Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Jak radzisz sobie z uzależnieniem?
11.01.2025, 21:50
Lifeisbrutal
To, ze szok to wiem nie musisz mi mowic to bardzo dobrze znam z praktyki .
Ostatnie opakowanie musze sobie jakos wyliczyc zeby cokolwiek zejac.
To, ze szok to wiem nie musisz mi mowic to bardzo dobrze znam z praktyki .
Ostatnie opakowanie musze sobie jakos wyliczyc zeby cokolwiek zejac.
11.01.2025, 22:04
(11.01.2025, 21:32)Lifeisbrutal napisał(a):TurbochujTo jakie ty szlugi palisz, że kosztują 21 zł? Ja odkąd miałem tą przerwę 3 tygodniową to zaoszczędziłem w chuj kasy i fakt kupiłem dużo więcej potrzebniejszych rzeczy.
Tyle za LM’y niebieskie ostatnio w kolporter zakupiłem. Się zapytałem nawet po ile teraz i zaśmiane było jak mi babeczka powiedziała, no bo co to jest haha. Chociaż jak w NL byłem 8 lat temu to tam 20e bodajże chyba była paka, dlatego wszyscy skręcali w blety z tytexem, bo taniej. Także na tle innych państw UE to chyba nie ma takiej tragedi, choć z drugiej strony my zarabiamy mniej niż w jakiejś Holandii. Ja to pamiętam Jeszcze czasy jak te szlugi kosztowały 5 pln. Się pozmieniało.
11.01.2025, 22:09
(11.01.2025, 21:50)EmStO napisał(a): Lifeisbrutal
To, ze szok to wiem nie musisz mi mowic to bardzo dobrze znam z praktyki .
Ostatnie opakowanie musze sobie jakos wyliczyc zeby cokolwiek zejac.
No to wyliczaj i bierz coraz to mniej bo możesz dostać skrętu po odstawieniu benzo, wiem coś o tym.
11.01.2025, 22:13
Calkiem niedawno mnie skrecalo cale 3 tygodnie tylko wtedy jeszcze wyoalilem prawiw 5g 5f ADB
22.03.2025, 12:52
Ja co prawda nie miałem nigdy skrętów ale intensywne głody (zwłaszcza w oczekiwaniu na pakę) się niestety pojawiały dość często. Generalnie to niezbyt dobrze sobie radzę, jednak jestem cały czas w terapii mniej lub bardziej. Niedługo idę na 9-cio miesięczny odwyk i mam nadzieję zacząć po nim nowe życie bez używek. Czas pokaże.
22.03.2025, 19:15
Skręt powszechnie odnosi się do głodu opioidowego, natomiast w przypadku benzodiazepin mówi się o objawach odstawiennych.
To kwestia samej nazwy. Co do odstawiania benzodiazepin, jest to ogromny problem, nieporównywalny z odstawianiem NEP-a czy 3-CMC.
Dlatego często piszę, aby po zjeździe ze stymulantów nie „ratować się” benzodiazepinami, ponieważ to trochę tak, jakby próbować ugasić ognisko czymś teoretycznie mokrym, ale jednocześnie łatwopalnym w dłuższym okresie czasu.
To kwestia samej nazwy. Co do odstawiania benzodiazepin, jest to ogromny problem, nieporównywalny z odstawianiem NEP-a czy 3-CMC.
Dlatego często piszę, aby po zjeździe ze stymulantów nie „ratować się” benzodiazepinami, ponieważ to trochę tak, jakby próbować ugasić ognisko czymś teoretycznie mokrym, ale jednocześnie łatwopalnym w dłuższym okresie czasu.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
Czeslawo
To czy po dłuższym czasie, to kwestia zależna też od organizmu.
Kilka tygodni temu obudziłem się w okropnym stanie: silne odrealnienie, niepokój, nudności, bardzo silne zawroty głowy.
Nie chciało mi się wierzyć, że to mogą być skutki odstawienia benzo - brałem 2-4mg alpry i to nie codziennie (słoik 30 tabletek zużyłem w ciągu ponad 5 tygodni).
Koledzy na czacie również potwierdzili, że to raczej nie skutki odstawienia benzo.
Kiedy nie przeszło mi do wieczora, postanowiłem zażyć 1mg klonazepamu - wszystko jak ręką odjął po godzinie od zażycia.
Kiedy klon zszedł wszystko, oczywiście wróciło, ale poradziłem sobie z tym, przez kilka dni schodząc z dawką.
