DGEloV Głodu akurat nie mam, ale po szalonej nocy z bandit piwko jak najbardziej wchodzi.

Na głoda można zrobić loda. Dilerowi. Za pół kreski XDDDDDDD

Najlepiej mieć pod ręką jakieś benzo na spanie i ululać się elegancko do snu, jak na następny dzień dalej czujesz to chyba mam złe wiadomości

KoneserTanichWin Benzo to na mnie czeka w punkcie odbioru jutro mam zamiar odebrać.xD
Ogólnie nie jest złe gdzieś tam z tyłu głowy myśli są " ale bym zajebał" no, ale co trzeba przeżyć. Piwko plus nieprzespana noc dobrze robią.

---

Aktualnie dopadł mnie lekki głód a tu chuj ani benzo ani kryształu. No nic trzeba się przemęczyć.

Sam na spanie po zabawie stosuję kwetiapinę bo inaczej nie ma chuja że zasnę, przypomina mi się jedna nocka sprzed paru lat kiedy byłem mega wjebany w stimy i przewracałem się z jednej strony na drugą łóżka przez jebane 10 godzin  

Benzo to substancje cud w takiej sytuacji, klucz w tym żeby się nie wjebać z jednego nałogu w drugi

Medytacja cisza spokój pomaga

Polecam muzykę odstresowywuje i powoduje że czas płynie przyjemniej na gloda nada się najlepiej w słuchawkach

---

Znowu mam głoda więc czas złożyć zamówienie u Pabla taka moja taktyka heh

Zależy co macie na myśli, mówiąc głód, bo w polskim języku zastępuje to jednocześnie i zespół abstynencyjny i pragnienie ćpania i samego kaca. W języku angielskim jest to lepiej jakoś rozpisane, ale teraz nie pamiętam xD

Mi się głody nasiliły aktualnej, po rocznej abstynencji jakoś w wakacje i trwają do teraz. Czas wakacyjny to zawsze był taki kolorowy i mnie jakoś skojarzenia naszły xD Cinszko, powiem Wam.

Głód to ja mam od tego piątku co był aż do teraz..
Jest chujnia bo ciągle o tym myślę chodzę bez celu z myślą, że zajebie a jedynie co zajebać to mogę sobie w łeb xDD

A ja znowu nie mam ciśnienia ale codziennie pije i może tym sobie zastępuje.
A jak głód narkotykowy się pojawia to często gęsto czuję zapach towaru.
I wtedy jest lampka ale zajmuję sobie głowe czym innym np oglądam o pierscieniach saturna