Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Ankieta: Spróbujesz ? Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
Tak | 5 | 62.50% | |
Może | 3 | 37.50% | |
Razem | 8 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Bacopa monnieri - jeden z najmocniejszych naturalnych antydepresantów
(25.06.2023, 23:22)PUDZILLA napisał(a): Lukas1985 to dla ludzi z niedoborem tryptofanu brahmi to bullshit bez dajmy na to 5-htp?
NAC puszke 200g zamówiłem, miarka dwa razy dziennie, zamówiłem na poprawę pamięci po przejaraniu 5g pihp w dobe, uczylem sie vapo i większość się dosłownie spaliła, lecz to co poklepało, to mi ubytki pokazało w mózgu. Na prawdę dobre gówno do regeneracji, polecam.
Co do ziół, ashwe biorę od 20', dziś tj. od roku sort z ostrovitu 600mg raz dziennie, wcześniej brałem 800mg dwa razy dziennie, bardzo mi zrównoważyła stany psychiczne, a jak wpadałem w dołki, to trwały one krócej i były łagodniejsze. Najdłużej miesiąc przerwy, gdy się kończy pudełko to przerwa dwa tygodnie. Jakiś komentarz?
I ostatni akapit, a antyoksydanty? Też max 2-3msc? Pytam dokładnie o spiruline, ja biorę prawie dwa lata, zaintrygowała mnie ilością białek i badaniami które sugerowały działanie antyrakowe.
Nie do końca bullshit. Tryptofan (nie mylić z 5htp) znajdziesz w jedzeniu. Poprostu jedz więcej białka, miesa itp.
Generalnie przerwy się robi w zależności od tego co zażywamy. Inna przerwa będzie od ziół a inna od NAC.
Spróbuj sobie Brahmi gdyby było źle to do ashwy możesz wrócić jeśli będzie ok to pociągnie z miesiąc / dwa potem z 2-3 tyg przerwy i ashwa np miesiąc dwa.
Beeniepatu powiem więcej on i jeszcze jeden user jak się ze mną nie zgadzali to mnie minusowali. Zachowanie jak 10- latka ale cóż 🤷
26.06.2023, 10:11
Lukas1985 ja akurat z tryptofanem problemów nie mam, ale taka rozkmina mnie wzięła, czy niedobory jego właśnie nie poskutkują osłabionym działaniem brahmi, bo skoro nasila przemianę tryptofanu do serotoniny, to "na chłopski rozum" (tak, jestem świadom, że w tej dziedzinie na chłopski rozum to sobie można kiepa na łbie odgasić) no sam widzisz.
spróbuję, będę w zielarskim moim miejskim to zapytam, jak nie to z MO z passi zamówię w lipcu, źle na pewno nie będzie, musiałbym znowu czajnik chlorem styrać jak w 2018 albo toną krzyży i tramadolu w rocznym ciągu, żeby było ze mną źle
spróbuję, będę w zielarskim moim miejskim to zapytam, jak nie to z MO z passi zamówię w lipcu, źle na pewno nie będzie, musiałbym znowu czajnik chlorem styrać jak w 2018 albo toną krzyży i tramadolu w rocznym ciągu, żeby było ze mną źle
get
over
it
znajdziesz mnie na mtasa://137.74.7.181:22110 nick: iamPUDZILLA
over
it
znajdziesz mnie na mtasa://137.74.7.181:22110 nick: iamPUDZILLA
Tak, troll xD Jezus.
Serio uważacie, że ciężkie objawy depresyjne można wyleczyć tymi waszymi majerankami? No sory, ale co ja tu mam argumentować, skoro rynce opadają.
Plus ja brałem różne takie mieszanki ziołowe ze szwajcarskiego sklepu zanim rozpocząłem właściwą farmakologię i trwałych efektów leczenia było zero. Wydawałem na ekstrakty 500 stów miesięcznie i dupa (a to był 2016 i to było wtedy dużo). A psychotropki mam za 5 dyszek miesięcznie, ha. No tylko na modafinil dużo wydawałem, ale to był strzał w dziesiątkę i dla takich efektów mega warto i nawet dałbym więcej.
PS nie zbieram aktualnie na wisienkę xD
Beeniepatu
Ja mówię akurat o stricte syntetycznych nootropkach typu racetamy i eugeroiki. Ale pisałem już o tym sto razy i wtedy nikt nie czytał.
A Lukas1985 znowu kłamie, bo go nie minusowałem, tylko chyba Fiodor. Zresztą tego nie widać chyba, kto minusuje. Co za chłop.
Serio uważacie, że ciężkie objawy depresyjne można wyleczyć tymi waszymi majerankami? No sory, ale co ja tu mam argumentować, skoro rynce opadają.
