Chochlik No i jak tam.. interesuje mnie Kolego drogi tolerka na moda?
Klepie jeszcze po takim czasie używania? Jak wrażenia, stosujesz się do dawek zaleconych przez 'doktura' czy może odkładasz na jeden grubszy raz większą ilość zamiast regularnie spożywać? heehe

jeden z sprzedawców twierdzi ze na moa tolerka nie rośnie,prawda to? cos mi się wierzyć nie chce XD

daniel776 w chuja cięcie też zajęcie, tak w chuja leci xD nawet na kofeinę tolerancja rośnie
Nie ma używki na którą nie urośnie tolerancja.. na jedne szybciej na drugie wolniej zawsze będzie rosła
Co do modafinilu myślę że efekt działania może uciec nawet w kilka dni do 25% z początkowego stanu Pozdro

Ferdzio Kiepski 

Hejka, ja się dalej leczę ze znacznymi postepami 🌞🌞
Ja stosując modka 2 x 200 dziennie nie odczuwam wzrostu tolerki. Nawet doszedłem już do takiego momentu, że nie odczuwałem jak przestawał działać, jednak durny pomysł mojego lekarza z odstawieniem amisulprydu spowodował, że miałem dopiero co nawrót depresyjny i część efektów terapii mi się tymczasowo cofnęła. Także znowu czuję jak że mnie schodzi i robi się sennie 😠
Podnoszenie dawki mi osobiście nic nie daje, gdzieś tam na początku próbowałem dawki rzędu 400mg i wyższe jednorazowo i szkoda materiału na takie dokładanie.

Testowałem modafinil i armodafinil przez ok 8 miesięcy, z 2 tygodniową przerwą w międzyczasie. Wzrostu tolerancji nie odczułem.
W moich pierwszych testach wydawało mi się, że działa to na granicy placebo. Rozwiałem swoje wątpliwości gdy zacząłem mieszać to z kofeiną. Papieros po takim miksie daje świetny kop dopaminy. Moda/Armo spowalnia rozkład dopaminy, kofeina sprawia, że receptory dopaminowe są bardziej wrażliwe,
Niestety moda / armo powodowały u mnie skutki uboczne: zwiększęnie objawów fobii społecznej, sztywnienie stawów (czasami chodząc czułem się jak robot) i potliwość, szczególnie dłoni.

Edit; maksymalne efekty tych środków czułem przy 1 tabletce (200mg moda lub 150 armo); zwiększenie dawki nie dawało poczucia zwiększonego poziomu dopaminy lub koncentracji. Jak nie choruje się na narkolepsję to chyba nie warto brać więcej....

Mi wzrosła po 10 miesiącach na tyle, że często robiłem się senny. 1,5 miesiąca przerwy sprawiło, że odczuwam działanie jak nigdy dotąd, ale teraz będę sobie już częściej przerwy robił, bo po dwóch tygodniach już widzę, że nie ma takiej pizdy jak na początku xD

wazna kwestia skad ten modafinil jest? sporo sklepow internetowych sprzedaje nastepcow moda jako moda bo zamienniki latwiej dostepne i jest ich kilka.
co prawda apteczny actimodan jest drogi ale bez dobrego zrodla to obecnie jedyny pewniak.

NieMaCiagu 

Ja stosuję modalert z neta, dostaję też recepty na actimodan, jednak ten mam wrażenie jest trochę słabszy i dlatego wolę zamówić indyjski xD

Przejrzałem pokrótce i temat substancji dawno nie poruszany od kiedy PacLab mniej się udziela.
Przekopiowane z AI, wzbogacone o moje prywatne przemyślenia po researchu.
1. Modafinil a skupienie i wydajność
• Zalety:
• Poprawia czujność, koncentrację i zdolność do długotrwałego skupienia.
• Zmniejsza zmęczenie i poprawia motywację, co może pomóc w Twojej pracy wymagającej kreatywności i regularnych przerw.
• Działa subtelniej niż stymulanty, takie jak amfetamina czy klefedron, z mniejszym ryzykiem uzależnienia.
• Wady:
• Może powodować skutki uboczne, takie jak bóle głowy, nerwowość, bezsenność lub przyspieszone bicie serca.


2. Modafinil a regeneracja po stymulantach
• Plusy:
• Może być pomocny w okresie przerwy od stymulantów, pomagając w utrzymaniu koncentracji i motywacji bez intensywnych efektów pobudzających.
• Nie powoduje dużych wahań dopaminy, co pozwala na regenerację receptorów dopaminowych, osłabionych przez beta-ketony.
• Minusy:
• Modafinil może zakłócać sen, a regularny sen jest kluczowy dla regeneracji po stymulantach.


3. Czy modafinil jest dobrym wyborem?
• Jeśli chcesz zrobić przerwę od mocniejszych substancji i skupić się na pracy, modafinil może być dobrym wsparciem, pod warunkiem, że używasz go w odpowiednich dawkach i nie codziennie (aby uniknąć tolerancji).
• W porównaniu do beta-ketonów jest znacznie bezpieczniejszy, mniej obciążający dla organizmu i bardziej zgodny z Twoimi celami.


Jako że moja przerwa od stimów trwa już trochę, a założeniem jest, żeby potrwała jeszcze sporo dłużej, to zainteresowałem się tym tematem. Kolejnym założeniem jest skupienie w 100% na freelancerskiej pracy wymagającej maksymalnej kreatywności i skupienia, bo robię na akord  Modafinil zdaje się, sprosta tym wymaganiom przy minimalnych skutkach ubocznych. 

Brał ktoś w formie "dopingu mózgu" a nie naćpania się i powie parę słów? Do takich celów wydaje się znacznie lepszy niż np. medikinet. Ale zdania ekspertów z tego co widziałem są podzielone.