Prawda jest taka że ta prawdziwa dobra Polska fetka sprzed 15-stu lat już nie wróci. 

Obecnie przytrafi się znaleźć coś w miarę dobrego - ale to już nigdy nie będzie to samo co było  w latach 1990-2005

Taka prawda, teraz 3\4 to kofeina

Obecnie to 90% jakaś kreatyna która puchnie jak się wlewa wodę. 9% jakieś psychotropy, 1% jakiejś popłuczyny po nieudanej reakcji jakiejś tam i 100% nadzieji kupującego, że to kopnie coś.
😆😆😆😆
Z 15-20 lat temu połówka na dwóch, walkmany na uszy, środek zimy i w koszulkach. To były czasy, teraz nie ma czasów i nie będzie już chyba, bo wszyscy mówią, że jakiś WAŻNY SKŁADNIK takiej dobrej fetungi jest... A raczej nie ma NIGDZIE NA ŚWIECIE. 😆

Prawda jest taka że ta prawdziwa dobra Polska fetka sprzed 15-stu lat już nie wróci. 

Obecnie przytrafi się znaleźć coś w miarę dobrego - ale to już nigdy nie będzie to samo co było  w latach 1990-2005

Dokladnie tak. Feta z koncowki lat 90 i poczatku 2000 to byl temat, ktory dzialal jak opisal Szyderca . Palec zanurzony w samarze i cala noc zabawy. Bez dorzucania


Chochlik prawdziwa feta daje bardzo fajna dopaminowa euforie - rush. Do tego speed'uje wlasnie nie w dziki sposob, tylko daje chec do dzialania i skupienie na wykonywanych czynnosciach. Oczywiscie przy normalnym dawkowaniu 😎
Białykot po fecie, a im czystsza tymbardziej, po przerobieniu takiej ilosci w 3 dni lotu, zawsze bedzie mega zwala. Po nocce na prawilniaku juz wystepuje klasyczny fetowy zjazd

Obecnie to 90% jakaś kreatyna która puchnie jak się wlewa wodę. 9% jakieś psychotropy, 1% jakiejś popłuczyny po nieudanej reakcji jakiejś tam i 100% nadzieji kupującego, że to kopnie coś.
😆😆😆😆
Z 15-20 lat temu połówka na dwóch, walkmany na uszy, środek zimy i w koszulkach. To były czasy, teraz nie ma czasów i nie będzie już chyba, bo wszyscy mówią, że jakiś WAŻNY SKŁADNIK takiej dobrej fetungi jest... A raczej nie ma NIGDZIE NA ŚWIECIE. 😆

Połówka na dwóch? Powiem Ci że był okres gdzie w 7 z ziomeczkami braliśmy sztukę i starczało do rana

kiedyś ją uwielbialem,teraz ciezko o coś dobrego bez kontaktów,ten zapach do końca zycia bede pamiętał,cos pieknego

tome3eqkks ogólnie działanie starego futra było... Jakieś takie magiczne. 😄 A no i raz się waliło i nie było chęci na dorzutki, a rano zamiast zwały beka ze wszystkiego, nazywaliśmy to "śmiechujki". 😆

teraz tez jest dobra feta, ale nie na ulicy, nie u grubego z klatuwy obok no i nie w detalu. 

jakiś czas temu mój ulubiony tester właśnie ogarnąłem taki sprzęt z drugiej ręki po produkcji, to dwie zapałki (30-40?mg?) mnie tak elegancko wyczesały, że przez 3 godzinki to zrobiłem w pokoju total clean mashup 360°, czesze beret aż wlos się zajeżył i ciarki przeszły, spływ przesmaczny (lubie smak fety, dobry jest, nie taki inwazyjny jak rc), potem pare piwek, gorąca herbata i bebech odregulowany

takiej mocy od półtora roku nie waliłem, w Polsce jest chujowa feta na ulicy, ale to co można dostać w holandii  dzisiaj, to nawet obok kofeiny chyba nie stało, mam nawet fote, Rotterdam wrzesień tego roku

Miałem różowa z dark neta na BMK ale dupy nie urywala. Ale za to jak jebała masakra..

rożowa tez była moc od pozdra też slicznie dawała w dekiel, czesała i intensywny zapach był, po 15 w detalu to świetna cena

pdw pozdro pozdro

Śmierdziała niesamowicie,  chemia starymi skarpetami haha