czasem nic nie pomaga zgadza się trzeba przeczekać chodź ruch do przodu minimalnie zmniejsza zjazd

a do tyłu zwiększa? xD

Kąpiel,a po niej lekki,ciepły posiłek+zimny kefir i odrazu stawia mnie na nogi.

Jak jest zjazd to trzeba go przeżyć, nawodnić się, najeść odespać ale nie uznaję jakiś mocnych usypiaczy bo to dupa jest a nie regeneracja. Trzeba odespać "normalnym snem" i jak serio nie mogę to wspomagam się melatoniną i validolem (dobre i bez recepty).

Na zjazd to jajecznica z kiełbasą i cebulką. Do tego herbatka i witamina c i magnez + potas. No i najważniejsze: sen.

Nawadniac się spać dobrze pojesc witaminy i odczekać ten stan na to recepty nie ma

Na zwały to najlepszy sen najlepiej benzo choć też nie wiadomo w jakich ilościach i czymś zająć się i nie zamulac

Nawadniac się spać dobrze pojesc witaminy i odczekać ten stan na to recepty nie ma

zajebiście, że nie możesz się zdecydować, takich ludzi jak ty nam jest więcej potrzeba

NA Zjazdy to najlepiej dobrze zjeść przede wszystkim.
Elektrolity, no raczej tak.
Owoce tj banany, cytrusy i warzywa oraz pomidory, to podstawa. 
A przede wszysrkim ruch,czyli
Spacery, rowerek, masz psa jeszcze lepiej. 
Zamulanie na chacie to najgorsze gówno.

A przede wszysrkim ruch,czyli
Spacery, rowerek, masz psa jeszcze lepiej. 
Zamulanie na chacie to najgorsze gówno.

No raczej nie. Lepiej na zwale sobie na spokojnie posiedzieć w domu. Ważny jest odpoczynek, regeneracja a nie zapierdalanie na rowerze.

Ja po RC tylko zamulenie czuje na końcu