy.

Lecimy dalej, jeśli chodzi o samo działanie bdo to już po 5 minutach czuć lekki przypływ emocji u mnie zaczęło się od euforii przechodząc po lekki skok libido.

Poczekałem pół godziny i zrobiłem kolejnego drina tym razem wlewając do soku 1,5ml. Minęło 5-10 minut euforia już była taka bardziej neutralna, ale pojawiło się nachalne libido, patrzyłem na swoje ciało i wydawało mi się takie no nadzwyczajne tak bym to określił, każdy dotyk sprawiał mi przyjemność, pojawiła się duża empatia otwartość na ludzi.


Wracając do przyjemności orgazmy po tym są kurwa mocne i cudowne. Ciało jest rozciągliwe przez co wydaje się człowiek taki giętki. Po zabawie położyłem się spokojnie na boku i poczułem taki spokój w głowie i ogólnie wewnętrzny nawet nie wiem w którym momencie przymknęlo mi się oko.

Sen był spokojny i przyjemny obudziłem się po 2 godzinach będąc już trzeźwym, ale nadal w dobrym humorze.

Około 19 coś polałem sobie jeszcze 2ml tak do podusi schemat działania był podobny po wszystkim zasnąłem normalnie i spałem do rana.

Jest 9:40 jak to pisze żadnych skutków ubocznych nie odczuwam w postaci typu ból głowy, rewolucji żołądkowych czy sikania na zielono czy tam brązowo. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Jeśli chodzi o ocenę ogólną bdo to daje 8/10.