Gratki wytrwałości w tym podejściu. Pobawić się też trochę trzeba. Przynajmniej masz już plany na kolejną trzeźwość. Dobre podejście, mam nadzieję, że kiedyś się tak nauczę ehh

fiodor 

Dziękuję. Może kolejna abstynencja przyniesie już taką na całość. Wypatrzyłem też spoko terapeutę, ale z racji faktu, że kosztuje 200pln/wizyta, muszę przygotować najpierw swój budżet.

Ja Tobie polecam robienie takich przerw w 100% dla siebie, żeby odpocząć i przemyśleć swoje działania. Dzięki temu nie ma tego dupościsku, że trzeba rzucić już permanentnie i na zawsze wszystko naraz. Tak to nigdy wg mnie nie zadziała albo pojawią się powikłania.

Ja se właśnie rzucam tak kroczek po kroczku, co widać na moich poprzednich zrzutach, gdzie najpierw poleciał w odstawkę alkohol, potem kanna, papierosy.

Tą metodę poleciła mi moja terapeutka z odwyku, na początku jej nie zrozumiałem i mordowałem się z wszystkim naraz i to było wyczerpujące.

Mam dylemat, czy na sampelkowym nadchodzącym cherry nie zakończyć kariery i rozpocząć kolejnego projektu, bez testowania nowości z esco i czekania na wrzesień.

Odstawiłem modafinil po dwóch miesiącach regularnego brania i czuję się świetnie. Chyba nie ma już czego podbijać euforykami xD

Po prostu tak czuję, że znowu będzie taki zawód jak po każdym powrocie po dłuższej przerwie od ketonów. Że coś tam podbiło, ale w sumie chuja xD i takie dociąganie tylko pozostanie bez głębszego sensu.

Na szczęście wisienki będzie tylko 3g to nie namęczę się długo 🙈🙈

Au revoir! 🇨🇵

(uczę się od dziś francuskiego) 🫢🫢

Chochlik daj znac jak smakuje wisienka po tak dlugiej przerwie

Chochlik daj znac jak smakuje wisienka po tak dlugiej przerwie

Spoczko.

"Aktualizacja - wróciłem do amisulprydu. Objawy depresyjne to jedna sprawa, najwyraźniej u mnie lek wykazywał jeszcze drugie działanie związane z oddzialywaniem na receptory dopaminowe - wyłączał absolutnie głód narkotykowy. Sulpiryd na bank się stosuje w uzaleznieniach, także ami podejrzewam tak samo. 

Po konsultacji z terapeutką zdecydowałem o powrocie do leku i zobaczymy, czy dalej będzie kusić na cherry 🙈🙈

Receptorki najwyraźniej wciąż są do wyrównania 🐥"

Także NIE MA ĆPANIA 🐷


Post z tematu Amisulpryd.

No i tu jest wyraźnie zaznaczone, kiedy i dlaczego rozpoczął się mój nawrót. Trzeba pilnować dopaminki i tyle. Odstawienie nagle ami spowodowało problemy i już miesiąc później byłem nadźgany. 

Bardzo dobrze, że tu dużo pisałem o lekach xD

Chochlik czyli odstawkę amisulpryd zaleczyles waląc. Z tego wynika, że poziom aktywacji dopaminy powinien być powolutku zmniejszany jak np. Gaba, czego bym się nie spodziewał.

fiodor 

Możesz mieć rację.

fiodor 

Możesz mieć rację.

Oczywiście nie chodzi mi o ten suplement GABA tylko benzo, baklo, alko

Oczywiście nie chodzi mi o ten suplement GABA tylko benzo, baklo, alko

No,no.

Weź pod uwagę, że ja wiele lat waliłem, właściwie na ostro 2011-2019. Dlatego mój układ dopaminergiczny łatwo teraz rozregulować. Musiało się coś rozchwiać przy nagłej odstawce amisulprydu (odstawiłem z dnia na dzień), a to miało długotrwałe konsekwencje. Modafinilu wtedy nie brałem też, więc właściwie nic na dopaminkę - móżdżek musiał doznać szoku.