Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Zapasy przed banem w NL
24.03.2025, 18:24
Lukas1985 hehe, dobrze mówisz. Tak własnie było w przypadku tego:
https://en.wikipedia.org/wiki/1-(2-Chlor...lopentanol
Jest też chyba w sprzedaży dalej N-boc dmt - z tego co słyszałem wystarczy podgrzac rozpuszczone w odpowiednim rozpuszczalniku i wychodzi dmt.
https://en.wikipedia.org/wiki/NBoc-DMT
https://www.reddit.com/r/bizzybees/comme...deprotect/
https://en.wikipedia.org/wiki/1-(2-Chlor...lopentanol
Jest też chyba w sprzedaży dalej N-boc dmt - z tego co słyszałem wystarczy podgrzac rozpuszczone w odpowiednim rozpuszczalniku i wychodzi dmt.
https://en.wikipedia.org/wiki/NBoc-DMT
https://www.reddit.com/r/bizzybees/comme...deprotect/
24.03.2025, 18:29
(24.03.2025, 18:20)M7G9O napisał(a): Substancje które wymienili tutaj horsii Lukas1985 i Czeslawo to zdaje się dosyć wyszukane związki i trzeba mieć chęci i ciekawość do ich testowania, a samo to już powoduje, że mniej osób je zna i nikt po banie nie będzie ich szukał, więc raczej nie będzie się opłacało odpalać labu, żeby syntezować coś takiego.
Obstawiam, że takich "koneserów" przeróżnych związków jest znacznie mniej niż ludzi pokroju mnie czy Ciebie DarkSonia czyli "walnę sobie mefika albo cmc i będzie git."
A to przekłada się na znacznie mniejszy popyt.
bo trzeba rozróżnić, koneserów od ludzi, którzy ćpaja to co znają już jakiś czas ...
niektórzy ciągle ( od lat ) nie potrafią sobie znaleźć swojego ulubionego smakołyku, i będą tęsknili za rzeczami który były kiedyś albo które pojawiają się sporadycznie
Ja święta nie jestem, i swoje przetestowałam, ale jedyne czego się naumiałam z tymi nowościami, że nie warto sobie marnować zdrowia, ale niech każdy ćpa wg. własnego uznania, bo to co piszę to nie atak do ludzi którzy chłona tony np NEPa czy ALFY albo kopanej AMFY ... każdy ma swój święty gral. ( albo go dopiero szuka )
mrrrrau

24.03.2025, 19:18
Forum jest od dyskusji, czy ten temat został napisany o tym a Sonia trochę o innym to nie trzeba się do niej dowalać.
Przypominam, że każdy jest człowiekiem i każdy w każdym momencie może sobie z tego forum pójść jak będzie chujowa atmosfera i zostanie 5 osób co sobie będą pisać w jednym temacie
Przypominam, że każdy jest człowiekiem i każdy w każdym momencie może sobie z tego forum pójść jak będzie chujowa atmosfera i zostanie 5 osób co sobie będą pisać w jednym temacie

![[Obrazek: 1INFERNO.gif]](https://i.ibb.co/c83KDBq/1INFERNO.gif)
24.03.2025, 19:57
Mówiąc w skrócie, dobrze, że horsii jeszcze raz naświetlił temat, DarkSonia zaprezentowałaś punkt widzenia, który zapewne reprezentuje i z którym się zgadza wielu forumowiczów.Jednak temat jest kierowany do tych, którzy chcą, albo nie wiedzieli, że chcą, a mogą chcieć zrobić zapasy.

Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
To niech robią... zapasy.
A skoro na forum powstaje temat do dyskusji to rozmawiajmy ... bo chyba na tym polega zaglądanie tu... NA FORUM. ( i spamienie wg. niektórych )
jak powstanie temat dla "przykład" 5MMC to wypowiedzieć może się tylko osoba która to zażywa? czy która tym handluje?
no bez jaj... ja nie widzę sensu robienia zapasów, I TYLE|! a dlaczego? uzasadniłam w moich wpisach. Boże kochany jak ktoś sobie chce kilogramy trzymać w domu - jego wola, i nie mam do tego absolutnie NIC!
a przejmowanie się banami w holandii jest wg. mnie takim trochę zjebaniem.
nie mogę tak napisać? jasne że mogę... zwł kiedy mnie bany w holandii w ogóle nie obchodzą, bo w sumie - zakładając, że coś biorę... to to co chcę mam!
nie dość że we własnym kraju, to to czego potrzebuje jest tez tu produkowane ( wystarczy poczytać newsy a zamkniętych fabryk ketonów i nie tylko jest od zajebania - W NASZYM KRAJU! ) i obojętnie czy coś jest legalne czy nielegalne, wg. potrzeby rynku ( i możliwości produktycjnych ) jest - albo tego nie ma - i biadolenie i martwienie się na zapas jest w mojej ocenie... śmieszne.
A wydziwianie w 4HDK459845M49 nazewnictwie związków bo o pół procenta smyra bardziej jakis receptor tez jest takie trochę pojebane.
Są na rynku substancje znane, sprawdzone, i weryfikowane przez setki użytkowników praktycznie dziennie.
Bany na mefedrony, rodzinę CMC, alfy, nepy, a nawet marihuane mamy za sobą... A są one cały czas DOSTĘPNE!,
a jedyne zapasy o których sie słyszy to póki co robione są przez vendorów na bierząco.
i nie wiem czemu mój post odn kopania amfy został usunięty, jak ktos szuka atrakcji w kopanych towarach typu 3 in 1 ... sprzedawanych jako jeden produkt to gratuluję, bo to co Lukas1985 w swojej wypowiedzi przewiduje w przyszłości dzieje się JUŻ i teraz ( wystarczy spojrzeć na sole u vendorów i ilu mają zwolenników ).
to mój pkt widzenia - każda osoba czytająca ten post ma prawo mieć INNY
pokój z wami
A skoro na forum powstaje temat do dyskusji to rozmawiajmy ... bo chyba na tym polega zaglądanie tu... NA FORUM. ( i spamienie wg. niektórych )
jak powstanie temat dla "przykład" 5MMC to wypowiedzieć może się tylko osoba która to zażywa? czy która tym handluje?
no bez jaj... ja nie widzę sensu robienia zapasów, I TYLE|! a dlaczego? uzasadniłam w moich wpisach. Boże kochany jak ktoś sobie chce kilogramy trzymać w domu - jego wola, i nie mam do tego absolutnie NIC!
a przejmowanie się banami w holandii jest wg. mnie takim trochę zjebaniem.
nie mogę tak napisać? jasne że mogę... zwł kiedy mnie bany w holandii w ogóle nie obchodzą, bo w sumie - zakładając, że coś biorę... to to co chcę mam!
nie dość że we własnym kraju, to to czego potrzebuje jest tez tu produkowane ( wystarczy poczytać newsy a zamkniętych fabryk ketonów i nie tylko jest od zajebania - W NASZYM KRAJU! ) i obojętnie czy coś jest legalne czy nielegalne, wg. potrzeby rynku ( i możliwości produktycjnych ) jest - albo tego nie ma - i biadolenie i martwienie się na zapas jest w mojej ocenie... śmieszne.
A wydziwianie w 4HDK459845M49 nazewnictwie związków bo o pół procenta smyra bardziej jakis receptor tez jest takie trochę pojebane.
Są na rynku substancje znane, sprawdzone, i weryfikowane przez setki użytkowników praktycznie dziennie.
Bany na mefedrony, rodzinę CMC, alfy, nepy, a nawet marihuane mamy za sobą... A są one cały czas DOSTĘPNE!,
a jedyne zapasy o których sie słyszy to póki co robione są przez vendorów na bierząco.
i nie wiem czemu mój post odn kopania amfy został usunięty, jak ktos szuka atrakcji w kopanych towarach typu 3 in 1 ... sprzedawanych jako jeden produkt to gratuluję, bo to co Lukas1985 w swojej wypowiedzi przewiduje w przyszłości dzieje się JUŻ i teraz ( wystarczy spojrzeć na sole u vendorów i ilu mają zwolenników ).
to mój pkt widzenia - każda osoba czytająca ten post ma prawo mieć INNY

