Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Benzo + stymulanty - Jak bardzo nierozsądne?
16.09.2025, 18:54
Słabo się znam na benzo ale nie raz słyszałem że benzo ratuje stimowych ćpunów 🤔 czyli nie zdrowo brać benzo na zaśnięcie po stimach czy ketonach?
Szatan69
Głównym problemem są tak, jak wspomniałem sprzeczne sygnały dla organizmu.
Po 1. Benzo seduje (więc zmniejsza też tętno i ciśnienie) a stymulanty wręcz przeciwnie, więc mamy tu konflikt interesów - Tak jakbyś jechał cały czas na trójce, co kilka sekund wkręcając silnik na 7 tysięcy obrotów, żeby za kilka sekund zejść znowu do 2 tysięcy. To na pewno nie byłoby zdrowe dla silnika. Tak samo dla organizmu.
Nie interesowałem się nigdy tym, czy benzo wpływają na serce w jeszcze jakiś inny sposób poza "hamowaniem".
Ale jeżeli już przy tym - muszę zjebać Epsiakos (się poczułem
) - na przedawkowanie stimów polecałeś kiedyś kwetiapinę i to braną w środku bomby - to proszenie się o wizytę na ostrym dyżurze. Kweta wydłuża QT i to dość mocno ("ładowanie" serca przed skurczem), stimy też to robią.
Nawet takie 25mg kwety wzięte podczas peaku jakiegoś powiedzmy NEPa ma bardzo dużą szansę na chwilę odciąć wam zasilanie (arytmia), albo gorzej (defibrylator).
Jeśli po stimach usypiacie się kwetą, to zarzucajcie ją dopiero kiedy tętno spadnie do mniej niż 100bpm.
Druga sprawa (po raz nie wiem, który zacytuję Leśnego Koteła, bo wypowiedział kiedyś święte słowa) "mózg to nie mikrofala, gdzie możesz co chwilę przełączać sobie programy." Jakoś tak to było 123456789 ?
Akcje typu - teraz sobie speeduje, zaczyna mnie to nudzić więc wrzucam benzo (czyli przysłowiowo zmieniam program w mózgu na sedację zamiast stymulacji) i idę spać. - Jak długo pociągnie mózg dręczony ciągle tak skrajnymi i nagłymi zmianami? Pewnie niedługo, czego już mieliśmy kilka przykładów na forum (pozdro Yalasek).
Głównym problemem są tak, jak wspomniałem sprzeczne sygnały dla organizmu.
Po 1. Benzo seduje (więc zmniejsza też tętno i ciśnienie) a stymulanty wręcz przeciwnie, więc mamy tu konflikt interesów - Tak jakbyś jechał cały czas na trójce, co kilka sekund wkręcając silnik na 7 tysięcy obrotów, żeby za kilka sekund zejść znowu do 2 tysięcy. To na pewno nie byłoby zdrowe dla silnika. Tak samo dla organizmu.
Nie interesowałem się nigdy tym, czy benzo wpływają na serce w jeszcze jakiś inny sposób poza "hamowaniem".
Ale jeżeli już przy tym - muszę zjebać Epsiakos (się poczułem
) - na przedawkowanie stimów polecałeś kiedyś kwetiapinę i to braną w środku bomby - to proszenie się o wizytę na ostrym dyżurze. Kweta wydłuża QT i to dość mocno ("ładowanie" serca przed skurczem), stimy też to robią. Nawet takie 25mg kwety wzięte podczas peaku jakiegoś powiedzmy NEPa ma bardzo dużą szansę na chwilę odciąć wam zasilanie (arytmia), albo gorzej (defibrylator).
Jeśli po stimach usypiacie się kwetą, to zarzucajcie ją dopiero kiedy tętno spadnie do mniej niż 100bpm.
Benzo podobno właśnie nie robi takich rewelacji jak wydłużenie QT, więc jedynym minusem brania benzoli na przedawkowanie jest to dawanie sprzecznych sygnałów dla układu krwionośnego - natomiast jeśli robicie coś takiego raz na ruski rok, to raczej niczym nie grozi. (Ważne: benzo spłycają sen. Jeśli bierzecie na zjazd, to organizm nie regeneruje się tak dobrze jak podczas naturalnego snu, mimo że czujecie się wyspani)
Druga sprawa (po raz nie wiem, który zacytuję Leśnego Koteła, bo wypowiedział kiedyś święte słowa) "mózg to nie mikrofala, gdzie możesz co chwilę przełączać sobie programy." Jakoś tak to było 123456789 ?
