Ciepłe skarpetki )

I co ręce Ci się od tego ogrzewają czy jak? A co ze stopami? Najbardziej to stopy marzną. Skarpetki nie pomagają.

Zasadnicze pytanie - kłopot istnieje tylko przy RC czy na codzien także ? 
Jeśli na codzien też to masz kłopot z krążeniem krwi. Jeśli na RC to też kłopot ale mniejszy. 

Na wazokonstrykcje stosuje się wazodykatatory. 

Cyt:

Produkowane przez organizm substancje rozszerzające naczynia, których nie używa się na szeroką skalę w medycynie to między innymi:

bradykinina
inozyna
czynnik aktywujący płytki
prostacyklina i prostaglandyny
neurotensyna
histamina
tlenek azotu

I jak część z nich nie ogarniesz tak np inozyne dostaniesz w zwykłych sklepach czy aptece bez rp. Tlenek azotu to np popularna arginina w sklepach dla sportowców. Tylko radzę uważać, bo jak zmierzasz RC z aakg to mogą się dziać dziwne rzeczy mi np siadło na wzrok. Jeśli nic z tego nie pomoże to do lekarza i zrobić sobie badanie żył nóg.

 mi np siadło na wzrok. 

Na mózg chyba też skoro polecasz to innym.


Aby pozbyć się problemu należy pozbyć się przyczyny.
Leczenie objawowe nic tu nie da a kłopoty z krążeniem wydają się być chorobą cywilizacyjną.
Przewlekły stres, palenie tytoniu, otyłość - pozbądź się tego a pozbędziesz sie problemów z krążeniem.

Hehehehe ubawilem się. kot_kreskowy właśnie przez takie pier... dodałem Cię do ignorowanych. Na całe szczęście widzę tylko fragmenty twoich postów. Zamiast skupić się na meritum posta to piszesz, że mi padło na mózg. Zasadniczą kwestia - jak o czymś nie masz pojęcia to nie pisz. Dziękuję i dobranoc.

I nie pisz jutro czy tam potem - sorry Luk pomyliłem się czy tam przesadziłem. Robiłeś to kilka razy i robisz dalej. Twoje przeprosiny są warte tyle co wczorajszy śnieg i przez to nie czytam twoich postów. A tymczasem szkoda mi energii na te bzdury.

Kocyk, ciepła herbatka i od razu robi się przyjemnie 😊

Lukas1985 
Nie przypominam sobie abym Cię gdziekolwiek obraził a tym bardziej przepraszał.
Nie cukruj sobie bo nie jesteś tak zajebisty jak o sobie myślisz kłamczuszku.
Nie wysłałem Ci nigdy kartki urodzinowej ani tym bardziej wiadomości pw z przeprosinami, a wszystkie nasze rozmowy są widoczne w postach na forum, dzięki czemu pozostaję transparentnym tak bardzo, że aż przezroczystym.
Chciałeś mnie teraz zdyskredytować a wyszedłeś na kłamczuszka.

Ponadto skupiam się nad meritum posta i właśnie dlatego napisałem, że w takim przypadku leczenie objawowe(paliatywne) mija się z celem.

A określenie "padło Ci na mózg" użyłem jako swego rodzaju przenośnię, wiec się tam nie zesraj😘 bo zawsze miałem Cie za inteligentnego człowieka i to się nie zmieniło.
Pozdro

Ogrzewam się przy kominku

Kołderka, ciepły kocyk na to i na dodatek puszyste, mięciutkie futerko kocurka. Nie ma lepszego kaloryfera niż kot 

Lifeisbrutal 
Jest lepszy kaloryfer od kota.
Kicia kotka 😎

W którejś z książek o Jakubie Wędrowiczu było coś podobnego. Jak Semen był chory czy coś i obłożył się kotami. Żeby koty współpracowały oblał się cały kroplami walerianowymi xD