Także nawet przy krótkotrwałym używaniu małych dawek można sobie zrobić kuku przy nagłym odstawieniu.
A w przypadku brania na zjazd, myślę że nie jest to wskazane bardziej ze względu na możliwość "porycia czosnku" przy długotrwałym wygaszaniu ketonów benzyną.
Nie znajdę teraz tego posta, ale @"kot_kreskowy" napisał kiedyś coś co zapadło mi w pamięć. Mianowicie, że nasz mózg, to nie komputer gdzie możemy sobie przełączać programy i musi wystarczyć nam na całe życie, a schładzanie go lodowatym benzo podczas kiedy jest rozgrzany ketonami na pewno nie jest dla niego w dłuższej perspektywie zdrowe.
To czy po dłuższym czasie, to kwestia zależna też od organizmu.
Kilka tygodni temu obudziłem się w okropnym stanie: silne odrealnienie, niepokój, nudności, bardzo silne zawroty głowy.
Nie chciało mi się wierzyć, że to mogą być skutki odstawienia benzo - brałem 2-4mg alpry i to nie codziennie (słoik 30 tabletek zużyłem w ciągu ponad 5 tygodni).
Koledzy na czacie również potwierdzili, że to raczej nie skutki odstawienia benzo.
Kiedy nie przeszło mi do wieczora, postanowiłem zażyć 1mg klonazepamu - wszystko jak ręką odjął po godzinie od zażycia.
Kiedy klon zszedł wszystko, oczywiście wróciło, ale poradziłem sobie z tym, przez kilka dni schodząc z dawką.
Także nawet przy krótkotrwałym używaniu małych dawek można sobie zrobić kuku przy nagłym odstawieniu.
A w przypadku brania na zjazd, myślę że nie jest to wskazane bardziej ze względu na możliwość "porycia czosnku" przy długotrwałym wygaszaniu ketonów benzyną.
Nie znajdę teraz tego posta, ale @"kot_kreskowy" napisał kiedyś coś co zapadło mi w pamięć. Mianowicie, że nasz mózg, to nie komputer gdzie możemy sobie przełączać programy i musi wystarczyć nam na całe życie, a schładzanie go lodowatym benzo podczas kiedy jest rozgrzany ketonami na pewno nie jest dla niego w dłuższej perspektywie zdrowe.
23.03.2025, 01:40
(22.03.2025, 19:15)Czeslawo napisał(a): Skręt powszechnie odnosi się do głodu opioidowego, natomiast w przypadku benzodiazepin mówi się o objawach odstawiennych.
To kwestia samej nazwy. Co do odstawiania benzodiazepin, jest to ogromny problem, nieporównywalny z odstawianiem NEP-a czy 3-CMC.
Dlatego często piszę, aby po zjeździe ze stymulantów nie „ratować się” benzodiazepinami, ponieważ to trochę tak, jakby próbować ugasić ognisko czymś teoretycznie mokrym, ale jednocześnie łatwopalnym w dłuższym okresie czasu.
Ludzki organizm szybko przyzwyczaja się do opio i wręcz w szybkim tempie konfiguruje "ustawienia" pod substancję. Z innymi substancjami jest podobnie, ale potrzeba więcej czasu.
Jakbyś ćpał kofeinę/nikotynę/thc przez pięć lat i nagle ją odstawił, to uwierz że byś miał "skręta". Może nie tego jak po opio, ale bezsenność + 1000 myśli + głód + dystymia, gwarantowane.
23.03.2025, 01:47
anon
Tu się rozchodzi o samo nazewnictwo.
To o czym mówisz, to właśnie objawy odstawienne, jak wspomniał Czesław.
No i ciężko jest mi sobie wyobrazić cokolwiek podobnego do skrętu po opio w przypadku odstawienia jakiejkolwiek innej substancji.
Niestety dane było mi zobaczyć osobę na skręcie po odstawieniu morfiny i to jest czysta agonia, rozpacz i walka o życie. Niczego nie mogę do tego porównać.
Tu się rozchodzi o samo nazewnictwo.
To o czym mówisz, to właśnie objawy odstawienne, jak wspomniał Czesław.
No i ciężko jest mi sobie wyobrazić cokolwiek podobnego do skrętu po opio w przypadku odstawienia jakiejkolwiek innej substancji.
Niestety dane było mi zobaczyć osobę na skręcie po odstawieniu morfiny i to jest czysta agonia, rozpacz i walka o życie. Niczego nie mogę do tego porównać.