Akcje typu - teraz sobie speeduje, zaczyna mnie to nudzić więc wrzucam benzo (czyli przysłowiowo zmieniam program w mózgu na sedację zamiast stymulacji) i idę spać. - Jak długo pociągnie mózg dręczony ciągle tak skrajnymi i nagłymi zmianami? Pewnie niedługo, czego już mieliśmy kilka przykładów na forum (pozdro Yalasek).
17.09.2025, 18:56
(16.09.2025, 21:05)doxyou napisał(a): Szatan69
Głównym problemem są tak, jak wspomniałem sprzeczne sygnały dla organizmu.
Po 1. Benzo seduje (więc zmniejsza też tętno i ciśnienie) a stymulanty wręcz przeciwnie, więc mamy tu konflikt interesów - Tak jakbyś jechał cały czas na trójce, co kilka sekund wkręcając silnik na 7 tysięcy obrotów, żeby za kilka sekund zejść znowu do 2 tysięcy. To na pewno nie byłoby zdrowe dla silnika. Tak samo dla organizmu.
Nie interesowałem się nigdy tym, czy benzo wpływają na serce w jeszcze jakiś inny sposób poza "hamowaniem".
Ale jeżeli już przy tym - muszę zjebać Epsiakos (się poczułem) - na przedawkowanie stimów polecałeś kiedyś kwetiapinę i to braną w środku bomby - to proszenie się o wizytę na ostrym dyżurze. Kweta wydłuża QT i to dość mocno ("ładowanie" serca przed skurczem), stimy też to robią.
Nawet takie 25mg kwety wzięte podczas peaku jakiegoś powiedzmy NEPa ma bardzo dużą szansę na chwilę odciąć wam zasilanie (arytmia), albo gorzej (defibrylator).
Jeśli po stimach usypiacie się kwetą, to zarzucajcie ją dopiero kiedy tętno spadnie do mniej niż 100bpm.
Benzo podobno właśnie nie robi takich rewelacji jak wydłużenie QT, więc jedynym minusem brania benzoli na przedawkowanie jest to dawanie sprzecznych sygnałów dla układu krwionośnego - natomiast jeśli robicie coś takiego raz na ruski rok, to raczej niczym nie grozi. (Ważne: benzo spłycają sen. Jeśli bierzecie na zjazd, to organizm nie regeneruje się tak dobrze jak podczas naturalnego snu, mimo że czujecie się wyspani)
Druga sprawa (po raz nie wiem, który zacytuję Leśnego Koteła, bo wypowiedział kiedyś święte słowa) "mózg to nie mikrofala, gdzie możesz co chwilę przełączać sobie programy." Jakoś tak to było 123456789 ?
Akcje typu - teraz sobie speeduje, zaczyna mnie to nudzić więc wrzucam benzo (czyli przysłowiowo zmieniam program w mózgu na sedację zamiast stymulacji) i idę spać. - Jak długo pociągnie mózg dręczony ciągle tak skrajnymi i nagłymi zmianami? Pewnie niedługo, czego już mieliśmy kilka przykładów na forum (pozdro Yalasek).
Nie zrozumieliśmy się albo źle zrozumiałe, kweta jest na sen już po cpaniu jezeli są obawy związane z zasypianiem.
Jedyny sposób żeby mieć miękkie lądowanie, to nie walić stimowa zwłaszcza jak kończy się tym samym - lękami, omamami wzrokowymi czy innymi nie porządnymi efektami.
Dawkowanie nie wiele tutaj zmieni, jeżeli długość posiedzenia pozostanie nie zmienna
Jeżeli świadomie walicie stimy, mimo iż ewidentnie wam to robi kuku to napiszę jedno - chcącemu krzywda sięnie dzieje, benzosi jak tiktaczki i jakoś będzie
tylko obyście mieli odłożone pieniądze na prywatne leczenie w momencie jak benzo zamiast tłumić schize będzie ja nasilać a i same benzo zaczną działać odwrotnie
Smacznego
21.09.2025, 19:45
Epsiakos
Dałbym sobie uciąć rękę, że była tam mowa o zarzucaniu kwety na przedawkowanie.
W sumie świta mi nawet zdanie w stylu "jak czujecie, że jest za mocno, to wrzucacie 25mg kwetiapiny i już możecie być pewni, że zostało wam 20 minut dobrej fazy zanim zaśniecie"
Nie cytuję oczywiście słowo w słowo i mogło to być napisane zupełnie inaczej - mogło mi się też kompletnie pojebać w pamięci, nie wykluczam tego.
