Ostatnie słowom o tym temacie ja już go nigdy nie wezmę coś nie bandla a łaki będą się przypierdalać do innych że dobre jak jest złe pozdro
Ps na mojej ośi to był by kibel albo gratis do zamówienia wiem jaka  jest pewnie sytuacje spodziewam się że jest tego w bród i to hajs ale to nie jest dobre i proszę pisać na temat w tematach a nie pierdoły łachy dla kumatych piona

No to czemu się cisniesz na tych którzy źle oceniają ten produkt ?

A jaki jest cel tegoż ciśniecia?

Przecież napisałem, że zarówno jedni jak i drudzy mają rację.
Nie mamy jednego wzorca aby do niego porównać różne sorty latajace obecnie po Polsce w tym i pastę duszka, wiec nigdy nie bedzie konsensusu.

kot_kreskowy Jest takie powiedzenie dobra świnia wszystko zje nawet fetę co robi 15 minut i nie rozgrzewa główne działenie fety prawda a 
w moim stadzie nikt nie powiedział dobrego słowa o tym temacie oprócz tego że fajnie cuchnie trupem ale to nie ma podjazdu spierdalam z tond bo się jeszcze zarażę od Cibie jakąś głupotom nara

---

baskabarbara 
ty łachu rozumiesz że to jest moja opinia nie musi  mieć posłuchu co kot jest ode mnie lepszy że ma więcej plusów bo jest dłużej 
ja mam wypierdolone na posłuch ja i moja zgraja tego nie kupuje rozumiesz to łbie i połowa forum z tematu ma te same zdanie i pouczam każdego że to jest temat o opiniach dobrych i złych a nie o pisaniu że ktoś ma więcej i se piszę głupoty jakiś przychlast temat oceniam na ocenę mierną nie przechodzi do dlaczego programu koniec kropka dziękuje za posłuch

A jaki jest cel tegoż ciśniecia?

Przecież napisałem, że zarówno jedni jak i drudzy mają rację.
Nie mamy jednego wzorca aby do niego porównać różne sorty latajace obecnie po Polsce w tym i pastę duszka, wiec nigdy nie bedzie konsensusu.

Wracamy do punktu wyjścia. Kupujesz rozpuszczlniki, rozpuszczasz, filtrujesz odparowujesz. Porownujesz ile Ci zostało. Jeśli zostało Ci np 50 proc pierwotnej wagi i stwierdzasz, że Co to wystarczy to gitara 🎸
Jest to najbardziej racjonalny sposób na ocenę jakości produktu.

Mef123 nie jesteś kimś kto miałby tu posłuch. Po pierwsze aktywność Twoja na forum to jak widać poza paroma postami ataki na duch . Po drugie gówno kogos interesuje co u ciebie na ośce jest w mieście o nazwie czarna dupa

Wracamy do punktu wyjścia. Kupujesz rozpuszczlniki, rozpuszczasz, filtrujesz odparowujesz. Porownujesz ile Ci zostało. Jeśli zostało Ci np 50 proc pierwotnej wagi i stwierdzasz, że Co to wystarczy to gitara 🎸
Jest to najbardziej racjonalny sposób na ocenę jakości produktu.

Zgadzam się z Tobą w 100%

To jest najbardziej racjonalny sposób.

---

Jednak pomimo tego testu, przekonanych i tak nie odciągniesz, bo nic lepszego nie maja dostępnego.
I tak koło się zamyka a ja idę do żabki kupić lody i bitą śmietanę😎

Pasta to jest stymulant który jak najbardziej jest przeciwienstwem stimow rc, czyli ciężki dopaminowy pierdolnik rc vs pasta, czyli samopoczucie up, lekkość i funkcjonalność, shiz nie uswiadczylem tak jak po rc jak za dużo i lapczywie zajebalem.
Gdyby to bylo jeszcze konsystencją nadajaca sie do szybkiej aplikacji to bylo by duzo lepiej, ale na pewno lepiej czulem sie po pascie, niz po nepie i alfie po wrzutach kilku.
Zamiast tych obelg od pudzilli i towarzyszy jego, po prostu spróbować, bo czlowiek ktory jest tak zawistny, i falszywy jak pudzi, nie jest wiarygodny, po prostu robi vendorowi brzydkie psikusy.
Pewnie znowu cos nie poszlo i tak to z nim jest, bo lata sie z K. H, ZNamy i uwielbiamy xD
Pasta jest aktywna i dzialanie zaskoczylo mnie swoją lagodną, nie przytłaczającą styymulacją i nie robi pierdolniku.
duch a polecam bo ma podejście do klienta i ogólnie nie ma lipnych towarów a ceny są nie wygórowane,.

