PUDZILLA Jeżeli chodzi o spiruline to śmiało można jak długo chcesz, raczej po trzecim miesiącu brania spiruliny widać znaczący efekt. Jak już jesteśmy przy antyoksydantach warto spróbować czegoś naszego bo Polskiego. Jęczmień młody ma w sobie bombę antyoksydantów, witamin mikro-makro elementów i również niweluje szkody wynikające ze stresu. Ogółem polecam wszystko co zielone

---

Lukas1985 Zwykle przerwa od brania to tak na prawdę zmiana na inną substancji. U mnie gotu kola zamienia się z brahmi na naprzemiennie

Na mnie huia to działa, jedynie łeb cięższy i czasami bóle głowy. 🙈

W ogóle dla mnie te naturalne ziółka to scam xD na deprechę wali się psychotropki i nootropki, a nie

Chochlik 



Zioła to scam?
A to ciekawe,masz może jakieś wyniki badań naukowych na potwierdzenie tej teorii?

Ludzkość od tysięcy lat stosuje metody naturalnego leczenia,powstało na ten temat setki prac naukowych potwierdzonych badaniami laboratoryjnymi.

Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to po prostu słuchaj i czytaj, zaoszczędzisz sobie kompromitacji.

Owe ziółka zamawiam już, zaraz bo artykuł mnie zaciekawił i na necie tego w bród. 
Najlepsza opcja wydaje mi się w postaci naparu mielone liście lub całe. 
Niedrogo, 250g na początek z magicznego ogrodu czy jakoś tak.
Gdhby nie było artykułu to pewnie bym nie wiedział o tym, a teraz to szczególnie opcja dla mnie bardzo trafna i korzystna.

Na mnie huia to działa, jedynie łeb cięższy i czasami bóle głowy. 🙈

W ogóle dla mnie te naturalne ziółka to scam xD na deprechę wali się psychotropki i nootropki, a nie

Ziolka to scam bo??? Gdzie jakis merytoryczny argument? Gdzie  odnosniki do badan negujacych wyniki tych przedstawionych?  Jak ktos ma powaznie Twoj glos w dyskusji brac, skoro nie popierasz swoich tez niczym.

A teza, ze na depreche wali sie psychotropki i nootropy to tez od razu do sciecia. Bo nie kazdy psychotrop jest na depresje, a nootrop to srodek majacy na celu zwiekszac funkcje umyslowe - a nie leczyc cokolwiek.

Co innego jakbys napisal przyklady, ale nie. Bo po co. Na szczescie dzieki temu wiadomo, ze Twoja opinia jest nic nie warta i mozna ja ignorowac. Nikt od Ciebie nie jest w stanie dowiedziec sie niczego. Jak tak dalej bedziesz postowal, zeby tylko krzyknac 'ziolka sa be', kiedy tylko ktos wrzuci jakies ciekawe informacje, to bedzie to wygladalo jakbys tylko zbieral pkt to swojej ulubionej wisienki 😎

CZYSTE ZŁOTO Beeniepatu 
Przecież tylko o to chodzi, o punkty do wisienki.

Nie przejmujcie sie chochlikiem - gość uważa że koncerny farmaceutyczne są uczciwe i kompletnie nie podtruwałyby i nie wpędzałyby ludzi w uzależnienie (w najgorszym wypadku) czy faszerowały ludzi "lekami" o kwestionowalnej skuteczności (w najlepszym wypadku) dla miliardowych zysków "Teoria spiskowa" jak to sam nazwał

Mi bardziej chodzi o to, ze chcac dyskutowac merytorycznie, trzeba stawiac tezy, argumentowac je, a postawione tezy obalac, przedstawiajac kontrargumenty. A nie rzucac haslami i tyle - bo to demagogia.

