Tylko nikt nigdzie nie pisze ile tej serotoniny jest. A tak naprawdę to pewnie chodzi o tryptofan.

LOBO bzdura. 5-htp jest "gorsze" od tryptofanu. Przynajmniej z kilku powodów. Np przez to, że tryptofan uruchamia szlak kibureninowy https://biotechnologia.pl/biotechnologia...wowy,16703

Do tego do uruchomienia konwersji tryptofanu trzeba uruchomić dużo więcej procesów które znów uruchamiają inne procesy które wpływają na nasz organizm. 

Tu jest to ładnie rozrysowane. 
https://www.zespoldowna.info/tryptofan-s...-cynk.html

Z tego co pamiętam to spożywanie zbyt długo lub w zbyt dużych dawkach 5-htp podkręca Mao. Tak naprawdę to sens ma jednorazowe podanie 5-htp każe kolejne będzie zaburzać równowagę neuroprzekaźników i hormonów. W najgorszym wypadku wzrośnie poziom stresu. Bo serotonina też działa ze stresem ale niestety tu nie wiem czy jest efektem stresu czy stres może być efektem serotoniny. Raczej to będzie złożone - przy podaniu tryptofanu mamy kinurenine czy niacynę które to przeciwdziałają stresowi. Przy 5-htp nie ma tego. 

Od siebie tylko dodam, że suplementami się interesuje od lat. I nie ma suplementów złych i dobrych są tylko te których potrzebujemy icte których nie potrzebujemy.

Tez troszke sie interesuje suplementami ;-)...Tryptofan uzyskujemy z pozywienia, zatem odpowiednia dieta, dodatkowo suplementacja B6,12 i magnez (o wysokiej wchlanialnosci np. cytrynian - majacy nawet do 90%) żelazo... 5-HTP mozna, doraznie i nie przez dlugi okres, gdyz wzrasta tolerancja...

"Tylko nikt nigdzie nie pisze ile tej serotoniny jest. A tak naprawdę to pewnie chodzi o tryptofan".

Lukas1985  tutaj masz opisane przyzwoicie, ile jest tryptofanu w danym produkcie zywieniowym...

LOBO spoko ale ktoś tu pisał o tym, że w Banach jest serotonina. Nie wiem czy jest czy nie ale tryptofan jest na pewno.
A tego gościa co filmik sdtawiles to ja nie traktuje poważnie. Chłop kiedyś robił film o frumgozie i stwierdził, że fruktoza z napojów jest szkodliwa a z owoców nie. Jak go pod filmem pytałem w jaki sposób organizm rozpoznaje jedna i druga fruktozę skoro są tym samym to mi nikt nie odpisał. A takie bzdury się potem powiela. 
Do tego wątpię, żeby się odniósł do np tego co powstaje z rozkładu tryptofanu co już niewątpliwy wpływ na poziom serotoniny i GABA ma. 
Chłop źle nie gada ale patrzy na wszystko bardzo wąsko. Pominął milczeniem conajmniej kilka luźnych badań w których obserwowano realna poprawę przy zmianie diety na mocno tryptofanowa. 
A na 5-,htp nie rośnie tolerka tylko organizm ma bardzo niewielkie zapotrzebowanie na serotoninę. Tak naprawdę po 1-2 podaniach masz uzupełniona lwia część sero więc wszystko ponad to idzie w kibel albo rozreguluje serotoninę. 

Co do suplementacji która wspomoże metabolizm tryptofanu to zapomniałeś o cynku i najważniejszej witaminie - kwasie foliowym. Do tego ja np unikam wszystkiego co zaburza wchłanianie Wit C i żelaza - kawy, herbaty, ogórków itd i efekt jest.

Edit. Dobra potem Ci podrzucę kilka publikacji jak znajdę odpowiedni czytnik pdf.

