O nie   po ziole to nie mam ochoty na papierosy. Ale po empatogenie/stimie więcej niż na trzeźwo.
Po alko też mniej. Ogólnie po zamulaczach malutko 🚬🚬

Nie kręci mnie już jaranie podczas ćpania kiedyś jarało się wiele żeby zabić smak spływu teraz to kompletnie mi niepotrzebne kwestia wprawy przyzwyczajenia. Wtedy to nawet o tak z nudów do muzyki się jarało

Teraz jak biorę to mniej palę tak mi się wydaje na trzeźwo więcej palę papierosów

Palę więcej chociaż nie odczuwam jakiegoś specjalnego parcia,wystarczy mi że chociaż jednego na noc zapalę

Fajki nie smakują mi podczas walenia. Może Spale 2-3 przez całą noc

Po braniu aż tak nie pale

Czyzby swiezutkie konto, po zdemaskowaniu? Teraz diamenty są najlepszym przyjacielem kobiety...

Po b-k jaram jak pojebany 2-3 paczki nieraz potrafiłem w 24h spalić teraz jakoś to ogarnąłem i nie mam takiego wielkiego problemu

Też jaralem strasznie fajki po b-k co zadziwiające na trzeźwo nie zdarzy mi się nawet pociągnąć. 😎

Kto pali ten nie ma robali   A może jednak jest odwrotnie?
Dobrze że nie palę. Jeden problem z głowy. Nie dość że kreska goni kreskę,
Fajki za fajka bym nie ogarnął 😁