To zależy ile waży xd 
PS raczej rybkę jebać trytony

Pająka????
Kobieto, mam arachnofobię i to kurwa zaawansowaną, a jak widzę te yebane pająki to wyglądam tak


Serio.
Biere rybe😁

kot_kreskowy Jak mowila mi kiedys, pewna ćpunka o arachnofobii..."to tylko strach, przed nieznanym" ;-)

Przed nieznanym?
Taki chuj, już ja je dobrze znam te kosmate skurwysyny.
Zajebie łopatą

Złotą rybke 🐠

Pająka miałem w liceum, Ptasznika dokładniej ale że to samczyk to niestety krótki żywot miał, za to syty.

kot_kreskowy rozumiem cię doskonale, pająki dalej lubię ale cała reszta jak skorpiony, czy tym podobne chitynowe skurwysyny a no i zapomniał bym o osach i szerszeniach.
Nie dość że mendy są agresywne, to na te pierwsze jestem uczulony.

Epsiakos 
Panicznie lękam się też ropuch. Masakra jak te kurwy wygladaja. Jak gówno

Jak ropuchy, przypomniałeś mi coś co mi Ciocia ś.p mówiła, wiadomo żeby nastraszyć przed oddalaniem się z jej pola widzenia (chyba miałem wtedy 6-8 lat jakoś tak), że jak pójdę nad wodę i będę patrzył się takiej ropusze w oczy to rzuci urok i sie utopię idac do niej.
Często je widuje tu gdzie obecnie mieszkam, bo tu jeszcze parę ładnych lat temu część należało do pgrow a część to bagna czy też moczary które często występują tam gdzie lasy.
Jakoś z tydzień temu jak po pakę szedłem to jebana wyskoczyła zza cpunomatu, traf chciał że paczkę mi wrzucili na dół, miałem bliskie spotkanie xD

Ciężki wybór, bo pająków się boję, a trzymanie ryby w akwarium by mi nie sprawiało frajdy, więc chyba wybiorę pająka. Może być nawet włochaty, bo jak się bym w końcu do niego przemógł to bym go zaczął głaskać.
Taka anegdotka: na studiach sobie dorabiałem w ogródku u takiego małżeństwa i jak przycinałem tuje to jeden taki wielki spadł mi na nogę i już miałem drzeć pizdę w niebogłosy, ale właściciel był na dachu, więc nie chciałem sobie robić przypału i na tej jebanej drabinie trzepałem się jak pierdolnięty i musiałem bezdźwięcznie krzyczeć, straszne uczucie ☠️