LOBO spoko ale ktoś tu pisał o tym, że w Banach jest serotonina. Nie wiem czy jest czy nie ale tryptofan jest na pewno.
A tego gościa co filmik sdtawiles to ja nie traktuje poważnie. Chłop kiedyś robił film o frumgozie i stwierdził, że fruktoza z napojów jest szkodliwa a z owoców nie. Jak go pod filmem pytałem w jaki sposób organizm rozpoznaje jedna i druga fruktozę skoro są tym samym to mi nikt nie odpisał. A takie bzdury się potem powiela. 
Do tego wątpię, żeby się odniósł do np tego co powstaje z rozkładu tryptofanu co już niewątpliwy wpływ na poziom serotoniny i GABA ma. 
Chłop źle nie gada ale patrzy na wszystko bardzo wąsko. Pominął milczeniem conajmniej kilka luźnych badań w których obserwowano realna poprawę przy zmianie diety na mocno tryptofanowa. 
A na 5-,htp nie rośnie tolerka tylko organizm ma bardzo niewielkie zapotrzebowanie na serotoninę. Tak naprawdę po 1-2 podaniach masz uzupełniona lwia część sero więc wszystko ponad to idzie w kibel albo rozreguluje serotoninę. 

Co do suplementacji która wspomoże metabolizm tryptofanu to zapomniałeś o cynku i najważniejszej witaminie - kwasie foliowym. Do tego ja np unikam wszystkiego co zaburza wchłanianie Wit C i żelaza - kawy, herbaty, ogórków itd i efekt jest.

Badzmy powazni ;D...jak na kogos, kto dlugo siedzi w ziolach i suplementach, zastanawianie sie czy w bananach jest serotonina? banan posiada tryptofan, zamieniany na 5HTP i sero. Serotonina nie wystepuja sama w sobie, a nawet jakby, to nie jest w stanie przejsc bariery krew-mozg. Suplementacja samego tryptofanu, takze jest bezskuteczna.Tryptofan konkuruje z innymi aminokwasami, a 5-HTP omija ten proces.

https://mito-med.pl/artykul/sposob-na-na...serotoniny. -> suplementacja serotoniny i tryptofanu.

Cynk i kwas foliiowy, akurat oddzialowuja na metabolizm 5-HTP w sero.

https://mito-med.pl/artykul/sposob-na-na...serotoniny -> tutaj jest artykul szczegolowo opisujacy te zjawiska

LOBO ale to Ty od początku zajmujesz się serotonina i traktujesz ją jako priorytet przy suplementacji tryptofanem. Nie chce być złośliwy ale jak na kogoś kto od dawna soedzi w suplach to spojrzenie na suplementacji masz bardzo wąskie. 
Ja od początku pisze, że dla mnie tryptofan ma przewagę nad 5-htp, bo działanie tryptofanu jest o wiele szersze i obejmuje dużo więcej procesów. 
Druga rzecz pogrzeb sobie o depresji i jelitach. O zaburzeniu metabolizmu tryptofanu, stanach zapalnych i wielu innych. 
Tutaj masz kilka źródeł w których suplementacja tryptofanu pomaga na depresję 
https://testosterone.pl/wiedza/tryptofan...um-wiedzy/ sam artykuł to bełkot i pomieszanie pojęć ale źródła są ok. 
I nie, suplementacja tryptofanu nie jest bezskuteczna. Bezskuteczna jest wiara w to, że jeden aminokwas coś zmieni i nagle nas wyleczy. Jednak masz cały szereg procesów które zostaną uruchomione. A tu już zmienia się wszystko. 
Tak samo na hajpie się śmiali z suplementacji glutaminą, bo ona konkuruje. Jednak śmiech to śmiech a ja czy moi znajomi robimy swoje i samopoczucie mamy bdb. Wasze śmiechy czy publikacje jak te które umieściłeś to jedno - bo zajmują się one wybiórczymi pojęciami ale kiedy spojrzysz na całość działania danej substancji to rysuje się zupełnie nowe działanie. 
Ja miałem do niedawna poziom żelaza przy którym moi znajomi mieli anemię, nocami nie spali a ja ćwiczylem na siłowni, chodzilem po górach i jeździłem na rowerze. Przy takim poziomie żelaza masz pewna depresję i nerwicę w jednym, bo nie masz ani serotoniny ani GABA, powinieneś mieć rozjechana morfologię a u mnie git. Różnica dla mnie po uzupełnieniu żelaza jest taka, że lepiej śpię i szybciej się regeneruje. I gdybyś grzebał w necie to ja byłbym fenomenem a tymczasem to tylko zwykła chemia. 
Jednak od lat mnie to nauczyło, żeby patrzec na suplementację jak na całość i na każdy proces a nie tylko na jeden. Tryptofan to tylko bodaj 3 procent serotoniny i 97peocenr zupełnie innych procesów.  Jak zajmujesz się całością wrócimy do dyskusji. Potem wrzucę obiecane publikacje.