Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Bezsenność
09.04.2024, 16:14
kurvvisko jak to jest.. naprawdę nie chce mi się wierzyć Jeszcze doraźnie? Trittico?
Trittico ssri ma prawo działać po jakimś czasie stosowanie Może to dla Ciebie efekt placebo? Mnie osobiście też nasen dobrze nie usypia A po większej dawce odcinka i jakieś głupie pomysły.. Już tego nie stosuję bo jak miałem to zawsze kilka paczek na raz.. to sniff, to oral testowane
Kiedyś chata we krwi. nie obyło się bez malowania i nie pamiętam skąd co i jakll.
Tak samo przy dłuższym czasie stosowania(nigdy tritico nie brałem ) szyszki chmielu melisa + ew melatonina LEK nie suplement
Tylko trzeba się trzymać tego żeby to stosować codziennie bo doraźnie.. doraźnie to se możesz wszystkim krzywdę zrobić Pozdro studenci
Trittico ssri ma prawo działać po jakimś czasie stosowanie Może to dla Ciebie efekt placebo? Mnie osobiście też nasen dobrze nie usypia A po większej dawce odcinka i jakieś głupie pomysły.. Już tego nie stosuję bo jak miałem to zawsze kilka paczek na raz.. to sniff, to oral testowane
Kiedyś chata we krwi. nie obyło się bez malowania i nie pamiętam skąd co i jakll.
Tak samo przy dłuższym czasie stosowania(nigdy tritico nie brałem ) szyszki chmielu melisa + ew melatonina LEK nie suplement
Tylko trzeba się trzymać tego żeby to stosować codziennie bo doraźnie.. doraźnie to se możesz wszystkim krzywdę zrobić Pozdro studenci
09.04.2024, 16:22
Ferdzio Kiepski naprawdę tak działa. Lata temu miałem to od psychiatry i wtedy rzeczywiście brałem regularnie, ale teraz lekarka nie chciała mi przepisać nasen, więc dała mi receptę na trittico, o którym zapomniałem że istnieje. I też się bałem, że na chuj mi to, a jednak działa.
Podstawą odwagi w byciu sobą jest odwaga w byciu nielubianym.
Jeżeli przestanie mieć znaczenie, co ludzie myślą o tobie - sięgniesz po wolność
29.04.2024, 18:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.04.2024, 18:14 przez DopalSajko.)
Pierwsze co, to uregulowanie rytmu dobowego.
Dostarczenie odpowiedniej ilości światła oraz podniesie temperatury pomieszczenia w którym się śpi powoduje wyrzut kortyzolu i jednoczesny sygnał, że za około 12h idziesz lulu. Rusza produkcja adenozyny, którą blokuje min kawa czy amfetamina. Jak wypijesz kawę zbyt szybko po obudzeniu się, organizm zgłupieje i możesz "przesunąć" moment zapadnięcia w sen o kilka godzin.
Wysiłek fizyczny, a więc wzrost temperatury ciała, również powoduje pobudzenie, więc warto rano, mniej warto wieczorem.
Średnie unormowanie rytmu dobowego zajmuje 72h.
Znaczenie ma nie tylko to jak wstajesz ale i jak się kładziesz. Ograniczenie ilości światła imitujące naturalny proces zapadania zmroku jest bardzo ważne. Tak samo spożywanie kofeiny.
Najlepiej działa sen trwający podobną ilość czasu co noc. Czyli np. 7h-8h-7h. Jeżeli często budzisz się w nocy, nie będziesz wystarczająco wypoczęty, co może spowodować zaburzenie rytmu dobowego i wracasz do punktu wyjścia.
No więc to już załatwiłeś. Nie pracujesz na nocki, na śniadanie robisz trening na świeżym powietrzu trwający wystarczająco długo, kawę pijesz 2h po przebudzeniu, wieczorem ograniczasz światło. W ciągu kilku dni powinieneś być naprawiony.
A jednak nie jesteś. W jakiś sposób - dalej nie możesz kurwa zasnąć!
Tutaj z pomocą przychodzą suplementy, nie benzo. Nie ma co się za bardzo tutaj nad tym rozwodzić:
Inozytol
L-teanina
Glicynian magnezu
Melatonina nie ma sensu, gdyż każda tabletka może ogromnie się różnić w dawkowaniu, a ponadto zaburza ona funkcjonowanie mózgu.
Jak dalej masz problemy to zastanów się nad badaniami hormonalnymi lub spójrz na swoje życie i zobacz, co jest nie tak.
Aha, to wszystko w normalnej sytuacji, a nie żerciu speeda czy innego gówna.