Zreszta, paradoksalne jest to, ze ktos pisze, ze ziolka sa be, jednoczesnie chwalac nootrop'y, w ktorych sklad potrafia wchodzic... Ziola 😎

Chochlik 



Zioła to scam?
A to ciekawe,masz może jakieś wyniki badań naukowych na potwierdzenie tej teorii?

Ludzkość od tysięcy lat stosuje metody naturalnego leczenia,powstało na ten temat setki prac naukowych potwierdzonych badaniami laboratoryjnymi.

Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to po prostu słuchaj i czytaj, zaoszczędzisz sobie kompromitacji.

Mój drogi Kocie. To jest trolling internetowy. Tacy ludzie czerpią energię z tego, że Wy mu w ogóle odpisujecie. Spróbuj mu nie odpisywać, chłop się zacznie gotować. Gdyby nie był trollem to używałby argumentów 😉
Druga sprawa - masz jakiś poziom codziennej energii. Nie szkoda Ci marnować energii na takich ludzi ? Taką energię możesz spożytkować na np naprawę szafki albo nawet obejrzenie dobrego filmu. Będzie to o wiele zdrowsze niż odpisywanie trollowi.

---

Ziolka to scam bo??? Gdzie jakis merytoryczny argument? Gdzie  odnosniki do badan negujacych wyniki tych przedstawionych?  Jak ktos ma powaznie Twoj glos w dyskusji brac, skoro nie popierasz swoich tez niczym.

A teza, ze na depreche wali sie psychotropki i nootropy to tez od razu do sciecia. Bo nie kazdy psychotrop jest na depresje, a nootrop to srodek majacy na celu zwiekszac funkcje umyslowe - a nie leczyc cokolwiek.

Co innego jakbys napisal przyklady, ale nie. Bo po co. Na szczescie dzieki temu wiadomo, ze Twoja opinia jest nic nie warta i mozna ja ignorowac. Nikt od Ciebie nie jest w stanie dowiedziec sie niczego. Jak tak dalej bedziesz postowal, zeby tylko krzyknac 'ziolka sa be', kiedy tylko ktos wrzuci jakies ciekawe informacje, to bedzie to wygladalo jakbys tylko zbieral pkt to swojej ulubionej wisienki 😎

A tu zaskoczę 😉 były pojedyncze badania w których podważano skuteczność poszczególnych ziół. Kiedyś jeszcze się tym interesowalem ale jakoś mi przeszło. 
Podam przykład: 
- badano kiedyś wpływ wina na zawał serca. Ktoś się przyjrzal i wyszło, że badanie przeprowadzono na terenie gdzie ogólnie jest  iski poziom zawałów więc nie ma to jakiegokolwiek przełożenia na np teren Polski 
- niedawno badano co najlepiej nawadnia. Wyszła coca cola. Jak się potem okazało, badanie robiła firma powiązana z coca cola. 😅😅

---

PUDZILLA Jeżeli chodzi o spiruline to śmiało można jak długo chcesz, raczej po trzecim miesiącu brania spiruliny widać znaczący efekt. Jak już jesteśmy przy antyoksydantach warto spróbować czegoś naszego bo Polskiego. Jęczmień młody ma w sobie bombę antyoksydantów, witamin mikro-makro elementów i również niweluje szkody wynikające ze stresu. Ogółem polecam wszystko co zielone

---

Lukas1985 Zwykle przerwa od brania to tak na prawdę zmiana na inną substancji. U mnie gotu kola zamienia się z brahmi na naprzemiennie

Daj odpocząć układowi nerwowemu. Zrób nawet te 2 tygodnie przerwy od ziół i suplementów. 
Np niektóre zioła zawierają śladowe ilości strychninopodpbnych substancji.
W niewielkich ilościach są ok ale przy długim stosowaniu mogą wpłynąć na organizm negatywnie.

Lukas1985 ale wlasnie o to chodzi, ze mozna bycie na nie uargumentowac. I tego oczekuje w dyskusji, z ktorej mam cos wyciagnac. Chce widziec za i przeciw.