Plus ja brałem różne takie mieszanki ziołowe ze szwajcarskiego sklepu zanim rozpocząłem właściwą farmakologię i trwałych efektów leczenia było zero. Wydawałem na ekstrakty 500 stów miesięcznie i dupa (a to był 2016 i to było wtedy dużo). A psychotropki mam za 5 dyszek miesięcznie, ha. No tylko na modafinil dużo wydawałem, ale to był strzał w dziesiątkę i dla takich efektów mega warto i nawet dałbym więcej.
PS nie zbieram aktualnie na wisienkę xD
Beeniepatu
Ja mówię akurat o stricte syntetycznych nootropkach typu racetamy i eugeroiki. Ale pisałem już o tym sto razy i wtedy nikt nie czytał.
A Lukas1985 znowu kłamie, bo go nie minusowałem, tylko chyba Fiodor. Zresztą tego nie widać chyba, kto minusuje. Co za chłop.
26.06.2023, 20:52
Chochlik jak to co masz argumentowac? Swoje zdanie. A pisanie o ziolach w pejoratywnej formie, tylko wpisuje sie w kanon obowiazujacej dyskusji nt srodkow wszelakich. Czyli bez zrozumienia. Nie rozumiem w czym masz problem, zeby swoje zdanie poprzec konkretnym przykladem. Uwazasz, ze taka wiedza moze zaszkodzic? To daj czytajacym ludziom szanse by sie o tym dowiedzieli.
YOUR ATTORNEY
26.06.2023, 22:23
Dokładnie, daj szansę żeby ludzie się o tym dowiedzieli. Zastosuj się do chociażby etyki dziennikarstwa która mówi między innymi o tym żeby unikać informacji które są niepewne i nieuzasadnione. Ludzie toczą spory na temat tego że "ziemia jest płaska" ale przynajmniej próbują to uargumentować, obronić swoje stanowisko.
26.06.2023, 22:39
Za parę dni jak złapie więcej czasu wrzucę konkretniejsze opracowania nt np jakości ziół. To też ważne.
Wrzucę też opracowanie np pod względem aktywności danych części rośliny. Np rumianek z Lidla jest ch**a wart. W takim rumianku jest wmielonr wszystko - łodygi, badyle i ch*j wie co. Np ostatnio ktoś pytał o sproszkowany dziurawiec - i też jest chuja wart 😅😂
Trzeba wiedzieć czego używać i jak używać. Np w niektórych roślinach aktywny jest tylko korzeń albo tylko liście. W większości wypadków np dobrze działa nalewka ale już wywar nie
Ekstrakty to w ogóle inna bajka. Nie wiesz co masz w proszku kupionym w sklepie. M.in dlatego ja ekstrakty omijam szerokim łukiem. Do tego czytałem, że Chińczycy często używają słabej jakości ekstrahentow więc i ekstrakt jest słabej jakosci.
Trzeba też pamiętać, że zioła działają słabiej od SSRI które zalewają mózg potężna ilością serotoniny. Wiele z ziół jednak działa na kilku / kilkunastu płaszczyznach s przeciwieństwie do SSri.
A i pisałem, że Chochlik mnie minusowal sorry. To inny user.
Wrzucę też opracowanie np pod względem aktywności danych części rośliny. Np rumianek z Lidla jest ch**a wart. W takim rumianku jest wmielonr wszystko - łodygi, badyle i ch*j wie co. Np ostatnio ktoś pytał o sproszkowany dziurawiec - i też jest chuja wart 😅😂
Trzeba wiedzieć czego używać i jak używać. Np w niektórych roślinach aktywny jest tylko korzeń albo tylko liście. W większości wypadków np dobrze działa nalewka ale już wywar nie
Ekstrakty to w ogóle inna bajka. Nie wiesz co masz w proszku kupionym w sklepie. M.in dlatego ja ekstrakty omijam szerokim łukiem. Do tego czytałem, że Chińczycy często używają słabej jakości ekstrahentow więc i ekstrakt jest słabej jakosci.
Trzeba też pamiętać, że zioła działają słabiej od SSRI które zalewają mózg potężna ilością serotoniny. Wiele z ziół jednak działa na kilku / kilkunastu płaszczyznach s przeciwieństwie do SSri.
A i pisałem, że Chochlik mnie minusowal sorry. To inny user.
22.07.2023, 16:33
Chochlik weź mnie nie osłabiaj że zioła to scam. Dopóki da się czemuś zapobiec zdrowym stylem życia to warto wspomagać się ziołami. Nikt nie oczekuje że po filiżance rumianku magicznie ozdrowieje ze wszystkiego. To, że leki Ci pomagają to nie znaczy że wszystkie rośliny są chuja warte a lasy deszczowe należy wykarczować i zalać betonem xDDDDD