Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Przedawkowałem 4 cmc
27.08.2023, 12:16
Ech chłopaki, tak teraz się zastanawiam jaki to jest sens babrania w używki, jak potem zwała człowieka masakruje. Patrząc na stan, kichawa popalona, gardło od spływów dostało wpierdol. Nadal mi zimno i się niemiłosiernie pocę. Ciśnienie jakby delikatnie spadło. Ale tętno nadal ponad 100. Ech, naprawdę to już chyba najwyższa pora przejść na ćpuńską emeryturę
27.08.2023, 13:00
(27.08.2023, 12:16)Ratchet napisał(a): Ech chłopaki, tak teraz się zastanawiam jaki to jest sens babrania w używki, jak potem zwała człowieka masakruje. Patrząc na stan, kichawa popalona, gardło od spływów dostało wpierdol. Nadal mi zimno i się niemiłosiernie pocę. Ciśnienie jakby delikatnie spadło. Ale tętno nadal ponad 100. Ech, naprawdę to już chyba najwyższa pora przejść na ćpuńską emeryturę
No właśnie ale tak jest że jak się chce cpac to potem trzeba się zmierzyć z zwałem i go przeczekać po paru dniach powinnes się lepiej poczuć i będzie ok lepiej sobie zrob długą przerwę od RC
27.08.2023, 13:12
To 4cmc da się przedawkować?
Nie zdażyło mi się od 6 lat a potrafiłem ojebac dyche solo w dwa dni 😂
Nie zdażyło mi się od 6 lat a potrafiłem ojebac dyche solo w dwa dni 😂
Be objective and honest.
Mi jedynie po badaniach towarzyszy zmęczenie fizyczne na psychice tako może trochę wyjebana serotonina.
Teraz robię mały test odstawiłem wszystkie witaminy i suplementy które brałem biore jedynie na wątrobę ostropest. Szczególnie nie czuje żadnej zmiany 2 dni i jestem na treningu
A No i koniecznie rinopanteina do nosa bo po 4cmc rozjebany niemiłosiernie
Teraz robię mały test odstawiłem wszystkie witaminy i suplementy które brałem biore jedynie na wątrobę ostropest. Szczególnie nie czuje żadnej zmiany 2 dni i jestem na treningu
A No i koniecznie rinopanteina do nosa bo po 4cmc rozjebany niemiłosiernie
Be objective and honest.
(27.08.2023, 08:57)Ratchet napisał(a): Witam.
Krótko mówiąc tak jak w temacie. Najprawdopodobniej przedawkowałem 4 cmc. Dziś w nocy naszło mnie takie cisnienie że od godz. 2 do 8 rana opitoliłem ok 1,5g duszkowego 4 cmc. Widzę że mam spory problem z powstrzymywaniem się, ale teraz to nie o tym.
Ostatnią kreskę wszamalem o 8:16 Mam taką czopę na bani że hej. Wiem już na podstawie przygód z 3 cmc, że teraz zacznie się ketonowy zjazd. Suszy mnie niemiłosiernie, podejrzewam że cisnienie kosmos, chód,e jak pijany. Zjadłem rano jakiś serek grani, łykłem potas, magnez, jakieś witaminy. Cały czas się nawadniam. Moje pytanie brzmi, czy z każdą godziną będzie lepiej? Czy raczej ta stymulacja będzie trzymać cały czas tak jak trzyma? Co mogę jeszcze zrobić żeby ten stan jakoś zbić? Benzo nie mam. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Witaj kolego, jestem w podobnej sytuacji a z racji że napisałeś ten post 2 dni temu, śmiem twierdzić iż to przeszedłeś,
a ja dopiero zaczynam ;p
20g solo od piątku wieczór do wczoraj w południe, 5g 3cmc i 5g 4cmc, 5g 2mmc i 5g a-pihp. + 5g jarania
zostało mi 0.1g alfy, a ostatnią bombkę zrobiłem wczoraj z 1.3g materiału po połówce 3cmc+4cmc+200mg alfy w kapsułkach od kreatyny,
nie wspomne o vapo.
Czekamy