nie swiruj pazy ze ty namiar na alfe potrzebujesz  padlem ze smiechu na plecy

poprawiles mi humor na weekend  

pozdrawiam

Hhaha no od czasu jak esco ma brak alfy to me usta i pluca tęsknią za lufa i gruda alfy topiącej sie na zółciutko smakujac jak najsłodszy cukierek swiata dajac banie tak przepiękna ze az tej kurwy alfy nie nawidze za to haha bo przez nia czuje niedosyt przy innych dragach bo brakuje mi tego "vapo"

Pazyfea też czekam na ta kurwice alfice xd bo zaraz susza

Jedyne dzialanie jakie po tym czulem to paranoje xD

wiadomo kiedy coś będzie?

Pazyfea też czekam na ta kurwice alfice xd bo zaraz susza

To niezle zapasy miales jak "zaraz" susza dopiero

Niestety temat wciąga i to bardzo, jedynie hamulcem sa myśli o paranojach i schizach.
Jakby nie to to pewnie ciągi by szly na tym.

No dokładnie intensywność schiz i zrozumienie ze czlowiek po tym cofa sie w rozwoju to mocny argument do zakończenia przyjaźni z alfa ale i tak ciągnie nawet wiedząc o tym :/

Gdyby nie to, nie wiem jak bym skończył. 
Wychodzi ze to taki minus który jednak staje się plusem 

Gdyby nie to, nie wiem jak bym skończył. 
Wychodzi ze to taki minus który jednak staje się plusem 

gratki

gratki

Wielkie dzięki
Niestety romans z alfa był krótki i nietrwały, nadajemy na innych falach