Nie wiem jak z wami, ale mnie ta pasta naprawdę mega zrobiła. U mnie jakość jest fatalna, gram na dwa wrzuty z jednym kumplem to ok kilka godzin zabawy. Tutaj sprawa wyglądała tak, że gram starczył mi na 2 doby mocnej zabawy, zacząłem w piątek skonczylem w niedzielę ok 11:00. Długo i mocno trzyma, śmierdzi jak skunks czyli dobrze.  
Minusem jest jej konsystencja, ale jak przeschnie na talerzu to ogień. Jest to naprawdę dla mnie jak dla mnie dobra amph.

Raport od mojego dzielnego szczurasa:

SETS&SETTINGS: Sobota, wolna chata. Spalone troszkę maczany jeśli to ma znaczenie  
DOŚWIADCZENIE: Zerowe z fetą. Parę przygód z kryształami mocy acz noob straszny
Godzina 10 rano - otwieram pastę z tuńczyka, w moje nozdrza uderza zapach akwareli o nieco owocowym tonie. Wyjmuję kawałek, na oko 70-80mg i wrzucam na blat. Bieluchna pasta, bez żadnych nierówności w konsystencji. Przygotowanie tego szajsu do sniffa to jednak zdecydowanie zły pomysł, gdyż ścierwo przy zachowaniu pozornie kruchej konsystencji przykleja się do powierzchni płaskich i skutecznie zbija się z powrotem w grube grudy :p No nic, twierdzę, lepiej nie będzie, niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba ~ Cześnik Raptusiewicz, Zemsta wy ćpuny nieuki niedoczytane :ppp Bardzo delikatne dla noska. 5 minut po sniffie zaczynam odczuwać stymulację, zniesienie do reszty obaw i lęków oraz mimowolnego bananasa na ryjcu Szkoda mi, że nie zaczęłam pisać tej recki w trakcie zdarzenia bo wiadomo, najlepiej i najpozytywniej taki stan opisywać w takim stanie 20-30min od sniffu czuję że efekty bardziej się nie wzmagają, ja siadłam do gry i powiem jedno - wymiatam totalna immersja i predatorski instynkt, jakby 6 zmysł, refleks skrócony o co najmniej połowę a cel niemal bezbłędny Po około godzinie czuję jednak, że moja szczęśliwa passa przygasa więc szykuję kolejną dawkę 100mg spoko na oko. Przy okazji zaczynam odczuwać lekki ból głowy, co zwalam na odwodnienie. Nawadniać się, proszę!!! Ciach ciach ciach, sniff, łyk wody, lecimy dalej. Bardzo dobrze idzie mi gra drużynowa, mimo, że zwykle jestem zawodnikiem solo. Drę ryja na randomów, rozbawiam teama, wszyscy dobrze się bawią   Chcę tak jak najdłużej. Produkt 10/10 do gamingu, polecam. Mija trochę, idę do kibla i mimochodem zauważam, że pocę się jak dzika świnia W zasadzie to powiedzenie jest błędne, świnie nie mają gruczołów potowych (wiedzieliście?). Pocę się jak stado turbiarzy na widok akcji samplowej na dopek.pl. A przy tym bardzo apetycznie jebię. No ale takie zapewne uroki fety Dorzucam jeszcze 2-3 razy podobnej wielkości daweczki i myślę sobie - ciekawe ile by tak można lecieć? Te dorzutki nie zmieniają już wiele w moim stanie, jedynie bardziej go przedłużają i sprawiają, że wylewam z siebie wykładniczo większe ilości potu. No ale toż popołudnie dopiero, a trzeba korzystać ze wszystkiego co bozia dała. Znaczy duch, wiadomi Do akcji wjeżdża 2 substancja co to ja już się nie łapię w tych cmkach, kryształ no Taki kryształ kilofem łupany, z wyglądu biały, obciupany nieco, nieprzezroczysty. No a w działaniu słabszy nieco od tego rzuconego w samplach koło wielkanocy. Dalej już mi się nie chce pisać Grałam sobie do samego wieczora dorzucając raz tego raz tamtego, oczywiście już tej nocy, mimo wszelkich starań, snu nie uświadczając. :p Wspomnę tylko że zwała po tym miksie była bezlitosna, ze 3 dni chodziłam jak zombie po 1 zaledwie dniu zabawy. Także średni dil muszę przyznać. Za to na pewno coś z neuronów przepaliło, także konkret, wam ćpunom się spodoba  <3 Nie no spoko, tylko nawadniać się pamiętajcie.
Ostateczna opinia tldr: do grania to żadne kurwa gaminate sraminate tylko feta od ducha A kryształ też git. No w moim odczuciu oba produkty git Jedynie forma pasty jest upierdliwa i możnaby to zmienić.  Pozdrawiam Forum i Sz. Pana Ducha
~ anonimowy szczurek laboratoryjny cioci lisicy

Twilight Sparkle nie miksuj amfetaminy z ketonami. To nie ma sensu działają nieco inaczej. I to już obojętne czy to nep czy cmc. 
Jedyne co Ci z tego przyjdzie to dodatkowe obciążenie serca i innych narządów. Nie podbijesz fazy. Od miksowania są DJe.