pokój z wami

mrrrrau

24.03.2025, 21:48
widać po powyższym poście że do przeciętnego konsumenta klefedronu za wiele nie trafia
No do Ciebie to na pewno nie trafiają, luźne kontr-argumenty do tego co napisałeś - w temacie wątku.
czekaj wejde na chwilę na Twój poziom:
Widać po powyższym poście, że do przeciętnego ćpuna, argumenty nie trafiają.
( serio chcesz na ten poziom wchodzić, czy walniesz jeszcze jakąs ciekawa puentę okreslającą moje wpisy?
szanujmy się, bo ja Ciebie ani razu nie obraziłam, a Ty zaczynasz. )
możesz chociaż spróbować 3mać poziom? mam odmienne zdanie niż Ty ... i nie sram pod siebie z powodu bana w NL.
Czego tu nie zrozumiałeś, albo cóż Cię tak wzburzyło?
... i nie ćpam klefedronu.
czekaj wejde na chwilę na Twój poziom:
Widać po powyższym poście, że do przeciętnego ćpuna, argumenty nie trafiają.

( serio chcesz na ten poziom wchodzić, czy walniesz jeszcze jakąs ciekawa puentę okreslającą moje wpisy?
szanujmy się, bo ja Ciebie ani razu nie obraziłam, a Ty zaczynasz. )
możesz chociaż spróbować 3mać poziom? mam odmienne zdanie niż Ty ... i nie sram pod siebie z powodu bana w NL.
Czego tu nie zrozumiałeś, albo cóż Cię tak wzburzyło?
... i nie ćpam klefedronu.
mrrrrau

(24.03.2025, 18:20)M7G9O napisał(a): Substancje które wymienili tutaj horsii Lukas1985 i Czeslawo to zdaje się dosyć wyszukane związki i trzeba mieć chęci i ciekawość do ich testowania, a samo to już powoduje, że mniej osób je zna i nikt po banie nie będzie ich szukał, więc raczej nie będzie się opłacało odpalać labu, żeby syntezować coś takiego.
Obstawiam, że takich "koneserów" przeróżnych związków jest znacznie mniej niż ludzi pokroju mnie czy Ciebie DarkSonia czyli "walnę sobie mefika albo cmc i będzie git."
A to przekłada się na znacznie mniejszy popyt.
Kiedyś 12-15 lat temu tematy puchły. Ludzie testowali, bo na półkach sklepowych produktów było po kilkanaście / kilkadziesiąt. Dostawców było trochę więcej niż teraz. Kiedyś dostawcy reklamowali się w clearnecie a i Chińczyków było wielu.
Nikt nie myślał (no dobra mało kto myślał) o jakichś śmieciach typu nitazeny czy -finy. RC to była zabawa to był bufedron czy pentedron to była moc typu alfa i zgniatacza typu mefedron.
Co do substancji amfetaminowych czy furanów to jest inny wymiar ćpania. Wrzucasz setkę i Cię trzyma 2-3h. Chodzisz z bananem na pysku, ogarniasz w wszystko i nie martwisz się czy coś widać czy nie. Wrzucasz fenmetrazyne i lecisz na połówce pół dnia i ew noc ( bo zasnąć po tym bardzo ciężko). Wiedzą sama wskakuje do głowy, nie ma burdelu w głowie, nie plącze Ci się język i nie ma chaosu w tym co robisz.
Ja już wielokrotnie pisałem. Gdybym dziś ćpał to nie idę w ketony. Szkoda zdrowia, czasu i kasy. Bo na b-k na weekend musisz wywalić 200-300/400zl a na taki fajny zestaw imprezowy oparty na amfetaminach to może stówka i lecisz. No i jest trochę zdrowiej, bo nie trzeba wpierdzielic tego 10gr.
Ps. Co do DarkSonii dawno już dałem jej ignora. Szkoda czasu na kogoś kto nie ma bladego pojęcia o czym pisze.
Lukas1985 ale ja piszę tylko o tym, że mam gdzieś ban w NL ... oj
To, że Ty lub Twój kolega H... się tym przejmujecie, biorę do wiadomości
ale w mojej ocenie, to daremne i zbedne zajmowanie sobie głowy... i tyle,
zwł biorąc pod uwagę to, że jak rynek będzie czegoś potrzebował to i tak ( pomimo bana ) daną substancję utrzyma w cennikach.
Tak było/jest z: mefem / chlorami / zielskiem / kanna / opio / koksem / metą ... kurfa wszystkim. lol
zluzujcie majty

