Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Zolpidem (Nasen)
15.06.2022, 01:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.06.2022, 01:14 przez Naluzie zawsze w bluzie.)
Zolpidem, - czyli stilnox/nasen czy ambien
Pierwszy raz dostałem go od znajomej lekarki na sen,
Zadziałało aż za dobrze, pamiętam jak zjadłem kilka tabletek (20-40mg) zapiłem piwkiem czy dwoma i położyłem się, od razu po zamknięciu oczu otwarłem je jak w incepcji tylko w tym samym łóżku i pokoju tylko widziałem i rozmawiałem z znajomymi którzy z początku wydawali się realni ale po chwili dotarło do mnie co się dzieje i sie obudziłem, dla pewności rozglądałem się po pokoju czy nie ma tych wymyślonych znajomych,
położyłem się znów i zamknąłem oczy, od razu ciąg dalszy filmu czyli rozmawianie ze znajomymi mimo ze byłem świadom ze chwile temu zamknąłem oczy
obudziłem się znów z paniki po chwili i poszedłem spać, dalej już nie pamiętam
Później dowiedziałem się o metodzie "sniffuj pokruszone i oblizane z otoczki tabletki"\
Były to ferie, a jako że miałem jeszcze legitymacje i pociągi kursowały za darmo to chyba co drugi dzień (żeby tolerka trochę zeszła ) jeździłem na tripy do kilku dużych miast gdzie waliłem pare piw i 2-3 tabsy sniffem w toalecie w galerii.
Momentalne haluny, ściana falowała i mogłem wtopić w nia rece
Ogólnie mało pamiętam z tamtych "tripów"
Zawsze podwójne/trójne,,,,,... widzenie, poczucie złudnej trzeźwości
Mega dziwne było zjawisko kontrolowania podwójnego widzenia, mrugnąłem jednym okiem czy drugim i się wyłączało jak jakiś przełącznik światła
Zawsze linie z chodnika wychodziły na wysokość 1-1.5 metra jak odpowiednio się wpatrzyłem, zawsze próbowałem ich dotknąć ale wtedy znikały
Pojebana sprawa, jakieś dziwne odklejki jakby spojrzeć z trzeciej osoby. Znajomych za to po prostu rozpierdalało do spania albo jechania rowerem we dwóch z prędkością 500m na 15min, kolega wstrząs mózgu i obdarte nogi Ja wyszedłem najlepiej gdyby nie fakt że w drodze powrotnej postanowiłem jeszcze przyjebać na klatce u ziomka, rozkruszyłem na nowym telefonie (kupionym dwa dni wcześniej) i jeb, kilka pokaźnych rys, a miałem stary telefon przy sobie przeznaczony do takich spraw np.
Według mnie można spróbować, ale fajerwerków nie będzie poza tymi "halunami" które miałem tylko przy kilkunastu pierwszych razach, później już ni chuj
Ale sentyment do tripów został do teraz, kiedyś pewnie jeszcze przyjebie z ziomem
A jeżeli chodzi o działanie nasenne to nie warto, wystarczy poczytać o przeżyciach ludzi uzależnionych od tego gówna. Ja osobiście nigdy regularnie go nie stosowałem na sen, jedynie po stimach żeby zasnąć.
Pierwszy raz dostałem go od znajomej lekarki na sen,
Zadziałało aż za dobrze, pamiętam jak zjadłem kilka tabletek (20-40mg) zapiłem piwkiem czy dwoma i położyłem się, od razu po zamknięciu oczu otwarłem je jak w incepcji tylko w tym samym łóżku i pokoju tylko widziałem i rozmawiałem z znajomymi którzy z początku wydawali się realni ale po chwili dotarło do mnie co się dzieje i sie obudziłem, dla pewności rozglądałem się po pokoju czy nie ma tych wymyślonych znajomych,
położyłem się znów i zamknąłem oczy, od razu ciąg dalszy filmu czyli rozmawianie ze znajomymi mimo ze byłem świadom ze chwile temu zamknąłem oczy
obudziłem się znów z paniki po chwili i poszedłem spać, dalej już nie pamiętam
Później dowiedziałem się o metodzie "sniffuj pokruszone i oblizane z otoczki tabletki"\
Były to ferie, a jako że miałem jeszcze legitymacje i pociągi kursowały za darmo to chyba co drugi dzień (żeby tolerka trochę zeszła ) jeździłem na tripy do kilku dużych miast gdzie waliłem pare piw i 2-3 tabsy sniffem w toalecie w galerii.