Dostarczenie odpowiedniej ilości światła oraz podniesie temperatury pomieszczenia w którym się śpi powoduje wyrzut kortyzolu i jednoczesny sygnał, że za około 12h idziesz lulu. Rusza produkcja adenozyny, którą blokuje min kawa czy amfetamina. Jak wypijesz kawę zbyt szybko po obudzeniu się, organizm zgłupieje i możesz "przesunąć" moment zapadnięcia w sen o kilka godzin.
Wysiłek fizyczny, a więc wzrost temperatury ciała, również powoduje pobudzenie, więc warto rano, mniej warto wieczorem.
Średnie unormowanie rytmu dobowego zajmuje 72h.
Znaczenie ma nie tylko to jak wstajesz ale i jak się kładziesz. Ograniczenie ilości światła imitujące naturalny proces zapadania zmroku jest bardzo ważne. Tak samo spożywanie kofeiny.
Najlepiej działa sen trwający podobną ilość czasu co noc. Czyli np. 7h-8h-7h. Jeżeli często budzisz się w nocy, nie będziesz wystarczająco wypoczęty, co może spowodować zaburzenie rytmu dobowego i wracasz do punktu wyjścia.
No więc to już załatwiłeś. Nie pracujesz na nocki, na śniadanie robisz trening na świeżym powietrzu trwający wystarczająco długo, kawę pijesz 2h po przebudzeniu, wieczorem ograniczasz światło. W ciągu kilku dni powinieneś być naprawiony.
A jednak nie jesteś. W jakiś sposób - dalej nie możesz kurwa zasnąć!
Tutaj z pomocą przychodzą suplementy, nie benzo. Nie ma co się za bardzo tutaj nad tym rozwodzić:
Inozytol
L-teanina
Glicynian magnezu
Melatonina nie ma sensu, gdyż każda tabletka może ogromnie się różnić w dawkowaniu, a ponadto zaburza ona funkcjonowanie mózgu.
Jak dalej masz problemy to zastanów się nad badaniami hormonalnymi lub spójrz na swoje życie i zobacz, co jest nie tak.
Aha, to wszystko w normalnej sytuacji, a nie żerciu speeda czy innego gówna.
05.05.2024, 20:33
Porównanie trytytek do młotka jest niezwykle celne. Celne jak cios młotkiem w potylicę. Tak dokładnie się po tym gównie śpi.
Tylko że trazodon to żaden SSRI a SARI.
W niskich dawkach na działanie nasenne nawet doraźnie, oczywiście nie na każdego akurat ten lek działa.Mnie osobiście nie usypia tak samo jak zolpidem.Obok trazodonu nasennie mamy jeszcze nianseryne/mirtazapine,mnie ścinają przepoteznie do snu te leki ostatnie siostry wymienione.
W niskich dawkach na działanie nasenne nawet doraźnie, oczywiście nie na każdego akurat ten lek działa.Mnie osobiście nie usypia tak samo jak zolpidem.Obok trazodonu nasennie mamy jeszcze nianseryne/mirtazapine,mnie ścinają przepoteznie do snu te leki ostatnie siostry wymienione.
06.05.2024, 00:43
Po mianserynie to nie byłam śpiąca tylko głodna xDD chujowo się śpi jak musisz w nocy wstać się nawpierdalać xDDD
06.05.2024, 07:02
(05.05.2024, 23:09)rocky90 napisał(a): Tylko że trazodon to żaden SSRI a SARI.
W niskich dawkach na działanie nasenne nawet doraźnie, oczywiście nie na każdego akurat ten lek działa.Mnie osobiście nie usypia tak samo jak zolpidem.Obok trazodonu nasennie mamy jeszcze nianseryne/mirtazapine,mnie ścinają przepoteznie do snu te leki ostatnie siostry wymienione.
XD mieszasz leki. Ssri czy sari to niewiele zmienia. Zasada działania jest bardzo podobna a różnią się szczegółami przy SARI ten szczegół to zablokowanie rec 5ht2a.
Tak tylko czy wiesz że trazodon w niskich dawkach a wysokich ma odwrotne działanie?Jeżeli dla Ciebie mechanizm działania trazodonu i SSRI jest bardzo podobny to zakończmy już tę dyskusję.Pozdrawiam
PSolecam nie opierać swojej wiedzy na ulotkach danego leku,już nie takie kwiatki wychodziły po latach.Dany lek miał działać tak,nie powodować skutków ubocznych a po czasie okazało się co innego.
PSolecam nie opierać swojej wiedzy na ulotkach danego leku,już nie takie kwiatki wychodziły po latach.Dany lek miał działać tak,nie powodować skutków ubocznych a po czasie okazało się co innego.