Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Czy jesteś szczery ze swoim lekarzem?
19.03.2025, 11:02
(13.03.2025, 18:15)Lifeisbrutal napisał(a): Odnośnie lekarzy to apropo dentysty bo tak mi się z moją szczęka skojarzyło, to ponoć ma znaczenie bo po ćpaniu nie zawsze znieczulenie zadziała, tak słyszałem. Także robienie lekarzy w chuja ma swoje dwie strony medalu. Robię w chuja żeby ogarnąć benzo to jeszcze, ale jak grubsza sprawa to lepiej być szczerym.Niekoniecznie po cpaniu,mozesz tez przez dragi miec wieksza tolerancje na dawke jakiegos znieczulenia
27.07.2025, 03:00
Z lekarzem pierwszego kontaktu? Zależy od sytuacji, ale przeważnie nie ma potrzeby wspominać o dragach.
Z moją psychiatrą? Zawsze, bo inaczej nie dobierze mi dobrze leków i nie powie o potencjalnych efektach ubocznych łączenia leków z używkami. Wie o moim uzależnieniu, wie mniej więcej jak często i ile biorę. Mam "przyzwolenie" na stimy, bo mocno rezregulowują gospodarkę hormonalną, ale krótko utrzymują się w organizmie i po paru dniach już w miarę to się stabilizuje z punktu widzenia farmakologicznego, natomiast odradza mi palenie zielska, bo destabilizuje organizm na parę tygodni (nawet jeśli się pali w małych ilościach). Mimo dużej dozy niechęci dostaje benzo (xany 0,25mg), bo wierzy, że nie nadużywam tego (co jest zgodne z prawdą, bo nie jestem fanem depresantów, głównie przydaje się, aby zbić ciśnienie).
Jeżeli ktoś już potrzebuje ciągłości w lekach regulowanych to odkryłem, że jak się już dostanie reckę od psychiatry to na luzie można iść do lekarza pierwszego kontaktu i bez większego problemy przedłuży. Przynajmniej tak zadziałało to z xanami mimo, że miałem zaznaczone uzależnienie od substancji psychoaktywnych w papierach, które przyniosłem. Rzecz jasna nie można tego nadużywać, bo chyba widać recepty w systemie, ale na skromniejsze potrzeby da się to ogarnąć.
Po prostu jest kwestia intencji, czy idziecie do kogoś aby zdobyć coś rekreacyjnego "na legalu", czy idziecie się rzeczywiście leczyć.
Z moją psychiatrą? Zawsze, bo inaczej nie dobierze mi dobrze leków i nie powie o potencjalnych efektach ubocznych łączenia leków z używkami. Wie o moim uzależnieniu, wie mniej więcej jak często i ile biorę. Mam "przyzwolenie" na stimy, bo mocno rezregulowują gospodarkę hormonalną, ale krótko utrzymują się w organizmie i po paru dniach już w miarę to się stabilizuje z punktu widzenia farmakologicznego, natomiast odradza mi palenie zielska, bo destabilizuje organizm na parę tygodni (nawet jeśli się pali w małych ilościach). Mimo dużej dozy niechęci dostaje benzo (xany 0,25mg), bo wierzy, że nie nadużywam tego (co jest zgodne z prawdą, bo nie jestem fanem depresantów, głównie przydaje się, aby zbić ciśnienie).
Jeżeli ktoś już potrzebuje ciągłości w lekach regulowanych to odkryłem, że jak się już dostanie reckę od psychiatry to na luzie można iść do lekarza pierwszego kontaktu i bez większego problemy przedłuży. Przynajmniej tak zadziałało to z xanami mimo, że miałem zaznaczone uzależnienie od substancji psychoaktywnych w papierach, które przyniosłem. Rzecz jasna nie można tego nadużywać, bo chyba widać recepty w systemie, ale na skromniejsze potrzeby da się to ogarnąć.
Po prostu jest kwestia intencji, czy idziecie do kogoś aby zdobyć coś rekreacyjnego "na legalu", czy idziecie się rzeczywiście leczyć.
08.08.2025, 12:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.08.2025, 12:41 przez Lifeisbrutal.)
No ja jeśli chodzi o benzo to mam już aut zrobiony czy to u psychiatry czy u rodzinnego ze względu na to, że mam wpisane uzależnienie od substancji psychoaktywnych i benzodiazepin. I nawet jak chodzę prywatnie to nic to nie zmienia, choć ostatnio miałem mieć wizytę do nowego psychiatry, ale tak zajebany w akcji byłem że zapomniałem o niej.
08.08.2025, 15:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08.08.2025, 15:43 przez Metykatykot.)
Z psychiatrą tak. Raz np po 2 czy 3 dobach melanżu poszedłem i powiedziałem, że spotkałem kolegę i się skusiłem na fete i wpadłem w ciąg. A, że zna moją narkomańską przeszłość to wypisał zwolnienie wstecz z pracy i jakieś leki na sen
08.08.2025, 22:08
Z lekarzem szczery? Może w 2/10 wizyt – to i tak nieźle.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
10.08.2025, 06:44
Ej, ja ostatnio powiedziałem lekarzowi o japku i jakoś mało na to zareagował, czuję że mogłem nie mówić
13.08.2025, 21:00
Ja ostatnio miałem te badania 30+ i kumpela mi mówiła, że wypytują o wszystko i jej znajome nagadały, że ćpały to i tamto, byleby jak najwięcej badań im zlecili, a mnie nikt nic nie pytał i chuj, a też chciałem taką drogą pójść. To znaczy ja akurat bym nie kłamał z używkami, bo też bym se przebadał nieco 🤣
Podstawą odwagi w byciu sobą jest odwaga w byciu nielubianym.
Jeżeli przestanie mieć znaczenie, co ludzie myślą o tobie - sięgniesz po wolność
13.08.2025, 22:01
kurvvisko
No niestety zależy na kogo się trafi - część ma kompletnie wywalone, część rzeczywiście chce pomóc. Niestety, też NFZ ma luki budżetowe, zatem trzeba ich cisnąć, aby jakieś konkretne badania zlecili, bo sami z siebie raczej starają się to ograniczać do minimum. Wciąż mimo systemu nie zawsze wspierającego pacjenta trzeba walczyć o zdrowie (zwłaszcza z naszymi preferencjami do nadużywania wytrzymałości naszych organizmów).
No niestety zależy na kogo się trafi - część ma kompletnie wywalone, część rzeczywiście chce pomóc. Niestety, też NFZ ma luki budżetowe, zatem trzeba ich cisnąć, aby jakieś konkretne badania zlecili, bo sami z siebie raczej starają się to ograniczać do minimum. Wciąż mimo systemu nie zawsze wspierającego pacjenta trzeba walczyć o zdrowie (zwłaszcza z naszymi preferencjami do nadużywania wytrzymałości naszych organizmów).