To, że Ty lub Twój kolega H... się tym przejmujecie, biorę do wiadomości
ale w mojej ocenie, to daremne i zbedne zajmowanie sobie głowy... i tyle,
zwł biorąc pod uwagę to, że jak rynek będzie czegoś potrzebował to i tak ( pomimo bana ) daną substancję utrzyma w cennikach.
Tak było/jest z: mefem / chlorami / zielskiem / kanna / opio / koksem / metą ... kurfa wszystkim. lol

zluzujcie majty

mrrrrau

25.03.2025, 01:04
(24.03.2025, 21:33)DarkSonia napisał(a): no bez jaj... ja nie widzę sensu robienia zapasów, I TYLE|! a dlaczego? uzasadniłam w moich wpisach. Boże kochany jak ktoś sobie chce kilogramy trzymać w domu - jego wola, i nie mam do tego absolutnie NIC!
To jest kompletne, całkowite niezrozumienie tego o czym jest temat. Podobnie jak całkowite niezrozumienie, zdaje mi się, w ogóle wszystkiego, o czym sonia się na tym forum wypowiada.
Piękny pokaz umiejętności Soni mamy w sumie w tym wątku, tutaj: zjawia sie w temacie który jest poświęcony konkretnie kwestii robienia zapasów substancji, które są mniej popularne, słabiej znane, bardziej egzotyczne. Takie które nie sa wysoce popularnymi RC typu mefedron - który można poniekąd powiedzieć że "będą zawsze" podobnie jak np. marihuana. Te związki nie są na tyle popularne żeby uzasadnic ich produkcje po tym jak nie bedzie mozna ich robic legalnie. I tak sie składa, że substancje te będą wkrótce nielegalne w NL i w związku z tym, po banie ich dostępność będzie bardzo słaba, lub w ogóle ich nie będzie. I w tymże wąku, sonia oznajmia że :
- "Ja mam gdzieś bana w nl" - to czego tu szukasz? to jest raczej wątek dla ludzi którzy sie tym przejmują.
- "A PO CO ROBIĆ ZAPASY???????????" - jako że sonia zna tylko mefedron, to robienie zapasów wydaje się jej nonsensownym. przecież mefedron w każdej chwili można kupić! po co robić zapasy? w jakim celu można kiedykolwiek robic zapasy czegokolwiek.
- "Jak coś rynek będzie potrzebował to na bieżąco sobie ugotuje i to u siebie w kraju. " - ugotowany to ty masz mózg. przestań proszę dawać te prognozy, bo przez ciebie Jeffrey Sachs straci pracę.
(a, no i soni nie przeszkadza, że w temacie rozchodzi się o raczej wąską grupe użytkowników zainteresowanych mniej powszechnymi, rzadszymi substancjami, a ona mówi o całym "rynku")
- "Odpowiednie chęci i fundusze potrafią czynić cuda. " - ?????????????????????? XD ok
- "No ale czy się nie da? ponoć da się wszystko. "- mądrości ludowe soni, część 32252.
- "te bany jak życie pokazuje, nie maja one wiele wspólnego z tym co można zdobyć " - według soni, delegalizacja związków nie ma żadnego wpływu na to jak zmienia się ich dostępność (lub czy w ogóle są dostępne). zawsze wszystko zostaje tak samo.. dla soni z pewnością, skoro sonia zna tylko mefedron, 3cmc i może dwie inne rzeczy, to z jej punktu widzenia tak własnie jest. zawsze ten proszek był jest i będzie
