Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Wesołych świąt
10.10.2023, 18:11
Dziś Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
Powiem Wam tak - rok temu nie byłem w dobrym miejscu.
Ja nie byłem na zakręcie.
Ja czułem, że mnie wyrzuciło z trasy.
Ale nic z tym nie robiłem. Wpadłem w jakąś spiralę zjebania, codziennie powtarzając ten sam schemat, uśmiechając się i żartując wśród ludzi a tłamsząc uczucia w sobie będąc samemu.
Jakież musiało być zaskoczenie wśród moich znajomych, kiedy któregoś wtorku coś we mnie pękło i siedząc sobie spokojnie w lokalu nagle zaniosłem się wręcz histerycznym płaczem.
Wtedy ktoś mi pomógł. Ktoś wyciągnął rękę, ktoś mnie wyprowadził z lokalu, ktoś mnie zabrał do siebie, pogadał, wysłuchał, sprawił, że się uspokoiłem. Ten ktoś wie kim jest, więc zachowam personalia dla siebie ale dziękuję tej osobie za pomoc. Dziękuję, że wtedy byłaś.
Ja sam z siebie bym o pomoc nie prosił, bo przecież jestem facetem, ogarnę się, wszystko się ułoży, to chwilowe, zaraz mi przejdzie.
A jeśli nie przejdzie?
A jeśli to nie chwilowe?
Nie możemy się bać czy wstydzić prosić o pomoc czy nawet o zwykłą rozmowę.
Dlatego jeśli czujesz, że coś jest nie tak to nie bój się z kimś porozmawiać.
Nie bój się poprosić o pomoc.
Nie bój się żyć.
Powiem Wam tak - rok temu nie byłem w dobrym miejscu.
Ja nie byłem na zakręcie.
Ja czułem, że mnie wyrzuciło z trasy.
Ale nic z tym nie robiłem. Wpadłem w jakąś spiralę zjebania, codziennie powtarzając ten sam schemat, uśmiechając się i żartując wśród ludzi a tłamsząc uczucia w sobie będąc samemu.
Jakież musiało być zaskoczenie wśród moich znajomych, kiedy któregoś wtorku coś we mnie pękło i siedząc sobie spokojnie w lokalu nagle zaniosłem się wręcz histerycznym płaczem.
Wtedy ktoś mi pomógł. Ktoś wyciągnął rękę, ktoś mnie wyprowadził z lokalu, ktoś mnie zabrał do siebie, pogadał, wysłuchał, sprawił, że się uspokoiłem. Ten ktoś wie kim jest, więc zachowam personalia dla siebie ale dziękuję tej osobie za pomoc. Dziękuję, że wtedy byłaś.
Ja sam z siebie bym o pomoc nie prosił, bo przecież jestem facetem, ogarnę się, wszystko się ułoży, to chwilowe, zaraz mi przejdzie.
A jeśli nie przejdzie?
A jeśli to nie chwilowe?
Nie możemy się bać czy wstydzić prosić o pomoc czy nawet o zwykłą rozmowę.
Dlatego jeśli czujesz, że coś jest nie tak to nie bój się z kimś porozmawiać.
Nie bój się poprosić o pomoc.
Nie bój się żyć.
20.10.2023, 05:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2023, 05:29 przez kot_kreskowy.)
KiszczaK
Mylisz się. Wcale Ci się to nie trafiło misiu.
Doskonale wiemy, że zarówno Ty, ja, jak i każdy inny narkoman, bardzo ciężko, często latami, na to pracujemy.
Nie jest to zrządzenie losu lub czysty przypadek a wypadkowa naszych błędów i działań jakie podejmujemy by jeszcze bardziej się upodlić.
Przecież chcemy tego, prawda?
Dążymy do tego świadomie, celowo zdobywając mamonę na to, często nielegalnie czy też celowo oszukując naszych bliskich, znajomych, przyjaciół.
A nie, czekaj...
Przyjaciele już dawno nas zostawili gdzieś z tyłu, albo to my ich olaliśmy dla narkotyków.
Nie jest tak?
Absolutnie nie możesz powiedzieć, że ci się to "trafiło".
Mylisz się. Wcale Ci się to nie trafiło misiu.
Doskonale wiemy, że zarówno Ty, ja, jak i każdy inny narkoman, bardzo ciężko, często latami, na to pracujemy.
Nie jest to zrządzenie losu lub czysty przypadek a wypadkowa naszych błędów i działań jakie podejmujemy by jeszcze bardziej się upodlić.
Przecież chcemy tego, prawda?
Dążymy do tego świadomie, celowo zdobywając mamonę na to, często nielegalnie czy też celowo oszukując naszych bliskich, znajomych, przyjaciół.
A nie, czekaj...
Przyjaciele już dawno nas zostawili gdzieś z tyłu, albo to my ich olaliśmy dla narkotyków.
Nie jest tak?
Absolutnie nie możesz powiedzieć, że ci się to "trafiło".
20.10.2023, 07:27
kot_kreskowy Masz rację, to kwestia wyborowiposypali się znajomi i no lepsi znajomii przez yzywki.
Taką drogę wygrałem, potem nałóg wybrał, a koniec końców to babka mydlana pękła i obudziłem się gdy już za późno było.
Lifeis brutal
Taką drogę wygrałem, potem nałóg wybrał, a koniec końców to babka mydlana pękła i obudziłem się gdy już za późno było.
Lifeis brutal
20.10.2023, 09:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2023, 09:41 przez kot_kreskowy.)