Ja zawsze jak wiem, że na jednej nocce się nie skończy, to jem najpierw  porządnie przed zabawą,Głównie białka i tłuszcze, węgli mało. Wrzucam jakieś suplementy.  Miewam różnie z chęcią na jedzenie przy ciągu. Bywa tak, ze zjem tylko jakaś zupę a bywa tak, że opierdziele pełny obiad czy kebsa
Co mi wchodzi zawsze ? Orzeszki Nic Nac's lub cebulkowe z biedry Zwłaszcza wieczorem, gdzie w 100% przypadków jadąc na ketonie, towarzyszy mi kilka piw. Woda z ogórków kiszonych. Świetny izotonik. Bardzo wartościowy napój. Pijąc go, mam psychiczne zadowolenie Banany i borówki amerykańskie też podjadam. Podczas brania Ketonów nigdy nie pije kawy ani energetyków. Wody pije dość dużo. Po zabawie kilka godzin snu i staram się zacząć od wody z ogórków i treningu siłowego. 
I w zasadzie nigdy nie miałem zjazdu. Niezależnie od ilości. Mam znajomych, którzy po zrobieniu 1g przez noc mają dwa dni wyjęte z życia ale jest dwóch takich, to mają tak jak ja, że zjazdu czy innych uboków nie doświadczają.

Wszystsko fajne, ale woda z ogórków i chlory...
Newforbhppro Nie masz żadnych rewolucji żołądkowych po tym?

Lajfik słonko, ja też chleję wodę z ogórków czy to na kaca czy to na zwałę czy to tak po prostu dla smaku i zazwyczaj nie ma żadnych rewolucji, wprost przeciwnie - woda z domowych kiszonych ogórków dobrze wpływa na brzuszek. A jakieś tam okazjonalne brutalne sranie to mała cena za ten boski nektar prawdziwych wojowników

skyr i banany nieraz dupe mi uratowały xD

U mnie lecą zazwyczaj jogórty pitne miękkie owoce i od czasu do czasu zapcham się cukirkiem.

Najlepsze jest jabłko i klef ostatnio o 4 rano mi życie uratowało. XD

---

Ostatnio jadłem taki klefik dla dzieci xD plus maślankę owocową.

Najlepsza to jest zupa jarzynowa pelna witamin, makro i mikroelementow potrzebnych do przeżycia. Bomba witaminowa i po zjedzeniu takich 2 talerzy zupy z jarzyn czlowiek po zwale lub kacu jest jak nowonarodzony

Ja to żadnych serków homogenizowanych ani jogurtów nie mogę pod wpływem jeść, bo potem mam wrażenie, że to z zębów nie chce zejść i zaczynam mielenie szczęką, czego po bruksizmie z początku roku unikam jak ognia.

Tłuste i duże - nawet jeżeli wepchnięte na siłę. Organizm tego potrzebuje czy tego się chce czy nie (chyba że chcecie schudnąć 14kg w 2 miesiące jak ja kiedy byłem wjebany w stimy  )

w trakcie pobierania substancji to mleko banan ewentualnie jakaś zupa ale po cugu mięso i jeszcze raz mięso