- "zazwyczaj jest tak, że jak czegoś nie ma, to rynek ratuje się analogami/zamiennikami czasami wychodzi to na dobre czasami w druga stronę.. " - poza niesamowitą mądrością ludową na sam koniec "czasami jest dobrze a czasami nie" mamy tutaj calkowity brak zrozumienia tego jaki to jest ban, i w jaki sposób dokładnie wplynie na legalność całych grup substancji. Dla soni zawsze wszystkiego można zrobić analog zamiennik i chuj cześć.
jak to się robi, taki zamiennik? to chyba nie bierzesz czegoś i nie przyklejasz naklejki "analog"? to jak to dziala? z każdym dopkiem tak można? jeśli nie, to dlaczego? nawet jesli możliwe jest zrobienie rzeczy X, to czy to ma sens? a może nie ma z różnych powodów - nieodpowiednie działanie, słabe, efekty uboczne, a może z tej grupy substancji dosłownie nie da sie wykrzesać nic więcej? a może cała grupa substancji, która jest nie do podrobienia, poleci pod młot? a jaka jest sytuacja na rynku? jak wygląda sytuacja z prekursorami? jak to wygląda jeśli chodzi o koszty? jaka sytuacja prawna, jak dokładnie zbudowana jest ta ustawa delegalizująca? jest jakieś pole do manewru na omijanie?
tym sie mógłby przejąć jakiś frajer conajwyżej, bo na pewno nie sonia. Oczywiscie tam luks mógłby w duchu zasłużonego wieloletniego badacza dopalaczy cos wytłumaczyc napisać, ale po co? On juz dawno zrozumiał, że nie ma po co, bo Sonia powie że on sie wymądrza i pierdoli chemiczne pierdolenie z neta co przeczytał i tyle sie zna. Sonia wąchała praski mefedron więc wie co to synteza organiczna
Przytocz jakies badania, liczby - eeee jakies wymądrzanie sie chemiczne pieprzenie co on mi tu bedzie
Przytocz wlasne doswiadczenia - aaa ona widziala takie inne niz ty i w ogole, to znaczy że nie jest tak
Zacytuj coś - aaaa pierdolone to jest skopiowane z neta, chuja wiesz
A cała reszta - a jej sie tak wydaje, wiec mówi że tak jest. Co do trafności jej przypuszczeń to mowic wiele nie trzeba.
To że soni nie interesuje nic dalej niż dragi "głównego nurtu" typu mefedron - wszyscy to już wiemy od dawna. Nikt nie mówi ze to coś złego oczywiscie. Niech sobie przecież wącha co chce. Natomiast sytuacja sie zmienia kiedy sonia, nie wiedząc za wiele na jakiś konkretny temat, dołącza do dyskusji i zaczyna sie zachowywać jakby swoją niesamowitą znajomością tematu opartą na rażących błędach logicznych i absurdalnych założeniach, miała rozpierdolić całe forum podczas gdy jej ekspertyza ledwo zezwala na określenie jakiego koloru jest 3-cmc. No ale cieżko naprawde przekonać ją do czegokolwiek.
Możnaby godzinami pewnie cytować te jej pokazy mentalnej gimnastyki i akrobacji i wszystkiego innego, ale spójrzcie na to z tej strony - ile postów ona napisze w ten sposób, i ile darmowego dopka za aktywność weźmie...


Przestańcie jej wysyłać te darmowe dopki co 2 tygodnie to GWARANTUJĘ że ilość głupich postów jej autorstwa spadnie conajmniej o połowę.