Niestety ale jeśli dobrze kojarzę to było to w temacie pseudoniemca, który jest już usunięty, więc oryginalnego posta nie znajdę, ale mniejsza z tym - Zgadzam się w 100% z opinią powyżej.
Kwetę można dość bezpiecznie i bez większych szkód w organizmie brać na zakończenie zabawy, przy zachowaniu odpowiedniego odstępu.
Ja po CMC odczekuję przynajmniej 2-3 godziny i dopiero zarzucam. Po stimach ten czas trzeba pewnie pomnożyć przez 2.
Ale według mnie, najważniejszym aspektem jest to, żeby "posiedzieć sobie na zwale" przynajmniej te kilka godzin, to znacznie zwiększa odporność na efekty zjazdu w przyszłości.
Przy okazji od razu możemy zaliczyć to jako pokutę za grzechy zeszłej nocy.
Dałbym sobie uciąć rękę, że była tam mowa o zarzucaniu kwety na przedawkowanie.
W sumie świta mi nawet zdanie w stylu "jak czujecie, że jest za mocno, to wrzucacie 25mg kwetiapiny i już możecie być pewni, że zostało wam 20 minut dobrej fazy zanim zaśniecie"
Nie cytuję oczywiście słowo w słowo i mogło to być napisane zupełnie inaczej - mogło mi się też kompletnie pojebać w pamięci, nie wykluczam tego.
Niestety ale jeśli dobrze kojarzę to było to w temacie pseudoniemca, który jest już usunięty, więc oryginalnego posta nie znajdę, ale mniejsza z tym - Zgadzam się w 100% z opinią powyżej.
Kwetę można dość bezpiecznie i bez większych szkód w organizmie brać na zakończenie zabawy, przy zachowaniu odpowiedniego odstępu.
Ja po CMC odczekuję przynajmniej 2-3 godziny i dopiero zarzucam. Po stimach ten czas trzeba pewnie pomnożyć przez 2.
Ale według mnie, najważniejszym aspektem jest to, żeby "posiedzieć sobie na zwale" przynajmniej te kilka godzin, to znacznie zwiększa odporność na efekty zjazdu w przyszłości.
Przy okazji od razu możemy zaliczyć to jako pokutę za grzechy zeszłej nocy.
25.09.2025, 07:21
Nigdy nie mieszalem jedno z drugim, jedynie ketrel zarzucam godzine po posilku po jakims maratonie aby lepiej usnąć, Rozumiem, że ludzie zarzucają benzo aby zniwelować uczucie zmęczenia po stymulantach?
25.09.2025, 16:43
Obiło mi się to ostatnio o uszy. Benzo zażywane po stimach ma na celu uregulowanie snu, by wyrównać rytm dobowy
04.11.2025, 02:32
(14.09.2025, 22:23)doxyou napisał(a): Twój psychiatra to idiota, który powinien stracić robotę w trybie natychmiastowym.
Chociaż Ty jesteś chyba jeszcze większym.
Może bez całego medycznego pierdolenia wyjaśnię Ci, co jest pięć...
Bierzesz swojego ulubionego beta blokera bo Ci serduszko szybko puka po smakołykach > Tętno spada, ale przy okazji naczynia wieńcowe w chuj gwałtownie się kurczą . ojeju jeju... niedokrwienie, ból w klacie, zawał, arytmia i nagle żegnasz się ze swoim wspaniałym życiem filozofa na dopalu.
Będę miał to na względzie (i przy najbliższej wizycie poruszę tę kwestię). Do tej pory mimo stosowania tych medykamentów nic się nie stało i jakieś poboczne badania kardiologiczne nie wykazały żadnych niepokojących zmian. Wciąż w tego typu kwestiach lepiej dmuchać na zimne.
21.11.2025, 22:30
Wrzuć 10mg olazapiny i zaśniesz jak dziecko. Przy cięższej Bani 20mg.
Ale rano albo popołudniu bardziej haha jak już się obudzisz przygotuje się na dluuuugą zamułę hehe
Olza 20mg i clon 2mg ścinają z nóg.. popiłem na exa browarem to jeszcze na dodatek to wow. Rozwaliło mnie na łopatki.
Ale rano albo popołudniu bardziej haha jak już się obudzisz przygotuje się na dluuuugą zamułę hehe
Olza 20mg i clon 2mg ścinają z nóg.. popiłem na exa browarem to jeszcze na dodatek to wow. Rozwaliło mnie na łopatki.






