Ja do węża używam... Węża 
Wymieniałem baterię prysznicową i ze starej wyprułem ten wężyk gumowy co idzie w oplocie do słuchawki.
Sztos fhoooy 😎



Nie kaleczy, nie stlucze sie jak lufka, nie zgniecie bo jest gumowy, można myć, polecam👍

Ja to już muszę szerokich rur używać. pewnie niedługo przejdę na PCV
Strasznie poszerzył mi się nos, do tego takie "najazdy" jak na skoczni narciarskiej: pod nosem

Ferdzio Kiepski Kup sobie maść rinopanteina lepszej nie ma na takie rzeczy. Ja stosowałem też krople taka sama nazwa tylko w płynie. U Ciebie lepiej sprawdzi się maść, zalecałbym zmienić drogę podania na jakiś czas.

Lifeisbrutal dziękuję za radę, sprawdzę ten temat Od sniffa nie odejdę nie ma opcji Już mój kulfon daje radę tyle lat to jeszcze powinien pociągnąć

Pod żadnym pozorem nie walcie tematu jak macie rozjebaną śluzowke do zera. Raz, że ciężko się ciągnie a dwa jak już porządnie zaciągniecie to może być szok dla żołądka i to mocny a o wymioty wtedy łatwo. XD Nie pytajcie skąd wiem xDD

To stosuj jakieś krople, zawiesinę, no kurde cokolwiek. Albo zmienić metodę.
Klamot w nosie to masakra jest.
Oj Lajfik, Lajfik...

Pod żadnym pozorem nie walcie tematu jak macie rozjebaną śluzowke do zera. Raz, że ciężko się ciągnie a dwa jak już porządnie zaciągniecie to może być szok dla żołądka i to mocny a o wymioty wtedy łatwo. XD Nie pytajcie skąd wiem xDD

Wiem o co chodzi. 🤣 Nieraz przeżyłem to samo. Po porządnym zaciągnięciu nieraz poszedł bełt, a szczególnie często zdarzało mi się to po osiedlowych sortach 4-cmc. Potwierdzam to, co napisałeś. 👍
Słuchajcie Lifeisbrutal, to nie jest nic przyjemnego! 😂

Ja dodam od siebie jak macie już zajebany nos to polecam aplikator tam wlewasz wodę wsypujesz saszetkę ze solą i wkładasz do dziurki od nosa i naciskasz butelkę a druga strona nosa wszystko wylatuje i w dodatku nawilża sluzuwke

Kapitan też tego używam. Dokładnie nazywa się to irygator. Można kupić w każdej aptece, nie jest to w ogóle drogi sprzęt. 😁
Nazwa handlowa najpopularniejszego to "Irigasin". 💪 Naprawdę polecam to, co kolega wyżej napisał. Ten sprzęt ratuje nawet najbardziej zajechane chlorami zatoki. Jest to ważna rzecz, ponieważ nieraz sam miałem sytuacje, gdy speed już się nie utrzymywał, ale zajechany nos nie pozwalał zasnąć 😡😡😡

Właśnie kupiłem niedawno Irigasin, ale stoi i leży, bo jestem zbyt leniwy, żeby to przyrządzić. Wiem, że to żadna sztuka, ale moje lenistwo to wyższa półka XD