Momentalne haluny, ściana falowała i mogłem wtopić w nia rece
Ogólnie mało pamiętam z tamtych "tripów"
Zawsze podwójne/trójne,,,,,... widzenie, poczucie złudnej trzeźwości
Mega dziwne było zjawisko kontrolowania podwójnego widzenia, mrugnąłem jednym okiem czy drugim i się wyłączało jak jakiś przełącznik światła
Zawsze linie z chodnika wychodziły na wysokość 1-1.5 metra jak odpowiednio się wpatrzyłem, zawsze próbowałem ich dotknąć ale wtedy znikały
Pojebana sprawa, jakieś dziwne odklejki jakby spojrzeć z trzeciej osoby. Znajomych za to po prostu rozpierdalało do spania albo jechania rowerem we dwóch z prędkością 500m na 15min, kolega wstrząs mózgu i obdarte nogi Ja wyszedłem najlepiej gdyby nie fakt że w drodze powrotnej postanowiłem jeszcze przyjebać na klatce u ziomka, rozkruszyłem na nowym telefonie (kupionym dwa dni wcześniej) i jeb, kilka pokaźnych rys, a miałem stary telefon przy sobie przeznaczony do takich spraw np.
Według mnie można spróbować, ale fajerwerków nie będzie poza tymi "halunami" które miałem tylko przy kilkunastu pierwszych razach, później już ni chuj
Ale sentyment do tripów został do teraz, kiedyś pewnie jeszcze przyjebie z ziomem
A jeżeli chodzi o działanie nasenne to nie warto, wystarczy poczytać o przeżyciach ludzi uzależnionych od tego gówna. Ja osobiście nigdy regularnie go nie stosowałem na sen, jedynie po stimach żeby zasnąć.
Najgorszy usypiacz z możliwych. Nadaje się tylko do ćpania w większych dawkacha donosowo a dodatkowymi atrakcjami jakie Cię mogą spotkać to się po prostu zeszczasz. 40mg? To jeszcze nie dawka rekreacyjna tylko kurewna senność. Najlepiej zapić powem małym bo inaczej blaclout i chuja z halunów i innych udziwnień. Matka normalnie 20 bierze na sen bo ma zjebanego lekarza, spi 2h i sie meczy resztę doby.
Lekarz matki własnie ją uzależnił od tego paradoksalnie prawiąc że tylko 2tyg można zreć a przepisuje niemal ciągle a jak nie to matka ma znajome farmaceutki co prowadza apteki i bierze na lewo no musii chuj takie gówno
Lekarz matki własnie ją uzależnił od tego paradoksalnie prawiąc że tylko 2tyg można zreć a przepisuje niemal ciągle a jak nie to matka ma znajome farmaceutki co prowadza apteki i bierze na lewo no musii chuj takie gówno
''Być nie mieć to odwieczny dylemat, Być nie mieć my we dwóch coś na temat''
16.06.2022, 01:55
Zapomniałem wspomnieć o budzeniu się mentalnie z urwanego filmu i szukanie blistrow/tabs które oczywiście „niewytłumaczalnie znikały” xD
16.06.2022, 08:23
Moojej matce też ciagle znikaja bo albo wpierdoli na nieswiadomce albo chowa przede mna z agorniarza podbierałem i no jest bania po tym taka dziwna niekontrolowana o pojebana ale halicynacje takie jak opisuje leksykon to za duzo powiedziane. tbo one maja swqoja definicje i co mozemy do nich zaliczyć. Jest pierdolnik w głowie sa omamy, jest nawet swojego rodzaju mgia ale to wszystko znika po kilku takich akcjach. Ja celowałem w 60-70mg
''Być nie mieć to odwieczny dylemat, Być nie mieć my we dwóch coś na temat''
19.06.2022, 07:26
jak ma sie zolpidem do relanium? w co celowac u rodzinnego jesli takowy wypisze?
Co do zolpidemu to moim zdaniem jest to bardzo nieciekawa substancja jeżeli chodzi o korzystanie z niej rekreacyjnie. Nie jest to typowa BZD, działa bardzo krótko, nie daje takiego odprężenia, wyciszenia i "spokoju" jak normalne benzo. Co prawda przyspiesza zasypianie ale w moim przypadku po zarzuceniu 20mg budzę się wqrwiony po 2h. Wiem, że jak się przetrzyma tą fazę usypiania to mogą pojawić się haluny, poczucie oderwania od rzeczywistości, czasami euforia ale są lepsze środki aby osiągnąć taki efekt. Jak dla mnie to mogliby to sprzedawać w aptekach jako lek OTC.
14.07.2022, 03:41
dekadan89
Takie coś znalazłem właśnie w wiadomościach, chociaż żadna nowość bo od stycznia już z tego co kojarzę dostępny jest "Dorminox" na tym samym składniku, może to mamie pomoże?
https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnos...-R2MT.html
Takie coś znalazłem właśnie w wiadomościach, chociaż żadna nowość bo od stycznia już z tego co kojarzę dostępny jest "Dorminox" na tym samym składniku, może to mamie pomoże?
https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnos...-R2MT.html
14.07.2022, 05:27
Dorminox posiada zupełnie inną substancję czynną (doksylamina) niż Nasen/Stilnox (zolpidem)
14.07.2022, 06:29
Maniek wiem, ale Dekadan napisał "Matka normalnie 20 bierze na sen bo ma zjebanego lekarza, spi 2h i sie meczy resztę doby." akurat trafiłem na artykuł i pomyślałem, że może to mama spróbuje.